Spotify zrobi konkurencję Ticketmasterowi? Popularna platforma do streamingu muzyki zaczęła sprzedawać bilety na koncerty bezpośrednio – wcześniej kierowała zainteresowanych fanów do innych pośredników. Póki co oferta jest jednak skromna.
Aktualnie dostępne jest raptem kilka koncertów
Jakiś czas temu informowaliśmy Was, że Spotify zaczęło sprzedawać “nagrane wcześniej koncerty na żywo”. Tym razem nie chodzi już o żadne półśrodki, a o normalne koncerty, w których można fizycznie wziąć udział.
Sprzedaż odbywa się za pomocą specjalnej podstrony – tickets.spotify.com. Zakup biletu wymaga posiadania lub założenia konta na Spotify. Przed złożeniem zamówienia użytkownicy mają mogą oczywiście podejrzeć datę, lokalizację, cenę biletów czy listę artystów występujących podczas danego wydarzenia.
Póki co lista oferowanych wydarzeń jest bardzo skromna i obejmuje kilka nadchodzących koncertów w Stanach Zjednoczonych. Fani mogą zakupić wejściówki, żeby posłuchać takich wykonawców, jak Limbeck, Crow, Annie DiRusso, Four Years Strong oraz TOKiMONST. Można się spodziewać, że wraz z upływem czasu pojawiać się będą kolejne wydarzenia – i to potencjalnie związane z bardziej mainstreamowymi artystami.
Platforma rozwija funkcje związane z koncertami nie od dzisiaj
Spotify pracuje nad urozmaiceniem funkcjonalności związanych z wydarzeniami na żywo już od dłuższego czasu. Między innymi w czerwcu tego roku zaktualizowała zakładkę, w której można podejrzeć nadchodzące koncerty w swojej okolicy (funkcja ta jest dostępna również w Polsce).
Aktualnie po wybraniu interesującego nas koncertu z zakładki “Wydarzenia na żywo” i stuknięciu w “Znajdź bilety” jesteśmy przenoszeni na stronę zewnętrznego pośrednika, np. Songkicka. Zapewne Spotify będzie dążyło do tego, aby w jak największym stopniu być w stanie sprzedawać wejściówki na te wydarzenia w ramach swojego ekosystemu.
Według informacji dostępnych na stronie pozwalającej na zakup biletów, sprzedając bilety Spotify będzie jako pośrednik reprezentować m.in. artystów, ich fankluby, promotorów wydarzeń bądź miejsca, w których będą się odbywać wydarzenia (np. stadiony).
Spotify idzie na swoje, a tymczasem Ticketmaster się zbroi
Ticketmaster jest jednym z najbardziej znanych pośredników sprzedających bilety na koncerty i inne wydarzenia – i jednocześnie jednym z najbardziej kontrowersyjnych. Do tego stopnia, że w 2021 roku grupa pięciu członków amerykańskiej Izby Reprezentantów napisała list do prezydenta Bidena, aby ten rozpoczął specjalne śledztwo w jego sprawie.
Konkurenci oskarżają Ticketmastera o nieuczciwe praktyki biznesowe i dążenie do całkowitego monopolu w branży. Tymczasem firma nie zwalnia tempa i ciągle nawiązuje nowe relacje biznesowe.
W ostatnim czasie m.in. zaczęła współpracować z TikTokiem, aby pokazywać użytkownikom tej platformy nadchodzące wydarzenia z nich okolicy. Kilka miesięcy temu zaczęła też świadczyć podobne usługi dla Snapchata.
A gdzie Wy się wybieracie, kiedy przychodzi pora, żeby kupić bilet na koncert? Planujecie wypróbować zakup biletów przez Spotify, jeśli w ofercie pojawią się jakieś koncerty w naszym kraju lub okolicach? Koniecznie dajcie znać w komentarzach!
WARTO PRZECZYTAĆ: