Testując urządzenia Razera, zdarzało nam się wychodzić z założenia: “co jeszcze da się poprawić w takim sprzęcie?”. Dokładnie tak było w przypadku recenzji Razer Seiren V3 Chroma i nie będę ukrywał: tak samo jest ze słuchawkami Kraken V4. Producent zresztą nie ukrywa, że skupia się raczej na delikatnych ulepszeniach w celu poprawy komfortu i immersji niż rewolucji. A skoro tak, to czy warto zainteresować się tym modelem? Na to pytanie odpowie nasza recenzja Razer Kraken V4.
Pierwsze chwile z Razer Kraken V4
Razer i jego podejścia do akcesoriów dla graczy raczej nie trzeba nikomu przedstawiać. Sprzęt robi wrażenie już samym opakowaniem i momentem, gdy wyciągamy go z pudełka. Od ręki czuć, że mamy do czynienia z produktem premium. Masywne słuchawki sprawiają wrażenie zamykać w sobie kawał najlepszej technologii, co podkreśla ich zgrabny wygląd. Wciągającej tajemniczości dodają elementy, które podświetlą się po włączeniu słuchawek – ale na razie widzimy je tylko uśpione, ale gotowe do działania.
Jeśli mieliście już w swoich rękach jakikolwiek sprzęt Razera z podświetleniem RGB, to wiecie, jak to działa. Przy pierwszym uruchomieniu/podłączeniu od razu ujrzycie tęczową feerię barw, które w swoim wspaniałym, ale zaplanowanym tańcu, okraszą wasze życie. Po podłączeniu do komputera oczywiście wszystko można dostosować do swoich preferencji.
Podłączenie odbywa się na kilka sposobów, chociaż za pierwszym razem warto użyć kabla, żeby komputer od razu rozpoznał słuchawki. Samo podłączenie można następnie wykonać na trzy sposoby:
- Ultraszybkie bezprzewodowe połączenie z donglem USB (2.4 GHz) dołączonym do słuchawek.
- Przez bluetooth 5.3.
- Połączenie przewodowe – w trakcie którego słuchawki mogą się ładować.
Podświetlenie Razer Kraken V4
Szybkie połączenie z komputerem pozwala od razu przejść do zabawy. Całość ustawień odbywa się przez oprogramowanie Razer Synapse, które pewnie macie, jeśli posiadacie inne akcesorium Razer.
W tym miejscu jak zwykle ma się wrażenie, że możliwości są prawdziwie nieskończone. Każdy z nauszników ma aż dziewięć osobnych stref podświetlenia, które można dostosować zgodnie ze swoimi potrzebami. W moim przypadku jest to o tyle łatwe, że po prostu odpalam sobie delikatnie przyciemniony czerwony, które idealnie komponuje się z moimi potrzebami: delikatnym podświetleniem, bez choinkowej tęczy.
Jak grają słuchawki Razer Kraken V4?
Ciężko mówić o różnicy dźwięku względem poprzednich słuchawek dokładnie z tego względu, o którym pisaliśmy we wstępie. Razer Kraken V4 gra wspaniale i jeśli będzie to dla was pierwsza styczność z tego rodzaju headsetem, będziecie absolutnie zachwyceni. THX Spatial Audio to prawdziwy krok do przodu, jeśli chodzi o dźwięk przestrzenny – nawet w porównaniu do dźwięku 7.1. Docenią to wszyscy fani strzelanek, którzy będą mogli oprzeć się na zmyśle słuchu, żeby odnaleźć się w otoczeniu.
Oczywiście słuchawki gamingowe nie byłyby pełne bez jednego małego dodatku. Mowa oczywiście o wbudowanym mikrofonie. Dużym plusem jest zaprojektowanie go w taki sposób, że można go schować z powrotem do nausznika. Osobiście nie przepadam, jak mi coś wiecznie sterczy koło twarzy. Kolejną zaletą jest możliwość osobne ustawienia głośności dźwięku z gry i czatu. W dodatku nie trzeba tego za każdym razem robić ręcznie – również to można zapisać w jednym z profili, które potem można szybko zmienić.
Bateria i podsumowanie
Jedną z podstawowych informacji w przypadku słuchawek bezprzewodowych jest bateria. Tutaj Razer ponownie może się pochwalić – bateria trzyma aż 70 godzin! Warto jednak pamiętać, że jest to wartość podana dla słuchawek z wyłączonym oświetleniem. Z włączonym ten czas spada do 35 godzin, co i tak jest znaczącą liczbą. Właściwie to sporo więcej niż można grać jednego dnia, więc jeśli podłączycie słuchawki do ładowania na noc, to bateria nigdy nie powinna wam się skończyć.
Podsumowując: słuchawki Razer Kraken V4 to świetny model. Wyjątkowo ostry dźwięk w połączeniu efektami przestrzennymi, spodobają się wszystkim graczom, ale nie tylko – nie można zarzucić niczego również przy słuchaniu muzyki i oglądaniu filmów.
Tradycyjnie “wadą” przy sprzęcie Razera może być ich cena. W polskiej dystrybucji słuchawki zostały wycenione na kwotę 849 zł. Słuchawki są zdecydowanie warte swojej ceny, jeśli dotychczas korzystaliście z bardziej budżetowych opcji. Jednak sami sobie musicie odpowiedzieć, czy to wystarczy, żeby poważnie myśleć nad wymianą modelu V3 na Razer Kraken V4.
WARTO PRZECZYTAĆ: