SmartyFit – nie sądzicie, że ta nazwa brzmi znajomo? Jeśli po przeczytaniu tego stwierdzenia postanowiliście mi przytaknąć to całkiem słusznie. Dotyczy ono bowiem pierwszej generacji inteligentnych opasek marki Hykker, które trafiły na półki supermarketów Biedronka kilka miesięcy temu. Swego czasu nie było to urządzenie bezproblemowe, ale skoro producent zdecydował się na wypuszczenie drugiej generacji swoich opasek to musi to o czymś świadczyć i w tej recenzji postaram się to wyodrębnić.
Obiekt, na którym przez kilka ostatnich dni dokonywałem testów dotarł do mnie w niewielkim opakowaniu, które wykonano w większości z kartonu. W jego wnętrzu znajdowała się opaska SmartyFit 2, kabel USB i skromna specyfikacja. Samo urządzenie, któremu poświęcam niniejszy tekst wygląda na pierwszy rzut oka dość futurystycznie. Jego wygląd zewnętrzny cieszy oko i sprawia, że bezwstydnie można wyjść z nim na miasto.
Opaska inteligentna, o której mowa dostępna jest w trzech wersjach kolorystycznych – niebieski, czarny i żółty. Spośród ich wszystkich na potrzeby testów otrzymałem opaskę niebieską. SmartyFit 2 podobnie, jak opaski z generacji pierwszej składa się z dwóch części w postaci paska i elektroniki. To właśnie pasek w tym urządzeniu posiada kolory i oprócz tego, że przytrzymuje nam opaskę na nadgarstku to stanowi dla jej elektronicznego zaplecza swego rodzaju etui.
To, co wcześniej nazwałem częścią elektroniczną w realnej postaci jest niewielkim przedmiotem, którego można wyjąć ze wspomnianego paska. Urządzenie nie posiada zbyt urozmaiconego designu, a jedyne dostrzegalne na nim rozwiązania to wejście na wtyczkę microSD, ekran OLED i przycisk dotykowy. Całość oglądana z boku posiada łukowaty kształt, który pozwala opasce lepiej przylegać do naszej dłoni.
Specyfikacja
Funkcje opaski i ich wiarygodność
SmartyFit 2 nie posiada zróżnicowanych ilości funkcji monitorujących aktywność fizyczną, dlatego nie jest to sprzęt dla profesjonalistów. Podkreślam to na początku, żeby pozbawić was złudzeń. Opaska ta potrafi jedynie zbierać dane na temat przebytych kroków, a potem przeliczać je na kilometry i na spalone kilokalorie. O ile wiarygodność zrobionych kroków i pokonanej odległości łatwo zweryfikować o tyle weryfikacja spalonych kilokalorii jest trudniejsza – skupimy się zatem na dwóch pierwszych aspektach.
Tak się składa, że w swoim asortymencie mam dwie opaski SmartyFit – jedna pierwszej generacji, a druga z generacji drugiej. Przez kilka dni nosiłem je obie na tej samej ręce porównując pod koniec każdego dnia zebrane dane dotyczące aktywności. Teoretycznie wyświetlane wartości powinny być takie same, ale w praktyce zarówno jedna, jak i druga opaska wyświetlała coś innego. Z reguły według SmartyFit 2 robiłem zauważalnie większą ilość kroków niż według SmartyFit z pierwszej generacji. Różnica pomiędzy wartościami wynosiła czasami nawet setki kroków.
W takiej sytuacji można by powiedzieć, że SmartyFit 2 jest dokładniejsza, ale rzeczywistość bywa różna. W celu weryfikacji dokładności obu opasek dokonałem dwóch testów – 100 i 500 kroków. Po pierwszym wyzwaniu, gdzie w rzeczywistości pokonałem 100 kroków wartości z obu opasek nieznacznie się różniły. Według SmartyFit zrobiłem 102 kroki, a według SmartyFit 2 tych kroków zrobiłem 103. Za sprawą drugiego wyzwania sytuacja stała się bardziej klarowna. SmartyFit spośród 500 kroków zarejestrowała 499, a SmartyFit 2 okazała się w tej kwestii mniej dokładna sugerując, że ilość kroków, jaką wykonałem to nie 500, a 480, co oczywiście było błędem.
Aplikacja mobilna
Hykker SmartyFit 2 to opaska, której obsługa możliwa jest także z poziomu aplikacji mobilnej GetFit 2.0, która dostępna jest na urządzenia z systemem Android oraz iOS. Z racji tego, że nie dysponuję produktami marki Apple zmuszony byłem do korzystania z aplikacji na systemie Android, gdzie prezentuje się ona w następujący sposób.
W ogólnym skrócie całość pozwala na wyświetlanie efektów naszej aktywności bezpośrednio na ekranie telefonu, z którego korzystamy. Aplikacja GetFit 2.0 oferuje również bezprzewodowe robienie zdjęć telefonem przy pomocy opaski. Oznacza to, że możemy sobie strzelić fotkę z określonej odległości nie trzymając nawet smartfona w ręku. Wśród funkcji dodatkowych wyróżnić można oprócz tego powiadomienia o zasiedzeniu, o konieczności wypicia wody i funkcję, która wyzwala alarm o określonej godzinie.
Podsumowanie
SmartyFit 2 to urządzenie dla amatorów aktywności sportowej lub po prostu dla ludzi, którzy są ciekawi, jak wygląda sprawa z ich aktywnością fizyczną. Nie jest to sprzęt dla profesjonalistów, którzy liczą na dokładne statystyki. Dokonane testy ujawniły kilka niedoskonałości, ale całość jest w stanie dostarczyć orientacyjnych danych na temat tego, jak się ruszamy. Zbyt mała ilość wykonanych kroków zawsze staje się motywacją do tego by wstać i jednak zrobić ich więcej.
WARTO PRZECZYTAĆ: