Miesiące mijają, a wciąż nie wiadomo, czy Microsoft będzie mógł kupić Activision, czy jednak nie. Prezes Activision, Bobby Kotick, jest ewidentnie zirytowany tym stanem rzeczy: wypuścił właśnie list otwarty, w którym nie zostawia suchej nitki na zachowaniu Sony, które mocno sprzeciwia się tej transakcji.
Kotick nie zgadza się z argumentami Sony
Microsoft dwoi się i troi, aby przekonać europejskie organy antymonopolowe, że przejęcie przez niego Activision nie wpłynie negatywnie na sytuację na rynku. W związku z tym m.in. podpisuje 10-letnie umowy z Nvidią i Nintendo, zapewniając, że przez następną dekadę gry z serii CS:GO będą dostępne w usłudze streamingowej GeForce Now i na konsolach japońskiego giganta.
Z Sony podobna umowa dotycząca COD-a na PlayStation nie została jeszcze zawarta – jeśli wierzyć przedstawicielom Microsoftu i Activision, ze względu na brak chęci współpracy ze strony Sony. Bobby Kotick podsumował to tak w swojej wiadomości, którą najpierw rozesłał pracownikom Activision w formie e-maila, a potem upublicznił na blogu firmy:
Być może widzieliście oświadczenia Sony, w tym argument, że jeśli ta umowa dojdzie do skutku, Microsoft może celowo wydać „zbugowane” wersje naszych gier na PlayStation.
(…) To oczywiście rozczarowujące zachowanie ze strony partnera od prawie trzydziestu lat, ale nie pozwolimy, aby zachowanie Sony wpłynęło na nasze długoterminowe relacje.
Prezes Activision podkreślił, że “gracze jako pierwsi pociągnęliby Microsoft do odpowiedzialności za niedotrzymanie obietnic dotyczących parytetu treści i jakości“, gdyby w istocie wersje gier na PlayStation byłyby gorszej jakości niż te dla Xboxa.
Activision jest zadowolone z postępu rozmów z przedstawicielami organów regulacyjnych
O ile Sony dalej jest niewzruszone w swojej opinii odnośnie do zakupu Activision przez Microsoft, tak według Koticka przedstawiciele europejskich organów antymonopolowych mają bardziej pozytywne podejście do całej sprawy:
Jesteśmy przekonani, że transakcja ostatecznie zostanie zatwierdzona. W zeszłym miesiącu nasz zespół udał się do Brukseli i Londynu wraz z zespołem firmy Microsoft, aby przemawiać podczas zamkniętych przesłuchań przed Komisją Europejską (KE) oraz Urzędem ds. Konkurencji i Rynków (CMA) w Wielkiej Brytanii.
Podczas tych przesłuchań Microsoft zaproponował przemyślane, szczodre środki zaradcze, aby rozwiać obawy organów regulacyjnych, i ogłosił dodatkowe decyzje wzmacniające obietnicę udostępnienia większej liczby gier większej liczbie graczy na całym świecie.
Przy okazji Kotick pochwalił się także, że Japońska Komisja ds. Sprawiedliwego Handlu, która również badała planowaną transakcję, zdecydowała się ją zatwierdzić.
Co Wy o tym wszystkim sądzicie? Czy Waszym zdaniem zakup Activision przez Microsoft faktycznie grozi monopolem, czy jednak powinien zostać zaaprobowany? Dajcie znać w komentarzach!
WARTO PRZECZYTAĆ: