We wrześniu 2020 roku, mimo takiej, a nie innej sytuacji na świecie, Apple udało się zaprezentować Watcha 6 i niedługo później skierować go do sklepów. Mamy już sierpień 2021, więc fani marki mogą zastanawiać się: kiedy pojawi się Apple Watch 7 i czym będzie różnił się od poprzednika?
Apple nie chce zbytnio dzielić się szczegółami na ten temat, ale, dzięki przeciekom, informacjom od analityków i analizowaniem wydarzeń z poprzednich lat, można poczynić pewne założenia w zakresie chociażby daty premiery czy ceny nowego urządzenia. Wszystkie nasze przewidywania znajdziecie poniżej. Zapraszamy!
Apple Watch 7 – przewidywana data premiery
Apple, typowo dla siebie, jeszcze nie ogłosiło dokładnej daty premiery Apple Watcha 7, ale, bazując na wypowiedziach analityków i poprzednich datach premiery, można na ten temat spekulować – i szanse, że uda się trafić z przybliżonym terminem, są dość spore.
Apple tradycyjnie organizuje wydarzenie na jesieni (najczęściej we wrześniu), podczas którego prezentuje nowe zegarki, smartfony i nie tylko. Tak było chociażby w zeszłym roku z Apple Watchem 6. Na premierę w sklepach po ogłoszeniu na takim wydarzeniu nie trzeba długo czekać – może ona mieć miejsce już zaledwie kilka dni później.
Wszystkie znaki wskazują więc na to, że Apple Watch 7 zostanie najpierw oficjalnie przedstawiony, a potem trafi do sklepów we wrześniu 2021 roku. Oczywiście, nie jest to w stu procentach pewne i częściowo zależy też od tego, jaka będzie w tym czasie sytuacja na świecie, ale szanse na to, że tak się stanie, są dość spore.
Co wiadomo o cenie Apple Watch 7?
Apple jest zazwyczaj dość przewidywalne, jeśli chodzi o ceny swoich zegarków. Modele z podstawowej serii Watch w ostatnich latach zaczynały się od 399 dolarów w dniu premiery (dodatkowo trzeba było dopłacić m.in. za modele większe).
Za Apple Watcha SE trzeba było zapłacić na premierę 279 dolarów, ale SE to tańsza linia smartfonów i smartwatchy, więc jej cena nie ma dużego znaczenia w kontekście Watcha 7.
Więc, ile przyjdzie zapłacić za Apple Watch 7? Nic nie wskazuje na to, aby miało to być więcej niż 399 dolarów za podstawowy model – tyle kosztowały na start poprzednie trzy wersje, a zmiany w nowej edycji są na tyle subtelne, że podwyżka ceny mogłaby zostać uznana za nieuzasadnioną. Jeśli więc nawet będzie miała miejsce, to zapewne będzie nieduża.
Designowo rzekomo mają być duże zmiany
Z różnych źródeł można usłyszeć od jakiegoś czasu o tym, że Apple planuje spore zmiany w Watchu 7 pod względem designu. Zdają się to potwierdzać rendery wypuszczone przez Jona Prossera, które możecie zobaczyć poniżej. Nie należy przyjmować ich jednak jako pewniaki, ponieważ Prosserowi zdarza się mylić w swoich przeciekach.
Jak widać, Apple Watch 7 rzekomo ma mieć spłaszczone brzegi (podobnie jak chociażby w iPhone 12) i mniejsze ramki. Wśród kolorów opasek można wymienić niebieski, czerwony i delikatny zielony.
Jaką baterię będzie miał Watch 7?
Dotychczasowe Apple Watche to w dużej mierze urządzenia, których bateria wystarcza na jeden dzień normalnego użytkowania, nie mówiąc już o użytkowaniu intensywnym.
Jest to o tyle zabawne, że począwszy od WatchOS 7 zegarki Apple dostarczają funkcję monitorowania snu, ale może ona z oczywistych względów być mało przydatna, jeśli w czasie spania i tak trzeba zdjąć zegarek, żeby go naładować.
Jak będzie w Apple Watch 7? Cóż, nie mamy jeszcze dokładnych informacji odnośnie do pojemności baterii czy jej przewidywanego czasu pracy, ale za to wiadomo, że w środku urządzenia zwolni się trochę miejsca, z uwagi na stosowanie małego chipa S7.
Można mieć nadzieję, że Apple wykorzysta tę wolną przestrzeń na zamontowanie w urządzeniach większej baterii, która wytrzyma dłużej niż 18 godzin.
Co sądzicie o tych wszystkich doniesieniach? Interesuje Was potencjalnie Apple Watch 7, a może preferujecie smartwatche innych firm? Jeśli wolicie bardziej budżetowe opcje, zachęcamy do zapoznania się z recenzjami takich urządzeń, jak chociażby realme Watch S Pro, które można znaleźć na naszym portalu.
WARTO PRZECZYTAĆ: