
Raspberry Pi Foundation przedstawiła właśnie swój najnowszy produkt o nazwie Raspberry Pi 400. Jest to nic innego, jak mała, poręczna i bardzo estetyczna klawiatura, w środku której znajduje się miniaturowy komputer. Wystarczy podłączyć ją do monitora i gotowe – mamy w pełni funkcjonalne urządzenie.
Raspberry Pi 400 prezentuje się bardzo ciekawie
Na pierwszy rzut oka Raspberry Pi 400 wygląda jak zwykła klawiatura (ewidentnie inspirowana wczesnymi komputerami, takimi jak ZX Spectrum), ale w rzeczywistości sprzęt ten ma spore możliwości. Wyposażony jest w dwa porty micro HDMI (obsługujące rozdzielczość 4K w 60 klatkach na sekundę), za pomocą których możemy podłączyć go do telewizora lub monitora.


Jest także wejście na kartę microSD i dwa porty USB 3.0 oraz jeden port USB 2.0, za pomocą których możemy na przykład podłączyć myszkę. Maszyna powinna bez problemu poradzić sobie z podstawowymi, codziennymi zadaniami, na przykład odtwarzaniem filmów czy muzyki. Klawiatura jest wyposażona w czterordzeniowy procesor 1.8GHz ARM Cortex-A72 i posiada 4GB pamięci RAM. Ponadto obsługuje Bluetootha 5.0, Wi-Fi 802.11ac i Gigabit Ethernet. Urządzenie zasila się za pomocą portu USB-C.
Cena Raspberry Pi 400
Cena Raspberry Pi 400 wynosi 70 dolarów w przypadku zakupu samej klawiatury. Za 100 dolarów można zakupić zestaw zawierający poza klawiaturą także myszkę, kabel HDMI, zasilacz, kartę microSD i przewodnik dla początkujących. Klawiatura jest już dostępna, ale nie w Polsce. Zestaw za 100 dolarów jest już dostępny w USA, Wielkiej Brytanii i Francji, a niedługo trafi także do Włoszech, Niemczech i Hiszpanii.


Jeśli chodzi o tańszą wersję z cała klawiaturą, już jest dostępna w USA, Wielkiej Brytanii, Francji i Niemczech, a w przyszłym tygodniu trafi także do Włoszech i Hiszpanii. Do końca roku można spodziewać się także premiery w Indiach, Australii i Nowej Zelandii. W zależności od regionu klawiatura ma 78 lub 79 klawiszy. Produkowana jest w sześciu układach – brytyjskim, amerykańskim, niemieckim, francuskim, włoskim i hiszpańskim. Za jakiś czas pojawią się także wersje przystosowane pod układy norweskie, szwedzkie, duńskie, portugalskie i japońskie.
Dla kogo przeznaczone jest Pi 400?
Pi 400, a także ogółem produkty Raspberry Pi Foundation, tworzone są z myślą o osobach chcących nauczyć się programować, zwłaszcza dzieciach, ale nie tylko. Mogą z nich korzystać także osoby, które programowaniem nie są zainteresowane, ale nie są one targetem twórców.
Marzeniem, które zawsze wiążemy z Raspberry Pi, jest zachęcenie ludzi do kupienia PC i potem podstępem sprawić, żeby stali się programistami. To stało się do mnie, zostałem zwabiony do kupienia BBC Micro i nagle stałem się inżynierem oprogramowania. – Eben Upton, założyciel Raspberry Pi
Pi 400 niewątpliwie jest produktem o dość charakterystycznym designie. Biało-różowa klawiatura niekoniecznie nada się do biura (chociaż zależy, o jakim biurze mówimy), jest więc raczej urządzeniem do zastosowania domowego.


Chociaż, co ciekawe, Raspberry Pi uważa inaczej i twierdzi, że model Pi 400 może świetnie sprawdzić się na przykład w call center, dlatego też umieściła w klawiaturze dwa porty HDMI – pracownicy biurowi często bowiem używają dwóch monitorów.
Będziemy musieli zrobić to [Pi 400] w szarym i czarnym i to złamie nasze serca. Tworzymy nasze produkty w różowym i białym i my uważamy, że to właściwe kolory, a potem jesteśmy zaciągani wołami do szarego i czarnego. – Eben Upton, założyciel Raspberry Pi
Podoba Wam się model Pi 400? Chcielibyście go wypróbować? Koniecznie dajcie znać w komentarzach!
WARTO PRZECZYTAĆ:





