Nie milkną echa zapowiedzi PS5 Pro. Powiedzieć, że ludzie nie są zadowoleni, to nic nie powiedzieć. Teoretycznie niewielki upgrade mocy można by przeboleć, jednak nie przy proponowanej cenie – i to za wersję bez napędu i podstawki. Sony jednak zależy na tym, żeby ich sprzęt trafiał pod nasze dachy, nawet jeśli nie będzie to wersja Pro. Z tego powodu Sony wprowadza do sprzedaży… odnowione PS5.
Czym jest odnowione PS5?
Odnowione PS5 możecie również znać pod terminem “refurbished”. We współczesnym świecie oznacza to modele pochodzące ze zwrotów, które następnie są profesjonalnie odnawiane przez producenta. W rzeczywistości nie musi to nawet oznaczać towaru używanego. Zwroty mogą równie dobrze oznaczać konsole zwrócone w terminie dozwolonym przez prawo, czyli gdy ktoś się rozmyślił jeszcze przed uruchomieniem konsoli.
Fakt jest jednak taki, że odnowione PS5 tak jak i inne towary refurbished to jedna wielka loteria. Można dostać nowy sprzęt z uszkodzonym pudełkiem, a można dostać konsolę, która nosi wyjątkowo widoczne ślady użytkowania.
No dobrze, a co mówi o tym Sony? Strona internetowa odnowionej konsoli PS5 zapewnia, że wszystkie urządzenia zostały dokładnie przejrzane, a tam, gdzie była wymagana naprawa, użyto oryginalnych części. Zauważa jednak, że:
Certyfikowane odnowione produkty mogą mieć drobne niedoskonałości kosmetyczne.
Na szczęście konsola przychodzi również z 12-miesięczną gwarancją.
Ile kosztuje odnowione PS5?
Cena odnowionego PS5 to najprawdopodobniej najważniejsza zaleta lub wada takiej konsoli. Przy odpowiedniej cenie może faktycznie skusić ludzi do kupna. Tymczasem…. odnowione PS5 kosztuje 390 funtów, czyli tylko 60 funtów mniej niż nowe.
Jest to oczywiście sporo niższa cena niż za PS5 Pro, szczególnie że starsze modele mają napęd i podstawkę do pionowego postawienia konsoli. Nie da się jednak ukryć, że obniżka może się wydawać mała, biorąc pod uwagę fakt, że jej kupno to w zasadzie loteria.
Jak myślicie, znajdą się chętni na taki deal? Czy może jednak cena znowu może zostać źle odebrana?
WARTO PRZECZYTAĆ: