Codzienne ładowanie smartfona to uciążliwość, do której większość osób zdołała zapewne już przywyknąć. Zwykle nie jest to ogromny problem – w ciągu dnia korzystamy z urządzenia wedle potrzeby, a co wieczór podłączamy je do ładowarki.
Jeśli jednak przykładowo wiemy, że przez kilka dni nie będziemy mieli dostępu do gniazdka czy powerbanka (lub zostało nam kilkanaście procent baterii i nie możemy sobie pozwolić, aby urządzenie padło), pojawia się problem. Jakie kroki można podjąć, aby bateria w smartfonie trzymała dłużej niż zazwyczaj? Wszystko wyjaśnimy poniżej!
Uruchom tryb oszczędzania energii
Pierwszą rzeczą, którą warto zrobić, kiedy dostrzeżemy, że kolejne procenty naładowania baterii znikają szybciej niż byśmy sobie tego życzyli, jest włączenie systemowego trybu oszczędzania baterii.
To, jakie dokładnie zmiany wprowadzi ten tryb (i w jakim stopniu będzie można dostosować go do swoich oczekiwań) zależy od modelu smartfona. Jednak, ogółem mówiąc, na pewno w jakimś stopniu pomoże i przedłuży czas pracy urządzenia.
W przypadku niektórych urządzeń poza zwykłym trybem oszczędzania baterii, który w dużej mierze pozwala normalnie korzystać ze smartfona, dostępny jest także tryb ultraoszczędzania.
W jego przypadku dostępne aplikacje i moduły są już w dużym stopniu ograniczone. Dopóki z niego nie wyjdziemy, będziemy mogli wykonywać tylko podstawowe czynności, na przykład dzwonić. To mniej wygodna, ale skuteczniejsza opcja.
Wyłącz wszystkie moduły dodatkowe
Bluetooth, Wi-Fi, dane mobilne, NFC, śledzenie lokalizacji – te moduły mocno wpływają na zużycie baterii, a często nie są niezbędne do życia. Wyłącz je, a z pewnością przedłużysz czas pracy smartfona, być może nawet o kilka godzin.
W przypadku, gdy koniecznie musisz skorzystać z wymienionych opcji, pamiętaj, żeby od razu wyłączyć je, gdy przestaną być potrzebne. Warto wiedzieć, że korzystanie z danych mobilnych szybciej opróżnia baterię niż Wi-Fi, więc mając do dyspozycji oba te tryby, lepiej wybrać drugi.
Włącz tryb ciemny
Wyświetlanie głównie bieli czy innych jasnych kolorów przyczyni się znacząco do szybkiego opróżniania się baterii smartfona. Tryb ciemny, w którym m.in. systemowy interfejs użytkownika i niektóre aplikacje uzyskają tytułową ciemną oprawę, zadziała całkowicie odwrotnie. Z czego to wynika?
Ciemne barwy są znacznie mniej zasobożerne, a w przypadku ekranów OLED nic nie stoi na przeszkodzie, aby po prostu całkowicie wyłączyć piksele, na których ma być w danym momencie wyświetlana czerń. Często tryb ciemny wchodzi w skład trybu oszczędzania energii, ale na wypadek, gdyby nie włączał się automatycznie, warto zrobić to ręcznie.
Ogranicz jasność ekranu
W niektórych przypadkach wysoka jasność ekranu się przydaje, na przykład, gdy próbujemy używać smartfona w ostrym słońcu. Wpływa ona jednak dość wyczuwalnie na tempo zużywania się baterii, warto więc ograniczyć ją do akceptowalnego w danych warunkach minimum, gdy zależy nam, aby smartfon wytrzymał jak najdłużej bez ładowania.
Wiele osób korzysta z automatycznego ustawiania jasności ekranu, co jest niewątpliwie bardzo wygodne, może jednak okazać się mało energooszczędne. W momencie, kiedy kluczowe jest spowolnienie rozładowywania się baterii, lepiej zarządzać tym ustawieniem ręcznie.
Wypróbuj aplikację do zarządzania baterią
W sklepie Google Play jest wiele aplikacji, które mają za zadanie ograniczyć zużycie baterii, między innymi poprzez kontrolowanie na bieżąco innych aplikacji otwartych w tle i ich zamykanie.
Paradoksalnie, same w sobie aplikacje do oszczędzania baterii także podnoszą jej zużycie, jak każda aplikacja. Warto więc samemu przetestować kilka i zobaczyć, która na danym smartfonie (jeśli w ogóle którakolwiek) będzie odpowiednia.
Jeśli mimo zastosowania wszystkich wymienionych sposobów urządzenie wciąż bardzo szybko się rozładowuje, możliwe, że nowa bateria do smartfona będzie najlepszą opcją.
Obecna zapewne jest uszkodzona lub zdegenerowana – w zweryfikowaniu tego faktu pomoże na przykład aplikacja AccuBattery, która pozwala na bieżąco podglądać stan baterii.
W przypadku iPhone’ów informacja o stanie baterii (podana w procentach) jest nawet dostępna bezpośrednio z poziomu ustawień urządzenia. Tym łatwiej jest sprawdzić, czy pora już na nową baterię (lub ewentualnie nowego smartfona, przy czym koszt wymiany baterii nie należy obecnie do najwyższych).
Jak chronić baterię przed utratą pojemności?
Baterie litowo-jonowe, które umieszczane są w smartfonach, dają sporo powodów do narzekania (jednak póki co lepszej opcji nie ma). Trzeba je ładować średnio raz na dzień, a do tego wraz z kolejnymi cyklami ładowania i rozładowania tracą na pojemności.
Przez to po kilku latach urządzenie z reguły rozładowuje się wyraźnie szybciej niż od razu po zakupie. Tryb ciemny i inne wymienione powyżej sposoby pozwolą ograniczyć stopień, w jakim jest to odczuwalne, ale nie zmienią faktu, że bateria jest zdegenerowana.
W związku z tym warto jak najszybciej (najlepiej od razu po wejściu w posiadanie urządzenia) podjąć pewne kroki, aby spowolnić proces degeneracji. Nie da się zatrzymać go całkowicie, jako że żadna bateria litowo-jonowa nie jest wieczna, ale i tak warto próbować.
Utrzymuj właściwy poziom naładowania
Jeśli chcesz, aby Twoja bateria w smartfonie przetrwała dłużej, nie rozładowuj jej do 0% ani nie ładuj do 100%, o ile nie jest to niezbędne (najlepiej utrzymuj poziom naładowania w zakresie od 20% do 80%) Dlaczego zalecane jest ładowanie tylko do 80%, a nie do pełna?
W telegraficznym skrócie wynika to z faktu, że na dalszym etapie konieczne jest zmodyfikowanie parametrów ładowania, aby przypadkiem nie uszkodzić ogniw. Ciężej jest znaleźć wolny jon litu, więc rośnie opór ogniw, co z kolei przekłada się na wyższą temperaturę.
Chroń telefon przed przegrzaniem (m.in. nie zostawiaj go na ostrym słońcu)
Wysoka temperatura może prowadzić do degradacji ogniw – i nie trzeba wcale wkładać smartfona do piekarnika, aby osiągnąć taki efekt. Wystarczy chociażby zostawienie go przypadkiem na dłuższy czas parapecie w upalne, słoneczne polskie lato.
Oczywiście, nie należy popadać w paranoję i zamiast tego „mrozić” baterii – jak najbardziej można w cieplejsze miesiące korzystać normalnie ze smartfona, wystarczy zachować pewną ostrożność.
Korzystaj tylko z wysokiej jakości ładowarek
Najlepszą opcją będzie zwykle fabryczna ładowarka dostarczona przez producenta smartfona, ale można też stosować zamienniki.
Niekiedy wręcz będzie to niezbędne, biorąc pod uwagę, że obecnie niektórzy producenci całkowicie rezygnują z dołączania do nowych smartfonów ładowarek, a zamiast tego sprzedają je osobno po nie do końca opłacalnych cenach.
Przy tym należy unikać ładowarek niesprawdzonych firm, ponieważ można w ten sposób nieźle swojemu urządzeniu zaszkodzić.
Pozostawienie telefonu podłączonego na noc – jak wpływa na baterię?
Wiele osób wpina smartfona do ładowania przed pójściem spać i odłącza go dopiero rano. Narosło na ten temat wiele mitów i kontrowersji. Ogółem mówiąc, nie jest to strategia zabójcza dla baterii, ale też na pewno nie jest ona dla niej zupełnie zdrowa.
We współczesnych urządzeniach, kiedy stan baterii urządzenia osiąga 100%, proces ładowania jest przerwany. Nawet, jeśli sprzęt jest dalej podłączony do ładowarki. Nie ma więc powodów do obaw o przeładowanie smartfona.
Okazjonalnie w trakcie nocy poziom naładowania będzie spadać do 99% i wtedy brakujący jeden procent będzie doładowywany. Jednak, jak już wspomniano, rekomenduje się utrzymywanie baterii bardziej w pobliżu 80% niż 100%, więc mimo wszystko taka opcja nie jest najlepsza.
Warto w związku z tym rozważyć aplikację na smartfona, która ustala limit naładowania baterii bądź wypróbować wtyczkę do gniazdka, która będzie się automatycznie wyłączać o określonej godzinie.
Mamy nadzieję, że zebrane przez nas informacje okażą się dla Was użyteczne i przedłużą czas pracy Waszego smartfona. Co prawda niektóre modele oferują już ładowanie o mocy ponad 100W, co pozwala doładować urządzenie w naprawdę krótkim czasie, ale są też takie sytuacje, w których częste ładowanie po prostu nie będzie możliwe.
WARTO PRZECZYTAĆ: