Już od dłuższego czasu jesteśmy w erze pracy zdalnej i można mieć wrażenie, że co by się nie działo, pozostanie ona z nami już na stałe, nie z konieczności, a dobrowolnie. Dlatego tym razem mamy dla Was test monitora biurowego (nadającego się też do użytku domowego).
Philips 276E8FJAB to model dość niedrogi, a przy tym zaciekawiający niezłymi parametrami i eleganckim wyglądem. Jak sprawdza się w rzeczywistości? Wszystkiego dowiecie się z naszej recenzji. Zapraszamy do lektury!
Specyfikacja monitora Philips 276E8FJAB
Pełna specyfikacja monitora Philips 276E8FJAB prezentuje się następująco:
Przekątna | 27 cali |
Rozdzielczość nominalna | 2560 x 1440 piksele |
Typ matrycy | IPS |
Format obrazu | 16:9 |
Głośniki | tak (2 x 3W) |
Kontrast | 1000:1 |
Jasność | 350 cd/m² |
Czas reakcji plamki | 4 ms (GtG – SmartResponse), 15 ms (typowo) |
Kąt widzenia pion/poziom | 178 ° |
Ilość wyświetlanych kolorów | 16.7 mln |
Częstotliwość odświeżania ekranu | 60 Hz |
Wraz z monitorem otrzymujemy komplet kabli, a mianowicie kabel zasilający (z zasilaczem – nie jest on wbudowany w monitor), audio, VGA i HDMI. Nie zabrakło też skróconej instrukcji obsługi.
Philips 276E8FJAB – cena
Za monitor Philips 276E8FJAB trzeba aktualnie zapłacić około 1200-1300 złotych. Na urządzenie udzielana jest 24-miesięczna gwarancja producenta.
Elegancki monitor będzie ozdobą biurka
Typowo dla monitorów z philipsowej serii E, 276E8FJAB ma bardzo elegancki, a przy tym dość minimalistyczny design. Podstawka utrzymana jest w matowym, ciemnoszarym kolorze, zaś z tyłu i na dolnej ramce mamy bardziej lśniące wykończenie. Jakość wykonania stoi na wysokim poziomie, zwłaszcza biorąc pod uwagę cenę.
Podstawka 276E8FJAB jest bardzo wąska i ma owalny kształt, przez co po pierwsze zajmuje niewiele miejsca na biurku, a po drugie świetnie się prezentuje. Jednocześnie jest stosunkowo solidna (aluminiowa), nie ma mowy o tym, żeby monitor się chybotał czy ogółem był niestabilny.
Zresztą sprzęt waży zaledwie około 4,07 kg (bez podstawki – z podstawką 4,69 kg), więc duża „stopa” po prostu nie jest potrzebna. Niestety, podstawka pozwala dopasować tylko kąt nachylenia (tilt), od -5 do 20 stopni, nie ma opcji dostosowania wysokości czy kąta obrotu.
Stosunkowo wąski jest też profil monitora, a także ramki – nieco szersza jest tylko ramka dolna (aczkolwiek po włączeniu monitora uwidaczniają się także dodatkowe ramki już na samej matrycy).
Logo producenta znajduje się na przezroczystym elemencie doczepionym właśnie do dolnej ramki.
Z tyłu monitora znajdziemy garść portów, a mianowicie: VGA (D-sub), HDMI 1.4, DisplayPort 1.2, wyjście słuchawkowe oraz wejście audio.
Piękne, żywe kolory
Philips 276E8FJAB oferuje rozdzielczość 2560 x 1440 pikseli (QHD), co przy przekątnej 27” i formacie obrazu 16:9 będzie dla wielu osób jak najbardziej wystarczające. To dobry kompromis między niedostateczną jak na dzisiejsze warunki rozdzielczością 1080p a 4K, które wymaga już przyzwoitej karty graficznej (a takiej wiele komputerów biurowych czy domowych może nie mieć).
Producent deklaruje pokrycie palety barw NTSC 114% i sRGB 132%. Rzeczywiste wyniki są bardzo bliskie tym deklarowanym – jedynie o kilka procent niższe. Warta uwagi jest specjalna funkcja Philips SmartImage Lite, która na bieżąco analizuje to, co wyświetlane jest na ekranie i dopasowuje optymalne ustawienia, jeśli chodzi o kontrast, jasność i inne aspekty.
W efekcie korzystanie z tego monitora jest bardzo przyjemne, zarówno, jeśli chodzi o zwykłe surfowanie po sieci, jak i oglądanie filmów, a nawet grafikę komputerową (chociaż oczywiście monitor w tej cenie to raczej opcja dla początkujących graphic designerów, a nie specjalistów).
Kolory są żywe i miłe dla oka, nawet przy domyślnych ustawieniach, natomiast można jeszcze trochę w nich pogrzebać, aby dopasować je do swoich preferencji. Deklarowana jasność 350 cd/m² również ma pokrycie w rzeczywistości i zapewnia możliwość komfortowego korzystania z monitora nawet w trudnych warunkach.
Nie zabrakło funkcji typowo biurowych
Philips 276E8FJAB ma dwie klasyczne funkcjonalności typowo biurowe (chociaż oczywiście przydają się także podczas korzystania z monitora w domu), które zmniejszą negatywny wpływ długich posiedzeń przed monitorem na oczy.
Pierwsza z nich to funkcja flicker-free, czyli ograniczająca migotanie wyświetlacza, które może męczyć oczy. Druga z kolei nazywa się LowBlue i odpowiada za ograniczenie emisji niebieskiego światła, szkodliwego dla wzroku.
Z innych ciekawostek, monitor posiada dwa głośniki o mocy 3W każdy. Jak to głośniki w monitorach, zwłaszcza tych budżetowych, nie są zbyt mocne, ale w sytuacjach awaryjnych się sprawdzą i dobrze, że w ogóle są.
Niedzielni gracze też powinni być zadowoleni
276E8FJAB nie jest definitywnie monitorem gamingowym, a biurowym czy domowym. Niedzielni gracze jednak i tak powinni być zadowoleni. Częstotliwość odświeżania 60Hz i czas reakcji 4 ms (w specjalnym trybie gamingowym) na nikim raczej nie zrobią wrażenia (zwłaszcza w grach sieciowych wymagających błyskawicznej reakcji), ale też nie rujnują od razu rozgrywki.
Warto dodać, że monitor jest kompatybilny z technologią FreeSync, aczkolwiek przy takiej częstotliwości odświeżania ekranu nie ma to ogromnego znaczenia. Natomiast rozdzielczość QHD, w połączeniu ze wspomnianymi żywymi kolorami, sprawią, że najnowsze tytuły powinny bardzo ładnie się prezentować i cieszyć oczy, a o to przecież przede wszystkim chodzi.
Czytelne menu OSD i łatwe sterowanie
Typowo dla Philipsa, 276E8FJAB posiada łatwe w obsłudze, przejrzyste menu OSD. Można za jego pomocą szybko między innymi przełączać się między różnymi źródłami obrazu, dostosowywać kolory, jasność, włączać tryb gamingowy i nie tylko.
Obsługa menu odbywa się za pomocą niewielkiego joysticka, umieszczonego za dolną ramką. To wygodna opcja – naszym zdaniem znacznie lepsza niż obsługa menu poprzez kilka osobnych przycisków.
Recenzja monitora Philips 276E8FJAB – podsumowanie
Philips 276E8FJAB to warta rozważenia propozycja do biura (czy to domowego, czy firmowego), a także po prostu do codziennego użytkowania. Ten lekki, elegancki monitor nie zajmie dużo przestrzeni na biurku, a wręcz będzie jego ozdobą. Charakteryzuje się dobrym stosunkiem ceny do jakości – warto zwrócić uwagę przede wszystkim na niezłą rozdzielczość i piękne kolory.
Największym minusem tego monitora jest bez wątpienia brak możliwości dopasowania wysokości czy kąta obrotu, a jedynie kąta nachylenia. Szkoda też, że nie posiada chociaż jednego lub dwóch portów USB, aczkolwiek ciężko na to narzekać, biorąc pod uwagę cenę urządzenia. Ogółem mówiąc, w swojej kategorii cenowej 276E8FJAB prezentuje się naprawdę dobrze – to, czy warto go kupić, zależy głównie od tego, jak bardzo zależy Wam na
WARTO PRZECZYTAĆ: