
Command and Conquer to seria, której nie trzeba przedstawiać żadnemu fanowi strategii czasu rzeczywistego. Ucieszyć może więc wiadomość, że EA postanowiło wypuścić kod źródłowych do dwóch należących do niej tytułów: Command and Conquer: Tiberian Dawn oraz Command and Conquer: Red Alert.
EA udostępni TiberianDawn.dll i RedAlert.dll, a także kod źródłowy
W pierwszej kolejności warto przypomnieć, że 5 czerwca zadebiutuje Command and Conquer Remastered Collection, czyli remaster obu powyżej wymienionych części wraz z ich rozszerzeniami. Zostanie do niego dołączony między innymi rozbudowany edytor map. Wzmoże to zapewne zainteresowanie serią, w tym ze strony twórców modyfikacji.
Studio w związku z tym postanowiło zrobić im niespodziankę i zapowiedziało, że w momencie premiery remastera wypuści zarówno TiberianDawn.dll i RedAlert.dll, a także ich kod źródłowy na licencji GPL w wersji 3.0. Co to oznacza? Gracze będą mieli możliwość dowolnego modyfikowania kodu i udostępniania go innymi, bez ryzyka, że właściciel praw własności intelektualnej każe im zakończyć działalność.
Otwiera to szereg możliwości w zakresie między innymi projektowania map czy tworzenia własnych jednostek, a także podmiany grafik, zmiany logiki rozgrywki oraz edytowaniu danych. Krótko mówiąc – jest co robić.
W jaki sposób będzie można udostępniać i pobierać mody?
Stworzone przez graczy mapy, jednostki i inne modyfikacje będą dostępne zarówno dla użytkowników Steama, jak i Origina. W tym pierwszym przypadku poprzez Warsztat Steama, czy to na platformie Valve, czy bezpośrednio w menu dostępnym w samej grze.
Nie zaskoczy nikogo zapewne fakt, że w przypadku Origina sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana. Gracze też będą mieli możliwość pobrania modów z poziomu gry, ale żeby z nich skorzystać, będą musieli samodzielnie zainstalować dpowiednich folderach poza grą. Nie powinno to być dla kogokolwiek dużym wyzwaniem, ale jest bez wątpienia mniej wygodną opcją.
Nie będzie gry po LAN
Już lata temu multiplayer sieciowy w dużej mierze wyparł wieloosobową rozgrywkę lokalną, ale nie oznacza to, że z opcji gry po LAN już nikt nie korzysta. Niestety, w remasterze jej nie znajdziemy. Zawinił, jak i w przypadku wielu innych ogłoszonych w ostatnim czasie obsuw m.in. premier gier, koronawirus. Tak do sprawy odnieśli się twórcy we wpisie blogowym:
Na początku roku mieliśmy szczery zamiar zaoferowania gry po LAN w chwili premiery, ale niestety, nie wyrobiliśmy się z tym na czas. Niestety, gra po LAN ucierpiała najmocniej przez pandemię Covid-19, bo zdaliśmy sobie sprawę, że opracowanie i przetestowanie funkcji „sieci lokalnej” w okresie izolacji sprawi duże kłopoty.
Nie ma jednak powodu do obaw, ponieważ wszystko wskazuje, że taka możliwość prędzej czy później się pojawi – po prostu nie na premierę.
Jesteście fanami serii Command and Conquer? Planujecie zagrać w remastera? Koniecznie dajcie znać w komentarzach!
WARTO PRZECZYTAĆ:





