Borderlands 4 ograniczy… żarty?!

Jeśli miałbym wymienić dwie najbardziej charakterystyczne cechy gier z serii Borderlands, byłyby to bronie i momentami mocno przygłupie poczucie humoru. Dla wielu graczy to właśnie ta druga cecha jest tą najbardziej oryginalną, a być może właśnie pożądaną. Tymczasem pojawiło się bardzo interesujące info: Borderlands 4 ograniczy żarty!

Gearbox ma dość kloacznego humoru

Po raz pierwszy, od kiedy Borderlands 4 zostało zapowiedziane, usłyszeliśmy coś nowego na temat samej gry. Ma to związek z opublikowanym kilka dni temu nowym trailerem, który zadebiutował na The Game Awards. Możecie go zobaczyć poniżej.

W obecnej zapowiedzi nie chodzi jednak o stworzenie poważnej gry, chociaż twórcy opisują czwartą część jako najbardziej ambitną grę dotychczas. Chodzi o przykręcenie “kloacznego” (w dosłownym tłumaczeniu: “toaletowego”) humoru, którego pełno było w trzeciej części gry. Zauważyli to również gracze, którzy dosyć jednogłośnie ganili trójkę za to, że przesadza z memami. Niedoścignionym ideałem jest druga część gry, która momentami była bardzo zabawna, jednak żarty nigdy nie wydawały się na siłę. Nigdy też nie starały się podkopać poważnych momentów w historii, których jednak trochę było.

Nie powiem, że nie ma toalet [kloacznego humoru – dop. red.], ale jeśli słowo skibidi pojawi się w grze pod moim okiem, to będę płakał rzewnymi łzami. Paul Tassi zażartował, że będziemy mieć broń o nazwie Hawk 2A, a jeden z deweloperów zapytał mnie, czy to prawda, a ja chciałem włożyć rękę do młynka do zlewu.

I’m not gonna say there’s no toilets but if the word skibidi ships in the game under my watch I’m gonna cry real tears. Paul Tassi joked that we were gonna have a gun called Hawk 2A and a fellow dev asked me if it was real and I wanted to put my hand down the sink grinder

— Sam Winkler (@ThatSamWinkler) December 16, 2024

Kiedy premiera Borderland 4?

Tego wciąż nie wiemy, poza tym, że w 2025 roku. Zasadniczo niewiele wiemy również wciąż o samej grze. Nowy trailer pokazuje nowych Vault Hunterów i nową planetę (to nie Pandora!), aczkolwiek szczegółów wciąż brak.

Czekacie?