Elden Ring przekroczył granicę 20 milionów sprzedanych egzemplarzy

Świętujemy właśnie pierwszą rocznicę hitowej singlowej gry od FromSoftware. Twórcy postanowili więc podzielić się najnowszymi wynikami sprzedaży. Jedno jest pewne –  Elden Ring osiągnął ogromny sukces. Jednocześnie dobitnie udowodnił, że gracze chętnie sięgają po wysokiej jakości doświadczenia singlowe.

20 milionów sprzedanych egzemplarzy to wynik na poziomie najpopularniejszych tytułów

Elden Ring zadebiutował 25 lutego 2022 roku. Do 16 marca tego samego roku, czyli zaledwie kilka tygodni po premierze, FromSoftware pochwaliło się, że łącznie sprzedało się już 12 milionów egzemplarzy.

Teraz, dokładnie rok po premierze, twórcy zdecydowali się zaprezentować zaktualizowane dane dotyczące sprzedaży i okazuje się, że w tak zwanym międzyczasie zdążyło rozejść się kolejne 8 milionów sztuk gry.

Jakie jeszcze tytuły mogą pochwalić się przekroczeniem tej magicznej bariery? Chociażby Cyberpunk 2077 czy Call of Duty: Modern Warfare II.

Inna bardzo popularna gra singlowa z 2022 roku, God of War Ragnarok, sprzedała się z kolei w ponad 10 milionach egzemplarzy. Może nie brzmi to tak imponująco, jak 20 milionów, ale należy pamiętać, że Elden Ring jest dostępny na PC z Windowsem, PlayStation 5, PlayStation 4, Xboxie Series X/S i Xboxie One.

Z kolei w Rangnarok można zagrać tylko na PS4 i PS5, a do tego miał on premierę w listopadzie 2022, a więc wyraźnie później niż Elden Ring. Nie chodzi tutaj oczywiście o stawianie tych dwóch wielkich premier przeciwko sobie, a o dowiedzenie, że popyt na tego typu gry jest naprawdę wielki.

Hit FromSoftware pokazuje siłę gier singlowych

Sukces, jaki niewątpliwie osiągnął Elden Ring, powinien być mocnym sygnałem dla wydawców. Singlowe doświadczenia się sprzedają. I to takie pozbawione masy DLC czy (o zgrozo) sklepów z boosterami lub dodatkowymi elementami, które zaczęły się pojawiać także w niektórych grach do jednego gracza, m.in. w kilku ostatnich Assassin’s Creedach.

“Gry jako usługi” niekiedy przynoszą twórcom ogromne zyski (kłania się chociażby seria FIFA, a właściwie EA Sports FC, która na samej sprzedaży gier zarabia orzeszki w porównaniu z wpływami z mikrotransakcji)… ale nie wszystkie. Gracze głosują portfelem i udowadniają, że zależy im na jakości – nawet samo znane IP nie uratuje słabego tytułu. Najlepszym dowodem jest na to niedawna klapa Marvel’s Avengers, czyli gry stworzonej na fali wielomiliardowego uniwersów komiksów, filmów, seriali i nie tylko.

Należycie do grona 20 milionów osób, które zdecydowały się na zakup Elden Ringa? Udało Wam się ukończyć ten tytuł? Dajcie koniecznie znać w komentarzach!