Najlepsze gadżety na lato – sprawdź nasze propozycje

Maszynki do lodów

Maszynka do lodów to praktyczny gadżet, który pozwala zastąpić sklepowe „coś”, uparcie opisywane jako lody, prawdziwymi lodami o puszystej konsystencji, wyraźnym smaku i prostym składzie.

Zdecydowanie łatwiej spędza się wakacyjny czas, mogąc sobie pozwolić na przyjemną chwilę ochłody. Warto też w tym momencie obalić pewien mit: otóż przygotowanie lodów w maszynce wcale nie trwa długo. To znaczy – warto mieć trochę czasu, bo przecież będą musiały się lody zmrozić, ale tak naprawdę pracy będzie przy tym tyle, co kot napłakał. Najprostsze maszynki do lodów wymagają ręcznej obsługi mieszadeł, te bardziej zaawansowane (ale i droższe) wystarczy włączyć do prądu, później przełożyć misę do zamrażarki i tak parę razy. Bum, gotowe!

Maszynki do lodów ze wszystkich zebranych tu gadżetów są chyba najłatwiejsze do wybrania: niewiele jest parametrów, które trzeba brać pod uwagę, a im prostszy model, tym jest ich mniej. Najprostsze są zestawy do przygotowywania lodów tajskich – kosztują 100 złotych z niewielkim okładem i są prawie wieczne, bo tam się nie ma co zepsuć.

Ładowarki solarne

Latem wiele czasu spędza się na świeżym powietrzu, a jeśli jednocześnie słońca jest sporo, to można by było wykorzystać jego energię do naładowania telefonu czy smartbanda. Ładowarki solarne mają co prawda raczej niezbyt imponujący prąd ładowania, ale jeśli akurat nie ma potrzeby używania danego sprzętu, to przynajmniej można go powoli doładowywać.

Osoby wybierające aktywny wypoczynek – wędrówki z plecakiem, kolarstwo czy wędkarstwo – chętnie stawiają właśnie na ładowarki, a nie powerbanki, bo są lżejsze, bardziej mobilne, a w praktyce nie wymagają też super silnego nasłonecznienia. Być może nie byłoby odpowiednim rozwiązaniem, żeby traktować je jako jedyne źródło zasilania w bushcrafcie, ale oddając się najróżniejszym formom relaksu na świeżym powietrzu, można sobie nałapać trochę prądu.

Poważne ładowarki słoneczne kosztują blisko 1000 złotych, ale jeśli interesują Cię gadżety na wakacje, które będą używane sporadycznie i z którymi nie wiążesz wygórowanych oczekiwań, to cena będzie znacznie niższa.

Power bank słoneczny

Skoro mowa o łapaniu prądu, to warto wspomnieć o opcji łapania go do wiaderka. Powerbanki solarne to tak naprawdę ładowarki, które są wyposażone w wewnętrzne akumulatory. Wady? Zdecydowanie większa masa niż w przypadku ładowarek. Zalety? Można je naładować z gniazdka elektrycznego przez micro USB, więc taki powerbank przyda się nie tylko w wakacje. Zimą zresztą może sobie leżeć nieużywany na parapecie, a kiedy się naładuje, posłuży jako zapasowe źródło zasilania niektórych urządzeń.

To prawda, że najtańsze modele to raczej gadżet-zabawka, ale z drugiej strony: na wakacje pod namiotem albo z plecakiem powinny wystarczyć, jeśli nie traktujesz tego zbyt serio. Proste powerbanki o wzmocnionej konstrukcji kosztują około 100 złotych przy pojemności 20000 mAh. To mniej więcej tyle samo, ile trzeba zapłacić za równie pojemny powerbank jednej z najwyżej notowanych firm, który nie będzie miał żadnej wielkiej przewagi i w dodatku będzie go można naładować tylko z gniazdka.

Czy któryś z tych gadżetów zasługuje na wyróżnienie?

Właściwie każdy: maszynka do lodów za rozwiązanie palącego problemu permanentnego braku dobrej jakości lodów w sklepie blisko domu (w sumie – w sklepie dalej tak samo). Powerbank za elastyczność i uniwersalność oraz praktyczne znacznie przez cały rok, a ładowarki solarne za to udostępniają jedną z najciekawszych technologii i sprawiają, że staje się ona użyteczna na co dzień. Warto więc sprawdzić wszystkie te gadżety – jeśli szukasz czegoś dla siebie albo chcesz zrobić komuś prezent, to będą to świetne opcje na lato i nie tylko.