
W przypadku starszych platform społecznościowych dostęp do API to coś powszechnego (chociaż nie oznacza to, że pozbawionego kontrowersji — przykładowo, znaczne podniesienie kosztów korzystania z API Reddita doprowadziło do szeroko zakrojonych protestów). Inaczej jest z nowymi platformami. Obecnie Threads nie udostępnia API… ale ma się to zmienić.
API dla Threads jest w toku, ale serwis nie chce wspierać wydawców
Do czego komukolwiek potrzebne jest API mediów społecznościowych? Choćby do tworzenia narzędzi pozwalających wygodnie zarządzać wieloma kontami na różnych platformach (lub jednej) i publikować w nich posty, bez korzystania bezpośrednio ze strony danego portalu. Tego typu rozwiązania są chętnie wykorzystywane przez media, agencje reklamowe i nie tylko.
Właśnie przy okazji dyskusji o powstaniu takiego narzędzia dla Threads, podobnego do istniejącego już TweetDecka dla X, pojawiła się odpowiedź na pytanie, co z API nowego serwisu stworzonego przez Metę. Informacjami podzielił się sam Adam Mosseri, czyli szef Instagrama.
Pracujemy nad tym. Obawiam się, że będzie to oznaczać znacznie więcej treści dla wydawców i niewiele więcej dla twórców, ale nadal wydaje się, że musimy to zrobić.
Platforma chce ostrożnie podchodzić do newsów
Co jest złego w wydawcach, czyli właśnie np. w portalach informacyjnych, że Threads nie chce ich wspierać? Cóż, firma oficjalnie twierdzi, że nie jest „przeciwna newsom”, ale nie chce ich zanadto promować. Mosseri we wpisie na platformie z 11 października 2023 podsumował to tak:
Nie jesteśmy przeciwni newsom. Newsy są już wyraźnie widoczne w Threads. Ludzie mogą dzielić się newsam; ludzie mogą obserwować konta udostępniające newsami. My też nie będziemy nikomu przeszkadzać.
Ale nie zamierzamy też wzmacniać wiadomości na newsy. Byłoby to zbyt ryzykowne, biorąc pod uwagę dojrzałość platformy, wady nadmiernych obietnic i stawkę.
Ten wpis był uściśleniem komentarzy, których Mosseri udzielił wcześniej na wydarzeniu dla instagramowych twórców. Odwołał się wtedy do doświadczeń firmy z newsami na Facebooku. Nie wchodził w szczegóły, ale na przestrzeni lat największa platforma Mety wielokrotnie znajdowała się w ogniu krytyki w związku z newsami publikowanymi na tym portalu. M.in. w zakresie niewystarczającej moderacji nieprawdziwych materiałów.
A co Wy o tym wszystkim sądzicie? Dajcie znać w komentarzach!
WARTO PRZECZYTAĆ:





