W nasze ręce trafił tym razem Logitech MX Anywhere 2S – gryzoń, którego zatytułowaliśmy myszką do zadań specjalnych. Jak wskazuje sama jego nazwa, można z niego korzystać niemal gdziekolwiek, na dowolnej powierzchni i na wielu urządzeniach jednocześnie.
Poniżej znajdziecie informacje na temat m.in. specyfikacji, ceny, funkcjonalności i jakości wykonania MX Anywhere 2S. Zapraszamy!
Logitech MX Anywhere 2S – specyfikacja
MX Anywhere 2S jest myszką do zastosowań typowo biurowych i domowych, powinna ona również spodobać się osobom ceniącym sobie mobilność. Można to zauważyć już po rzuceniu okiem na samą jej specyfikację.
- Rozdzielczość: od 200 do 4000 dpi
- Łączność z komputerem: bezprzewodowa (Bluetooth lub USB)
- Akumulator: akumulator Li-Po (500 mAh)
- Wymiary: 100,3 mm x 61,6 mm x 34,4 mm
- Waga: 106 gramów
- Technologia Flow – jednoczesna praca na maksymalnie 3 urządzeniach.
Do 70 dni pracy na baterii
Logitech MX Anywhere 2S ma wbudowany pojemny (500 mAh) akumulator, który, według deklaracji producenta, pozwoli na pracę bez doładowywania przez nawet 70 dni. Jest to faktycznie w zasięgu możliwości tej myszki, natomiast mówimy tu o 70 dniach, podczas których będziemy używali myszki po kilka godzin, a nie 24/7 – w takiej sytuacji bateria rozładuje się oczywiście znacznie szybciej.
Ładowanie odbywa się za pomocą kabla USB-C. Można wykorzystać ten dołączony w zestawie, ale jeśli przykładowo uznamy go za zbyt krótki na nasz gust, możemy wykorzystać nasz własny. Port USB-C znajduje się na przodzie gryzonia. Nie trzeba za każdym razem ładować do pełna – wystarczy kilka minut o poranku, aby mysz służyła przez cały dzień pracy.
Są dwa przyciski boczne i tzw. przycisk gestów
Nad kciukiem znajdziemy dwa przyciski – domyślnie jest to “Wstecz” i “Dalej”, ale można to oczywiście zmienić. Dosięgnięcie ich nie jest żadnym problemem, ale jednocześnie kciuk nie wpada na nie sam przypadkiem, a przynajmniej nam się to nie zdarzyło.
Poza tym nad kółkiem mamy także tak zwany przycisk gestów, który w zasadzie jest pięcioma przyciskami w jednym. Jak to działa? Możemy go po prostu przycisnąć i wtedy domyślnie otworzy nam się widok zadań. Możemy jednak również przytrzymać go i skierować myszkę do przodu (otworzy się Menu Start), na lewo (poprzedni pulpit), prawo (następny pulpit) lub do tyłu (pokaż/ukryj pulpit).
To, do jakich akcji przypisane są poszczególne gesty można oczywiście dowolnie zmienić i dostosować do swoich potrzeb. To ciekawe rozwiązanie, które daje możliwość ułatwienia sobie życia różnymi skrótami, a jednocześnie nie zapycha myszki kilkunastoma przyciskami, do których niekoniecznie wygodnie się dosięga, jak to czasami bywa.
Kółko domyślnie chodzi bardzo luźno i nie stawia w zasadzie żadnego oporu, nie wydaje przy tym praktycznie żadnych dźwięków. Przyciskając na chwilę scrolla można przestawić go w drugi tryb, w którym opór już się pojawia i można przewijać bardziej precyzyjnie. W tym trybie kółko działa oczywiście znacznie głośniej.
MX Anywhere 2S jest co prawda bardzo mała, ale wygodna
100,3 mm x 61,6 mm x 34,4 mm to są wymiary, które sprawiają, że przy swoich większych kolegach (jak np. Logitech G502 Hero) MX Anywhere 2S wygląda jak sprzęt dla krasnoludków. Jednak niech Was niewielki rozmiar nie zwiedzie – z tego gryzonia naprawdę wygodnie się korzysta, niezależnie od rozmiaru dłoni. Szczególnie nada się ona dla osób z dłońmi małymi i średnimi, ale nawet przy dłoniach dużych nie jest źle. Sporo w tej kwestii zależy zresztą od osobistych preferencji.
Mimo swoich niewielkich rozmiarów Anywhere 2S nie należy do myszek najlżejszych. Nie jest to wada, a przeciwnie – dzięki temu trzyma się ją w dłoni lepiej i stabilniej. Czy dysponujemy biurkiem bez podkładki, swoim kolanem czy szklanym stolikiem, Logitech MX Anywhere 2S poradzi sobie bez zarzutów. Jest to więc niezły wybór do pracy w podróży – w pociągu, pokoju hotelowym, generalnie wszędzie, gdzie miejsca jest niewiele, a powierzchnia problematyczna.
Wizualnie myszka wygląda naprawdę nieźle. Nie jest to gryzoń, który rzuca się w oczy, nie ma też np. podświetlenia. Świetnie nadaje się do biura czy domu. W większości zrobiony jest z matowego plastiku, ale pod kciukami postawiono na teksturowaną gumę, aby palce się nie ześlizgiwały. Mysz można też pochwalić za ergonomiczną budowę, która sprawia, że dłoń nie męczy się po nawet kilku godzinach użytkowania.
Jakość wykonania jest typowa dla Logitecha, a więc naprawdę wysoka. Ciężko też przy tej cenie byłoby spodziewać się czegokolwiek innego. To porządny sprzęt, który spokojnie powinien posłużyć nam co najmniej kilka lat.
Można łączyć się Bluetoothem, ale jest też odbiornik Unifying
Anywhere 2S pozwala na łączenie się z komputerem na jeden z dwóch sposobów: poprzez technologię Bluetooth oraz poprzez dołączony do zestawu odbiornik Unifying. O tym odbiorniku pisaliśmy już nieco przy okazji recenzji innego sprzętu od Logitecha – bezprzewodowej klawiatury K800 Illuminated.
Krótko mówiąc, za pomocą Unifying podłączymy do jednego komputera sześć różnych bezprzewodowych sprzętów Logitecha (myszek, klawiatur). Nie musimy więc zapychać wszystkich portów w laptopie czy PC-cie wieloma różnymi odbiornikami. Możemy zakupić go oddzielnie za kilkadziesiąt złotych, jeśli np. zdarzy nam się zgubić odbiornik dołączony do myszki.
MX Anywhere 2S można używać na nawet 3 urządzeniach jednocześnie (i za pomocą myszki przenosić między nimi pliki)
Jak mogliście zauważyć, wczytując się w specyfikację, Logitech zastosował w MX Anywhere 2S tak zwaną technologię Flow. Jeśli słyszeliście wcześniej o tej myszce, to pewnie właśnie w kontekście tej technologii, jest to bowiem największy wyróżnik tego gryzonia. Flow pozwala na jednoczesną pracę na trzech urządzeniach jednocześnie (laptopach, komputerach).
Możemy przełączać się między nimi za pomocą przycisku Easy-Switch na odwrocie myszki (diody nad poszczególnymi numerami pokażą nam, na którym sprzęcie w danym momencie możemy działać). Nie ma jednak takiej konieczności – można również “podróżować” między urządzeniami, kierując kursor na krawędź ekranu. Żeby jednak było to możliwe, na każdym z dwóch lub trzech urządzeń musi być zainstalowany program Logitech Options, o którym więcej przeczytacie w dalszej części recenzji.
W przeciwnym wypadku jesteśmy skazani na przenoszenie się między komputerami wspomnianym przyciskiem na spodzie myszki, ale nie jest to najwygodniejsza opcja, jeśli chcemy podróżować między ekranami często. Dlatego jednak lepiej jest Logitech Options zainstalować.
Działa to naprawdę płynnie i doceni to niewątpliwie każdy, kto w domu czy stanowisku pracy jednocześnie używa na przykład komputera i laptopa. Jednak latanie myszki z ekranu do ekranu to nie wszystko, do czego zdolna jest technologia Flow. Za jej pomocą także przeniesiemy plik z jednego urządzenia na drugie, ciągnąc go do krawędzi ekranu. Możemy też kopiować i przenosić między urządzeniami fragmenty tekstu.
Logitech Options daje masę możliwości personalizacji
W przypadku tego sprzętu musimy pobrać nie Logitech G Hub (jak np. przy Logitech G102 Lightsync, gdzie ten program świetnie się sprawdza), a Logitech Options. W zasadzie to nie musimy, ale jest to zalecane, ponieważ pozwala naprawdę sporo pozmieniać. Chyba, że ktoś jest zadowolony z domyślnej konfigutacji, wtedy oczywiście nie ma takiej potrzeby.
Za pomocą Logitech Options zmienimy działania przypisane do przycisków bocznych i wszystkie pięć działań przypisanych do przycisku gestów. Można nawet dokonywać edycji akcji dla poszczególnych programów (czyli na przykład w edytorze tekstu zamiast “Wstecz” i “Dalej” będzie “Copy” i “Paste”, ale w przeglądarce internetowej domyślna konfiguracja).
Można edytować także szybkość wskaźnika, włączyć płynne przewijanie czy odwrócić kierunek kółka. Są także opcje personalizacji związane z technologią Flow. Jeśli często zdarza nam się zbliżać kursor do krawędzi ekranu i obawiamy się, że będziemy przełączać się między ekranami przypadkiem, możemy temu zapobiec. Wystarczy, że ustawimy, że przechodzenie między ekranami za pomocą krawędzi będzie działało tylko przy wciśniętym przycisku Ctrl.
Logitech MX Anywhere 2S – podsumowanie
Logitech MX Anywhere 2S to gryzoń, któremu naprawdę niewiele można zarzucić. Jest to sprzęt typowo biurowo-domowy, który najlepiej sprawdzi się u osób pracujących na wielu urządzeniach czy mających do dyspozycji nie do końca optymalne powierzchnie. Nie jest to natomiast oczywiście sprzęt np. gamingowy.
Nawet, jeśli ktoś planuje MX Anywhere 2S używać tylko na jednym laptopie czy komputerze i w ogóle nie korzystać z technologii Flow, to wciąż mimo wszystko jest to mysz godna rozważenia. Na przykład z uwagi na wysoką jakość wykonania i niewielkie rozmiary (a więc dużą mobilność), nie mówiąc już o dużej wytrzymałości baterii.
WARTO PRZECZYTAĆ:
Kamera do nagrywania na YT – sprawdź, którą wybrać!
Ranking najlepszych słuchawek gamingowych – top 9 modeli w 2022 roku!
Najlepsza klawiatura do tabletu – ranking