Polskie smartfony Hammer zna chyba każdy. Obecne na naszym rynku już od wielu lat cieszą się wierną grupą fanów. Można śmiało powiedzieć, że firmie udało się znaleźć swoją niszę i ciągle się rozwija, co bardzo cieszy, biorąc pod uwagę tłok na rynku smartfonów. Dziś dostaliśmy do zrecenzowania nie lada gratkę: zestaw Hammer Blade Va 5G + Hammer Smartwatch 2 Lite. Zapraszamy do testu!
Niecodzienne połączenie Hammer Blade Va 5G + Hammer Smartwatch 2 Lite
Nie będę kłamał – było dla mnie wielkim zaskoczeniem, że tym razem do testów pojawił się nie sam telefon, ale również smartwatch. Zdążyłem przyzwyczaić się już do tego, że “pancerny smartfon” to w praktyce synonim dla telefonów Hammer, stąd pancerny smartwatch to prawdziwa niespodzianka. Jeszcze większa, że oba urządzenia są faktycznie sprzedawane razem w bardzo dobrej cenie.
Zacznijmy od przyjrzenia się specyfikacjom obu urządzeń, a następnie sprawdzimy, jak sobie radzą w tandemie.
Smartfon Hammer Blade Va 5G – specyfikacja
Bez zbędnej zwłoki – sprawdźmy specyfikację Hammer Blade Va 5G:
- Procesor MediaTek Dimensity 720.
- RAM: 8 GB.
- Pamięć wbudowana: 128 GB + slot na kartę pamięci.
- Ekran IPS, przekątna 6,56 cala, rozdzielczość: 1612 x 720, odświeżanie: 90 Hz.
- Aparat: Tył: 50 Mpix + 2 Mpix, przód: 8 Mpix.
- Łączność: 5g, WiFi, NFC, Bluetooth 5.0.
- Złącza: USB-C, Dual SIM (slot na drugą kartę wspólny ze slotem na kartę pamięci).
- Czujniki: Akcelerometr, żyroskop, zbliżenia, światła, magnetometr, czytnik linii papilarnych.
- Odporności: IP69, standard militarny MIL-STD-810H.
- Bateria: 6000 mAh.
- System: Czysty Android 14.
Czym jest Hammer Blade Va 5G? To bardzo porządny budżetowy smartfon, który powinien spodobać się każdemu, kto chciałby kupić pancerny telefon, ale zachować smukłą sylwetkę. Można śmiało powiedzieć, że to jest jego główna cecha, którą się wyróżnia.
Nie jest telefon z najwyższej półki, ale nie próbuje nim być (w dodatku cena samej słuchawki na poziomie 1099 zł na nic takiego nie wskazuje). Największa różnica między tym modelem a wcześniejszymi, to brak wielkiej i trochę nieporęcznej obudowy tak charakterystycznej dla tej marki. Producentowi udało się w Hammer Blade Va 5G zamknąć w formie, która nie wyróżnia go od innych smartfonów, ale wciąż zachowuje protekcję, z których słynie Hammer. Myślę, że to świetny ruch i może przekonać do siebie ludzi, którzy chcieliby połączyć smukłą sylwetkę zwykłych smartfonów z dodatkową ochroną.
Jeśli do kompletu weźmiemy pod uwagę podejście wrocławskiej firmy do oprogramowania i dodatkowego software’u… ale nie uprzedzajmy faktów. Sprawdźmy na razie, czym się może pochwalić nasz nowy smartwatch.
Specyfikacja smartwatcha Hammer Watch 2 Lite
Specyfikacja zegarka Hammer Watch 2 Lite jest następująca:
- Procesor: ATS3085S4.
- Ram: 128 MB.
- Pamięć wbudowana: 64 MB.
- Ekran: dotykowy (i kolorowy)AMOLED, przekątna: 14,3 cala, rozdzielczość 466 x 466.
- Łączność: Bluetooth.
- Czujniki: Pulsoksymetr, Pulsometr.
Pod względem technicznym Hammer Watch 2 Lite podobnie jak sparowany z nim telefon nie wyróżnia się niczym specjalnym. Dostajemy to, czego można się było spodziewać za domyślną cenę 349 zł. Z drugiej strony jednak ma coś, co od razu wyróżnia go z tłumu: drugą opaskę do zegarka. Domyślna opaska nosi znane fanom Hammera barwy: czerń sparowaną z kolorem pomarańczowym. Druga to klasyczna czarna, jeśli potrzebujesz czegoś klasycznego.
Zegarek przychodzi z dość standardowym zestawem opcji. Ma wszystkie potrzebne informacje (budzik, pogodę, stoper i timer) i funkcje (krokomierz, monitorowanie snu, stresu i tętna, oraz oczywiście pomiar dystansu i śledzenie różnych dyscyplin sportowych). Bez problemu pokaże ci potrzebne powiadomienia z telefonu oraz pozwala sterować multimediami z telefonu.
Co ma piernik do wiatraka? A co ma Smartfon Hammer Blade Va 5G do zegarka Hammer Smartwatch 2 Lite? Sprawdźmy!
Hammer Blade Va 5G w praktyce
Pierwsze, co rzuca się w oczy zaraz po wyjęciu telefonu z pudełka to jego rozmiar. Telefon wydaje się dużo smuklejszy niż inne modele Hammera. Wciąż jest masywny, ale bardziej jakby był miał założone mocne etui, a nie typowy “pancerz” Hammera. Jest to na pewno wielki sukces producenta, gdyż utrzymany został poziom ochrony IP69 i wojskowy standard MIL-STD-810H obejmujący skrajnie ekstremalne testy. W ten sposób jego telefon bardziej wtapia się w tłum, co dla wielu osób będzie miało spore znaczenie.
Hammer Blade Va 5G zachwyca przede wszystkim swoim podejściem do użyteczności i praktyczności. Smartfon obsługuje czysty Android 14, co zapewnia szybkość działania przez brak dodatkowej nakładki producenta. Nie oznacza to jednak brak “wspomagaczy”. Te są, ale po prostu jako dodatkowe aplikacje. Widać to również w samym projekcie telefonu. Wciąż jest miejsce na kartę pamięci, aczkolwiek można je użyć jako slot na drugą kartę SIM. Jest to o tyle przydatne, że w dobie streamingu dodatkowa pamięć przestaje mieć znaczenie, jak jeszcze niedawno, gdy wszystkie pliki trzymaliśmy na telefonie. Pracujący w rękawiczkach ucieszą się za możliwość zdjęcia blokady twarzą. Warto wspomnieć, że obsługa telefonu w rękawiczkach również jest możliwa.
Ciężko powiedzieć coś bardziej odkrywczego na temat “kolejnego” budżetowego telefonu. Ot kolejna słuchawka, który poradzi sobie ze wszystkim, do czego został stworzony. Wciąż brak tu ekranu o rozdzielczości FullHD, ale dzięki wzbogaceniu o płynne odświeżanie 90 Hz nie jest to aż tak widoczne. Dwa aparaty zapewniają zdjęcia, które nie będą widocznie odstawać od konkurencji, która się skupia na tym.
Jak zawsze, gdy mam w rękach telefon Hammer, jestem zachwycony wbudowanym zestawem aplikacji z narzędziami. Dzięki temu Hammer Blade Va 5G oferuje np. poziomicę, kątomierz, miernik dźwięku, czy kompas. I co prawda wiele z nich nie jest potrzebne w codziennym użytkowaniu, na pewno dużo częściej znajdą zastosowanie w pracy.
Hammer Smartwatch 2 Lite w praktyce
W tym zestawie znajdziecie również aplikację do obsługi smartwatcha, czyli w naszym dzisiejszym przypadku Hammer Smartwatch 2 Lite. W trakcie korzystania z zegarka nie natrafiłem na nic konkretnie złego, co mógłbym przedstawić jako zarzut. Warto jednak pamiętać, że jest to smartwatch raczej budżetowy i daleko mu do Garminów.
Jest ładny, dobrze prezentuje się w zestawieniu z telefonem, bez problemu można go nosić na ręce i wciąż utrzymywać klasyczny biznesowy wygląd. Szczerze mówiąc, to za walory estetyczne mogę mu wystawić najwyższą ocenę – szalenie podoba mi się użycie charakterystycznych dla Hammera czarno-pomarańczowych barw, szczególnie w zestawieniu z telefonem.
Podobnie jak w przypadku telefonu zaletą jest jego pancerność, aczkolwiek zegarek jest w mojej ocenie raczej trudniejszy do uszkodzenia, w końcu nie może nam wypaść z ręki. I co prawda nie można mu specjalnie ufać w dokładności pomiarów, to jednak robi świetny użytek ze wspomnianej przy telefonie “praktyczności”. Również ma przycisk funkcyjny, który pod dłuższym przytrzymaniu uruchamia moduł bezpieczeństwa z opcjami ratunkowymi. A tam znajdziecie nie tylko połączenia SOS, ale również… donośną syrenę alarmową.
Hammer Blade Va 5G + Hammer Smartwatch 2 Lite – podsumowanie
Smartfon Hammer Blade Va 5G to świetny telefon, który poniekąd wypełnia niszę na rynku – telefonu pancernego, ale zachowującego lekkość i smukłą sylwetkę, co w przypadku budżetowych pancerniaków często nie szło w parze. Biorąc pod uwagę, że w tej cenie raczej nie znajdziecie telefonu, który byłby jednocześnie wytrzymały i tak po prostu ładny, mogę śmiało powiedzieć: brawo!
Trochę inaczej ma się sprawa z zegarkiem Hammer Smartwatch 2 Lite. Nie mogę mu nic zarzucić, aczkolwiek jest raczej opcją budżetową. Z tego powodu raczej ciężko traktować go jako pełnoprawny zegarek sportowy. Z drugiej strony jako dosyć podstawowa smart opaska świetnie się sprawdza. W dodatku świetnie wygląda i uzupełnia się ze smartfonem – w tym praktycznymi funkcjami.
WARTO PRZECZYTAĆ: