
EA to firma, której większości graczy przedstawiać nie trzeba, chociaż odczucia na jej temat bywają mocno mieszane. Według najnowszych doniesień, niedługo może zmienić właściciela!
EA rzekomo rozmawiało z m.in. Disneyem i Amazonem
Informację o planach EA odnośnie do sprzedaży lub fuzji ujawnił po raz pierwszy portal Puck. Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać dziwne, że tak wielka firma, jak EA (odpowiadająca m.in. za serię FIFA i Battlefield) będzie chciała zostać przez kogoś kupiona lub wchłonięta, a nie na odwrót.
Warto jednak pamiętać o tym, co w ostatnich latach dzieje się w branży. Duże studia są wykupywane za niebotyczne ceny. Ostatnio między innymi Microsoft kupił Activision Blizzard za 68,7 miliarda dolarów, a Sony – studio Bungie, znane m.in. z serii Halo oraz Destiny za 3,8 miliarda dolarów.
Jeśli wierzyć raportowi Pucka, Electronic Arts rozmawiało już z takimi tytanami (chociaż niekoniecznie branży gamingowej, a bardziej ogólnie rozrywkowej), jak Apple, Disney oraz Amazon. Nic jeszcze jednak nie wiadomo o tym, która firma wyraziła zainteresowanie (jeśli jakakolwiek) zakupem lub fuzją z EA, a tym bardziej za jaką kwotę.
NBCUniversal podobno odpadł już z gry
Rzekomo do najdalszego etapu dotarły negocjacje z należącym do Comcastu (amerykańskiego giganta telekomunikacyjnego) NBCUniversal. Aktualnie NBCUniversal nie ma wiele wspólnego z grami, posiada za to kilka studiów filmowych (m.in. Universal Studios) i sporo programów telewizyjnych (NBC, CNBC).
Z raportu wynika, że sam dyrektor generalny Comcastu Brian Roberts zwrócił się do dyrektora generalnego EA Andrewa Wilsona z propozycją, aby wydzielić NBCUniversal i połączyć go z EA, w celu stworzenia nowego giganta w branży zarówno medialnej, jak i gamingowej.
Ostatecznie nic jednak z tego nie wyszło i negocjacje zostały zerwane. Przyczyną miały być nieporozumienia w zakresie ceny, a także struktury firmy po fuzji.
Czy ostatecznie plany Electronic Arts się powiodą – nie wiadomo. Nie da się jednak nie zauważyć, że branża przechodzi przez sporą rewolucję. Jak już wspomniano, ogromne studia są wykupywane jak świeże bułeczki. Rzekomo inwestorzy kręcą się m.in. w pobliżu francuskiego Ubisoftu, odpowiedzialnego chociażby za kultową serię Assassin’s Creed.
Co o tym wszystkim sądzicie? Waszym zdaniem dobrze byłoby, gdyby EA trafiło pod skrzydła jakiegoś giganta, czy raczej sceptycznie podchodzicie do takiego pomysłu? Dajcie znać w komentarzach!
WARTO PRZECZYTAĆ:





