
Twórcy Dune: Awakening przyznali, że dotychczasowe zasady zniechęcały graczy nastawionych na PvE i skutecznie odcinały ich od najważniejszych aktywności w późniejszej fazie gry. Teraz ma się to zmienić.
Co się zmieni w Dune: Awakening?
Już od poprzedniego weekendu wiemy, że Dune i Stellar Blade biją rekordy graczy na PC. Wygląda jednak na to, że miesiąc miodowy się powoli kończy, przynajmniej jeśli chodzi o pierwszą z dwóch gier. Studio Funcom zdecydowało się na poważne zmiany w systemie PvP.
Od premiery Dune: Awakening jednym z głównych punktów spornych między społecznością a deweloperami była dominacja trybu PvP w endgame. Spornym obszarem okazał się Deep Desert, który zaprojektowany jako strefa ryzyka z najbardziej wartościowymi surowcami i wyzwaniami. Z otwartym PvP i cotygodniowymi resetami wprowadzanymi przez burze Coriolisa. Gracze, którzy chcieli eksplorować ten region bez walki z innymi użytkownikami, często nie mieli żadnych szans na przetrwanie. To odbierało im dostęp do istotnej części zawartości.
Joel Bylos, dyrektor kreatywny gry, przyznał otwarcie, że pierwotne założenia nie spełniły oczekiwań. Funcom liczył, że napięcie i ryzyko w Deep Desert zachęci graczy do tworzenia gildii i współpracy. Rzeczywistość jednak okazała się mniej optymistyczna. W praktyce wielu użytkowników zrezygnowało z prób wejścia do endgame’u, bo nie chcieli lub nie byli w stanie konkurować z bardziej zorganizowanymi i agresywnymi zespołami.
Najważniejszą nowością są tzw. strefy Partial Warfare. To specjalne obszary w Deep Desert, w których PvP zostaje wyłączone. Gracze mogą tam zbierać surowce i uczestniczyć w misjach bez obawy o atak ze strony innych użytkowników. Strefy te oferują dostęp do zasobów poziomu T6 oraz unikalnych laboratoriów testowych. Niestety rdzeń Deep Desert nie zostanie całkowicie odmieniony. Najcenniejsze lokalizacje, takie jak wraki statków, pola przyprawy i punkty kontrolne Landsraadu, nadal będą objęte flagą PvP.
Czy to wystarczy, żeby przekonać graczy? Szczerze wątpie, jak pokazuje historia, PvP zepsuło już niejedną ciekawą grę. Czy Funcom zdąży w porę wprowadzić odpowiednie zmiany? Napiszemy o tym, gdy tylko to nastąpi!
WARTO PRZECZYTAĆ:





