
Wielkimi krokami zbliża się Blizzcon i zapowiedziana na ten czas listopadowa premiera Warcraft Rumble. Dla fanów już wydanych gier Blizzcon jest jednak ważny z kompletnie innego powodu. Są nim zapowiedzi nowych dodatków i rozszerzeń do obecnych tytułów. Wygląda na to, że jest duża szansa na to, że już znamy kolejny dodatek do WoW-a!
Czy w końcu poznamy historię tytanów z WoW-a?
Czas przed każdym kolejnym Blizzconem jest bardzo ekscytujący nie tylko z powodu nadciągających zapowiedzi. Dla fanów na Reddicie i innych forach to czas, kiedy można popuścić wodze fantazji i wyobrażać sobie, co dostaną lub chcą dostać w następnym dodatku. W związku z tym jest to również sezon na wszelkiej maści wycieki. Fabuła World of Warcraft jest pełna momentów, które można uznać za ukryte zapowiedzi następnego dodatku.
I to właśnie dlatego nowy wyciek wydaje się tak prawdopodobny. Tytani mają wiele wspólnego z aktualnym smoczym dodatkiem Dragonflight. Każdy, kto zna historię, wie, że to właśnie tytani obdarowali smocze aspekty ich mocą. Historia tytanów jest obecna w dodatku, ale jakby z boku: nie ma większego związku z aktualnymi wydarzeniami. To sprawia, że można łatwo przewidywać, że jest to wstęp do historii, która ma być osią nadchodzącego dodatku.
Wyciek, o którym mowa, skupia się właśnie na tym. Chociaż prezentowany obrazek nie jest zbyt duży i dobry jakościowo (potencjalne wycieki nigdy nie są wyczerpujące), to jednak można na nim bez problemu odróżnić nowości.
Czy bohaterowie z Warcraft udadzą się do Avaloren?
Na pierwszy rzut oka rzuca się oczywiście nazwa nowego kontynentu. Avaloren to ziemie poszukiwane przez tytanów, o czym wiemy ze wspomnianych zalążków historii z tego dodatku. Pokazane nowe krainy mogą prezentować się trochę generycznie, ale po tylu latach i dodatkach nie jest to nic nadzwyczajnego. Interesujący natomiast jest dinozaur widziany na dolnym zdjęciu. Jego miniaturkę w formie peta można zdobyć w aktualnie trwającym Dragonflight.
Nie znamy nazwy dodatku, ale jeśli historia tytanów to prawidłowy kierunek to prawdopodobną nazwą wydaje się ta poznana w jednym z wcześniejszych wycieków: Echoes of Avaloren. Czy te wycieki są prawdziwe? Ciężko powiedzieć, gdyż wiele z nich jest tworzonych w pełni profesjonalnie typowo dla żartu ze społeczności. Dobrym przykładem jest poniższy screen, który “wyciekł” jakiś czas temu.
W teorii jest równie prawdopodobny, co powyższy. Chociaż wszystkie nazwy krain są raczej pewne, gdyż znamy je z WoWa (tak samo, jak Avaloren), to fani szybko wykryli blef. Otóż te rozmazane i niewyraźne tła pochodzą ze starszych dodatków!
Często to właśnie takie niewidoczne na pierwszy rzut oka szczegóły pozwalają odróżnić prawdziwy wyciek od fejka. Użytkownicy Reddita mają wątpliwości również przy nowszym screenie, ale na razie mowa o podobieństwach, a nie o konkretach. A jak już ustaliliśmy wcześniej, w tak bogatej grze łatwo o podobieństwa.
W podobnej sytuacji znaleźli się również fani innej gry Blizzarda. Na razie z okazji drugiego sezonu Diablo 4 trafiło na Steam, ale już pojawiają się spekulacje na temat dodatku. I chociaż te są na pewno nieprawdziwe, to warto zwrócić uwagę na sposób ich budowy. Te również mają w sobie przysłowiowe „ziarno prawdy”. Dodatek kontynuujący historię Mefista może łatwo „przewidzieć” każdy, kto przeszedł Diablo 4.
Czy cokolwiek z tego, co napisałem, okaże się prawdą? Dowiemy się niedługo, Blizzcon już w następny weekend! Będziecie oglądać? Na co czekacie najbardziej? Dajcie znać w komentarzach!
WARTO PRZECZYTAĆ:





