Google ogłosiło nową funkcję swojej wyszukiwarki powiązaną ze zdrowiem. To możliwość sprawdzenia typów i najszybszych możliwych dat wizyt w danej klinice, a następnie szybkie przejście do rejestracji. Polakom jednak póki co nie przyjdzie z tej możliwości skorzystać.
Na razie nowa funkcja będzie dostępna tylko w USA
Nowa funkcja ma być typowo dla Google udostępniana falami na przestrzeni nadchodzących tygodni. Wstępnie będzie dostępna tylko w języku angielskim i tylko w przypadku klinik, z którymi Google nawiązało współpracę.
Po wyszukaniu kliniki i przejściu do zakładki “Wizyty”, użytkownikom wyświetli się lista dostępnych typów wizyt (np. dotyczących szczepień, problemów ze skórą, urazów), a także najwcześniejsza data, na którą można się umówić. Kliknięcie w przycisk obok nazwy wizyty przeniesie do zewnętrznej witryny, która pozwala dokonać rejestracji.
Opcja ta jest na razie dostępna tylko w USA i można zgadywać, że w najbliższej przyszłości się to nie zmieni. To kolejna z serii dodatków do wyszukiwarki związanych ze zdrowiem w tym kraju.
W grudniu ubiegłego roku Google dodało m.in. opcję podejrzenia, w jakim języku można się porozumieć w danym gabinecie, a także sprawdzenia, jakich ubezpieczycieli on akceptuje.
Przy okazji tej aktualizacji wprowadzono też jeszcze jedną zmianę, natomiast nie w samej wyszukiwarce Google, a w YouTube.
YouTube będzie wyróżniać wiarygodne treści medyczne w Japonii, Indiach i Brazylii
Już począwszy od tego tygodnia w Japonii, Indiach i Brazylii na YouTube po wpisaniu zapytania związanego z medycyną zaczną wyświetlać się specjalne “półki” z filmikami z rzetelnych źródeł.
Ma to wyglądać tak:
W swoim komunikacie Google podkreśliło, że wideo pełni ważną rolę w procesie przekazywania wiedzy medycznej. Użytkownicy często zwracają się w stronę właśnie tego medium, aby w prostych, zrozumiałych słowach wytłumaczono im skomplikowane terminy medyczne. Tym ważniejsze jest, żeby trafiali oni na poprawne informacje.
W ubiegłym roku YouTube skoncentrował się na budowaniu partnerstw z wiodącymi organizacjami zdrowotnymi i liderami zdrowia publicznego w celu zwiększenia ilości i widoczności wiarygodnych treści zdrowotnych dzięki nowym funkcjom – Google
Co o tym wszystkim sądzicie? Waszym zdaniem te nowe dodatki do Google i YouTube są potrzebne, czy może uważacie, że zmiany potrzebne są w innych aspektach? Koniecznie dajcie nam znać w komentarzach!
WARTO PRZECZYTAĆ: