Współczesny świat zaskakuje nas nowościami technologicznymi, które zastępują lub ulepszają standardowe rozwiązania. Przykładem ofiary takiego procesu może być klasyczna deskorolka, która współcześnie bywa urozmaicana przez silniki elektryczne. Za ich sprawą użytkownik nie musi się już odpychać żeby jechać, a wystarczy jedynie że stanie na desce i przy pomocy pilota rozkaże jej jechać do przodu. O tym, jak to działa w praktyce postaram się opowiedzieć na podstawie longboardu SK8 marki ARCHOS.

Obiekt niniejszej recenzji dotarł do mnie w dość dużym kartonowym opakowaniu. Na jego wierzchu oprócz zdjęć właściwie nie ma zbyt wielu informacji o znajdującej się wewnątrz desce. Spotkać się tutaj możemy jedynie z podstawową i mocno okrojoną specyfikacją produktu, która mówi nam między innymi o preferowanych parametrach fizycznych ciała potencjalnego użytkownika. Na ich podstawie można wstępnie pokusić się stwierdzenie, że deska ta jest dedykowana bardziej młodzieży niż dorosłym. Wynika to z ograniczenia wagowego, zgodnie z którym osoby o masie większej nić 80kg nie powinny korzystać z deski. Na ten temat postaram się jednak rozwinąć w dalszej części recenzji, a póki co warto zwrócić uwagę na obudowę pojazdu elektrycznego.

ARCHOS SK8 to deska stosunkowo niewielkich rozmiarów. Górna część, na której stoi się podczas jazdy ma fakturę przypominającą w dotyku papier ścierny przez co wierzch deski zapewnia nam lepszą przyczepność. Pod spodem producent zdecydował się umiejscowić koła koloru zielonego z gumowym bieżnikiem. Jedno z nich, a konkretnie tylne po lewej stronie wyposażone zostało w silnik elektryczny. Pomiędzy dwiema osiami kół znajduje się akumulator wraz z włącznikiem longboardu i wtykiem do jego ładowania. Warto zwrócić także uwagę na charakterystyczne wycięcie w desce za sprawą, którego deska staje się mobilna i można ją w komfortowy sposób transportować.

Podstawowa specyfikacja techniczna

Silnik: 150 W
Prędkość: do 15 km / h
Kąt podjazdu: do 10 °
Koła: ø70mm; Stały PU
Pilot: tak, bezprzewodowy (5 V / 0,5 A, 2,4 GHz)
Maksymalne obciążenie: 80 kg
Bateria: 2 Ah – 25,2 V (maks. 29,4 V) – 50,4 Wh; nieusuwalny
Żywotność baterii: 5 do 10 km
Ładowarka: Intput: 100 V ~ 240 V / 50 Hz / 60 Hz Output: 29,4 V 1,0A
Czas ładowania: 2,5 godziny
Materiał: drewno klonowe
Rozmiar i waga: 725 x 200 x 130 mm; 4,9 kg

Pilot służący do sterowania deską

Jednym z najważniejszych elementów zestawu oprócz ARCHOS SK8 jest specjalny pilot za pomocą, którego wydajemy desce komendy. Urządzenie to ma podłużny kształt z charakterystycznym pierścieniem na górze dzięki czemu dobrze układa się w dłoni i komfortowo się z niego korzysta. Na wierzchniej stronie obudowy pilota znajduje się przycisk “shift” oraz kilka diod informujących o stanie naładowania baterii w desce. Pozostałe suwaki i przyciski znajdują się na krawędziach, a mowa tutaj o suwaku służącego do przyspieszania lub hamowania, przełączania z trybu LOW na HIGH SPEED oraz o włączniku. Poza tym na krawędzi obudowy pilota znajduje się jeszcze gniazdo na wtyk microUSB do ładowarki.

Ogólne wrażenia związane z deską

Na ogół deska ARCHOS SK8 to pierwszy longboard na którym miałem okazję się poruszać. Początkowo zatem musiałem nauczyć się nie tylko na niej stać, ale również jeździć. W praktyce okazało się to bułką z masłem i po kilku próbach jeździłem już, jak szalony. Deska doskonale radziła sobie na powierzchni asfaltowego boiska, na którym to podejmowałem swoje pierwsze próby i zgodnie z moimi oczekiwaniami reagowała na mój nieudolny balans ciałem. Samo boisko z racji niewielkich rozmiarów słabo pozwalało na rozwinięcie największej z dostępnych prędkości, dlatego w poszukiwaniu wrażeń wybrałem się na chodnik i mówiąc szczerze – nie była to najlepsza decyzja.

Recenzowany longboard w starciu z powierzchnią chodnika spisywał się stosunkowo słabo. Brak amortyzacji w połączeniu z małymi kółkami w desce przyprawiał mnie o dyskomfort. W wyniku tego, gdy już odpalałem HIGH SPEED to na krótko i w gruncie rzeczy niewiele byłem w stanie na nim jeździć. Podobne wrażenia towarzyszyły mi, gdy z chodnika zjechałem na nieco bardziej “kamienisty” rodzaj asfaltu. Mam wrażenie, że w starcie z taką powierzchnią deska nawet zwalniała i nie dawała z siebie wszystkiego.

Koniec końców odnalazłem odpowiednio gładką powierzchnię, na której dokonałem długo wyczekiwanego testu maksymalnej prędkości deski i muszę powiedzieć, że zostałem pozytywnie zaskoczony. ARCHOS SK8 w trybie HIGH SPEED zachowywała się dość stabilnie i szybko osiągała prędkość maksymalną. W prawdzie 15 km/h to niewiele, ale niejednego emerytowanego rowerzystę byłem w stanie wyprzedzić. Niestety, jak dla mnie zauważalną wadą urządzenia jest fakt, że tryb HIGH w zadziwiającym tempie zżera energię z baterii. Wystarczyło, że przejechałem 200 metrów z maksymalną prędkością, a poziom naładowania baterii zgodnie z odczytami pilota spadł z 4 kropek do jednej. Ponowne przełączenie deski na tryb LOW poskutkowało tym, że poziom naładowania baterii jednak rósł i z 1 kropki nagle robiły się np. 3. To doprawdy dziwna sytuacja, ale z drugiej strony głównym winowajcą może być tutaj temperatura powietrza i jej wpływ na akumulator.

Oprócz testowania longboarda na typowo twardych powierzchniach odważyłem się wyjechać również na utwardzone drogi gruntowe. W takich warunkach deska radziła sobie różnie to znaczy, że było jej zdecydowanie ciężej niż na asfalcie. Ponadto w trakcie skręcania bywało tak, że pod wpływem mniejszego nacisku koło z silniczkiem zaczęło buksować w miejscu. Po kilku próbach stwierdziłem, że SK8 to nie jest deska na polne dróżki.

Podsumowanie

Iść, czy jechać? Zdecydowanie jechać i gdybym miał teraz powiedzieć, czy opłaca się kupić ARCHOS SK8 do celów sportowych to powiedziałbym, że absolutnie nie, ponieważ nie jest to sprzęt na którym można szaleć z zawrotnymi prędkościami. Zastosowanie deski upatrywałbym bardziej w jeździe rekreacyjnej do szkoły, czy też pracy o ile ta mieści się w zasięgu od 5 do 10 kilometrów od domu. Sprzęt spisuje się znakomicie w starciu z asfaltem, nieco gorzej jeździ na chodniku, ale mimo wszystko da się do niego przyzwyczaić. Gdybym miał wskazać jedną z decydujących zalet tego urządzenia to powiedziałbym “cena”. Koszt longboarda od ARCHOS jest mocno konkurencyjny w stosunku do innych tego typu produktów, bo mieści się w kwocie niespełna 800 zł.

WARTO PRZECZYTAĆ:

Najlepsze smartfony. Który model wybrać?
Ranking telefonów polecanych w 2024 obejmuje smartfony przeznaczone do użytku biznesowego i dla graczy oraz budżetowe modele dla użytkowników, którzy oczekują stabilnego działania systemu i
Gry na PC dla różnych typów graczy – ranking według gatunków
Istnieje wiele powodów, przez które gry na PC są tak lubiane i popularne, a jednym z nich jest mnogość gatunków, dzięki czemu każdy typ gracza
Nowoczesne technologie, które wkraczają do codziennego życia — które warto znać?
Rozwój technologii, w tym takiej, która może przydać się w codziennym życiu, nie skończył się na Internecie i smartfonach. Wciąż pojawia się wiele ciekawych, nowatorskich
Udostępnij

Administrator

Nasza redakcja składa się z zapalonych pasjonatów gamingu i technologii. Każdy ma swoją niszę, dzięki czemu razem możemy zaproponować Wam szeroki przekrój eksperckich materiałów. Dzielimy się najświeższymi wiadomościami, recenzjami i poradami, aby nasi czytelnicy byli na bieżąco z tym, co najważniejsze w świecie techu i gier.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *