Niedawno gruchnęła wiadomość, że Google zamknęło swoje wewnętrzne studio, które zajmowało się produkcją gier na Stadię. Firma jednak najwyraźniej nie składa do końca broni, ponieważ właśnie ogłoszono, że Google Stadia ma w 2021 roku dostać ponad 100 nowych gier.

9 gier już znamy, do tego dojdzie jeszcze ponad 90

Google ogłosiło 9 gier, które trafią na Stadię w najbliższym czasie, z czego 6 ma już konkretne daty premiery. Nie są to gry na wyłączność, a porty gier wypuszczonych wcześniej na PC-ty i/lub konsole, w tym w dużej mierze gry co najmniej kilkuletnie. Są to następujące tytuły:

  • Half-Genie Hero Ultimate Edition (23 lutego)
  • Shantae: Risky’s Revenge – Director’s Cut (23 lutego)
  • It Came From Space and Ate Our Brains (2 marca)
  • FIFA 21 (17 marca)
  • Kaze and the Wild Masks (26 marca)
  • Judgement (23 kwietnia)
  • Killer Queen Black
  • Street Power Football
  • Hellpoint.

Poza nimi możemy w tym roku kalendarzowym spodziewać się jeszcze co najmniej 91 innych premier na Stadię, ale nie wiadomo, jakie to konkretnie będą gry i kiedy konkretnie będą debiutować. Google zapewne będzie wypuszczało dalsze informacje na ten temat wraz z upływem czasu.

Umarła Google Stadia, niech żyje Google Stadia

Zamknięcie studia, które miało zajmować się produkcją ekskluzywnych gier na Stadię, nastąpiło, zanim zdążono wydać choćby jeden tytuł. Jedna osoba, która rzekomo była dobrze zaznajomiona z jego pracą, powiedziała Kotaku, że Google było okropnym miejscem do tworzenia gier. Opisała je w ten sposób:

Wyobraź sobie Amazona, ale z niewystarczającymi zasobami.

W poście blogowym, w którym Google poinformowało o planie dodania 100 nowych tytułów na Stadię, firma podkreśliła, że jest zadowolona ze współpracy z zewnętrznymi deweloperami.

Cieszymy się, że możemy nadal oferować naszym graczom gry od najlepszych deweloperów w sklepie Stadia. W ciągu następnych kilku tygodni i miesięcy gracze mogą spodziewać się wszystkiego, od pełnych akcji gier RPG, po konkurencyjne tytuły kooperacyjne i zwinne platformówki – Google

Na podstawie nowych informacji można więc mniemać, że zamknięcie wewnętrznego studia nie zwiastuje nadchodzącego upadku Google Stadii i firma nie planuje w najbliższym czasie zrezygnować z jego rozwoju.

Korzystaliście już z usługi Google Stadia? Jakie były Wasze wrażenia? Może zamiast Stadii wybraliście konkurencyjną usługę, na przykład GeForce Now od Nvidii (lub po prostu nie interesuje Was streaming gier)? Koniecznie dajcie znać w komentarzach!

Udostępnij

administrator

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *