Portal GamesIndustry.biz przeprowadził wywiady z 16 byłymi i obecnymi pracownikami Twitcha, którzy mieli z firmą do czynienia w różnych latach – w tym nawet przed 2014 rokiem, kiedy to Twitch był jeszcze znany jako Justin.tv. Pracownicy Ci jednogłośnie oskarżyli portal o głębokie problemy z rasizmem, molestowaniem sekusualnym i seksizmem w miejscu pracy.

Twitch był “klubem dla chłopców”.

Zdaniem jednego z pracowników, Twitch był swego czasu “klubem dla chłopców”. Dało się odczuć, że kobiety i mężczyźni byli traktowanie inaczej, a kobiety nie otrzymywały takich samych możliwości. W 2014 roku firma została zakupiona przez Amazona i środowisko pracy stało się bardziej profesjonalne, ale problemy się nie skończyły.

Rzekomo wielu pracowników płci męskiej lekceważąco traktowało streamerki i żartowało, że sypiają z ludźmi w zamian za przysługi czy inne benefity. Podano przykład popularnej streamerki o nicku Kaceytron (posiada ona ponad 500 000 obserwujących), którą swego czasu nawet chciano usunąć z platformy, z uwagi na jej… duży dekolt.

To był jeden z tych rzadkich momentów, w których niektórzy z tych facetów byli wreszcie szczerzy [na temat swoich poglądów]: “Ta kobieta jest problemem, ponieważ pokazuje zbyt duży dekolt. I musimy znaleźć sposób, który nie nagina naszych zasad, ale pozwala nam się pozbyć jej ze strony”. – pracownik Twitcha

2018 rok przyniósł niepopularne zmiany

W 2018 roku Twitch zmienił swoje zasady w kwestii treści niedozwolonych na platformie. Firma nakazała, aby ubiór osób występujących na streamach, a także wszystkie obrazki na ich profilach, były odpowiednie dla “publicznej ulicy, centrum handlowego czy restauracji”. Wydawałoby się, że jest to zrozumiała i odpowiednia zmiana, ale pojawiły się pewne problemy w jej implementacji.

Popularne streamerki były m.in. karane za cosplay postaci z gier czy za… noszenie zwykłych ubrań treningowych, na które z pewnością nikt na siłowni czy nawet na ulicy nie zwróciłby szczególnej uwagi. Jednocześnie pracownicy Twitcha, z którymi przeprowadzono wywiad, wskazują, że firmy nie obchodziły szczególnie potrzeby, opinie i bezpieczeństwo streamerek.

Obawy streamerek nie były brane na poważnie. Nigdy nie było żadnych rozmów na temat “Czy powinniśmy stworzyć formalny system?” lub jakichkolwiek narzędzi, które pomogłyby im radzić sobie z ciągłym prześladowaniem. – pracownik Twitcha

Imprezowa kultura, rasizm, ochrona kadry zarządzającej

Wiele z osób, z którymi przeprowadzono wywiad, stwierdziła, że Twitch często przymykał oko na przypadki rasizmu, mowy nienawiści czy różnego rodzaju nadużyć, czy to w biurze, czy na firmowych imprezach. Co więcej, zdaniem pracowników dział HR starał się celowo chronić kadrę zarządzającą przed jakimikolwiek konsekwencjami.

Z krytyką spotkała się także rzekoma imprezowa kultura panująca w firmie.

To prawie tak, że jeśli nie uczestniczysz w tym, jeśli nie idziesz na imprezę Twitcha, nie imprezujesz cała noc i nie robisz szalonych rzeczy, to nie jesteś naprawdę częścią organizacji. – pracownik Twitcha

Co na to Twitch?

Przedstawiciel firmy stwierdził, że traktuje ona wszystkie oskarżenia tego typu poważnie, a także stara się szybko zbadać je i podjąć odpowiednie kroki. Jego zdaniem twierdzenie inaczej przedstawia w nieprawdziwym świetle kulturę i wartości Twitcha.

Wiele z tych oskarżeń ma po kilka lat i podjęliśmy [od tego czasu] liczne kroki, aby lepiej chronić i wspierać naszych pracowników i społeczność i będziemy dalej inwestować czas i zasoby w tym zakresie. – Twitch

Co o tym wszystkim sądzicie? Uważacie, że oskarżenia pracowników firmy są prawdziwe? Koniecznie dajcie znać w komentarzach!

Udostępnij

administrator

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *