Nie da się ukryć, że producenci laptopów (wyłączając może laptopy gamingowe) idą w stronę jak największego odchudzania swojego sprzętu. Stacje dysków wyleciały z wielu modeli już dawno, a teraz znikają też porty HDMI czy SD, a nawet USB typu A.

Jako rozwiązanie jawią się potężne huby USB, które, mimo obecnie już dość niewielkich wymiarów, znacznie rozszerzają możliwości urządzenia – nie tylko laptopa, ale też na przykład smartfona. Jednym z takich hubów jest stosunkowo świeży Natec Fowler 2, czyli następca wypuszczonego już dość dawno Fowlera. Ile kosztuje, jakie ma porty i czy rzeczywiście się przydaje? Wszystkiego dowiecie się z naszej recenzji!

Natec Fowler 2 – specyfikacja

natec fowler 2 specyfikacja

Pełna specyfikacja huba Natec Fowler 2 prezentuje się następująco:

  • Wymiary: 16 x 50 x 105 mm
  • Złącza: USB Typ-C, USB Typ-A (3x 3.0), SD, RJ-45, Micro SD, HDMI
  • Prędkość transmisji Ethernet: 100 Mbit/s
  • Obsługiwane typy kart: SDXC, SDHC, RS-MMC, Mini SD, microSDXC, microSDHC
  • Maksymalna rozdzielczość wideo: 3840 x 2160 px
  • Materiał: aluminium, ABS
  • Długość przewodu: 15 cm
  • Waga: 75g.

W niewielkim opakowaniu, witającym sympatycznym „Hi, I’m Fowler!”, znajdziemy sam adapter oraz instrukcję obsługi. Urządzenie bazuje na technologii Plug & Play – nie wymaga instalowania sterowników ani żadnego dodatkowego oprogramowania do działania.

pudelko natec fowler 2

Cena adaptera Natec Fowler 2

Obecnie adapter Natec Fowler 2 kosztuje około 180 złotych i można bez większego problemu kupić go w polskich sklepach z elektroniką. Na produkt udzielana jest 2-letnia gwarancja producenta.

Wizualnie jest prosto, ale estetycznie

Pod względem wizualnym postawiono tutaj na elegancki minimalizm. Urządzenie jest matowe – pod światło wygląda na srebrne, z daleka zaś na czarne. Nie zostają na nim łatwo widoczne odciski palców.

W lewym dolnym rogu umieszczono logo producenta, zaś kabel USB typu C (męski), służący do połączenia się z telefonem lub laptopem bądź komputerem wystaje po prawej stronie.

przod fowler

Sam sprzęt wydaje się być bardzo solidnie wykonany, nie ma żadnych widocznych niedoróbek. Pod względem wysokości i szerokości powiedzielibyśmy, że ma około 60-65% rozmiaru przeciętnego smartfona, więc bez problemu zmieści się w kieszeni (105 x 50mm).

ethernet

Jest za to grubszy niż większość współczesnych smartfonów (16mm), ale lekki (75 gramów). Kabel niestety nie jest w oplocie i nie jest wyciągany, nie ma też w obudowie miejsca na jego schowanie, co budzi pewne niepokoje na przyszłość.

kabel

Po latach używania mógłby potencjalnie się uszkodzić, ale to tylko spekulacje – my nie mieliśmy z nim problemów, aczkolwiek oczywiście testowaliśmy go przez znacznie krótszy okres. Porty też nie są w żaden sposób zakryte ani zabezpieczone, więc trzeba uważać na kurz czy zabrudzenia.

8 portów w jednym, w tym USB-A, C, HDMI i Ethernet

Jak na takie relatywnie małe urządzenie, Natec Fowler 2 został wyposażony w stosunkowo imponującą ilość portów. Nie sposób też nie podkreślić ich różnorodności – producent postawił raczej na to, aby spełnić jak najwięcej różnych potrzeb użytkowników, więc nie mamy tu do czynienia z hubem z ośmioma portami USB-A.

Konkretnie znajdziemy tutaj jeden port HDMI, za pomocą którego można przesyłać obraz w rozdzielczości 4K, jeden port USB-C Power Delivery, RJ-45 (Ethernet), trzy porty USB-A 3.0 oraz czytniki kart microSD i SD.

porty usb a

Jest to zasadniczo zestaw kompletny, za pomocą którego można na przykład przesyłać obraz ze laptopa na telewizor, podłączyć myszkę i klawiaturę, a do tego jeszcze na przykład pendrive’a.

fowler 2 w laptopie

Jak to się sprawdza w praktyce?

Rozmieszczenie portów jest dość sensowne i wygodne. Na jednej węższej części umieszczono port Ethernet i USB-C, na drugiej USB-C do podłączania do urządzenia, na jednym boku 3x USB-A i HDMI, a na drugim adaptery SD i microSD.

Można jedynie nieco narzekać na niewielką przestrzeń między portami USB-A – być może ze względu na małe rozmiary sprzętu nie dało się ich bardziej rozepchnąć, natomiast przy większych pendrive’ach lub innych gadżetach może być trudno zmieścić trzy urządzenia tak blisko siebie.

Warto wrócić jeszcze na chwilę do dwóch innych portów, a mianowicie do portu Ethernet i HDMI. Ten pierwszy pozwala na przesyłanie danych z prędkością do 100Mbit/s – jeśli ktoś np. ma światłowód i jest przyzwyczajony do wyższych prędkości, może to go zaboleć, osoby z wolniejszym Internetem zapewne tego nie odczują zbyt mocno. Niezbyt szybkie są też adaptery SD.

microsd

Jeśli zaś chodzi o port HDMI, to, jak wspomniano wcześniej, obsługuje on 4K, ale tylko w częstotliwości 30Hz. Jeśli przerzucimy się na 1080p, podskoczy ona już do 144Hz, co wydaje się znacznie wygodniejszą opcją.

Nie tylko do laptopa, ale też do smartfona, który poprzez adapter zmienia się w mini PC

Jak już wskazaliśmy na początku, Natec Fowler 2 (i inne tego typu adaptery) mogą być ratunkiem dla nowoczesnych laptopów, w których producenci umieszczają coraz mniej portów (np. nowe Macbooki mają zaledwie dwa porty Thunderbolt).

To jednak tak naprawdę dopiero czubek góry lodowej tego, co oferuje to urządzenie. Jeśli mamy kompatybilnego smartfona, możemy zdziałać dużo więcej. Konieczne jest tutaj obsługiwanie przez urządzenie platformy Samsung DeX, Motorola Ready For lub Huawei EMUI Desktop.

Działa to na bardzo prostej zasadzie – wystarczy podłączyć kompatybilnego smartfona do telewizora lub monitora za pomocą złącza HDMI. Dobrze też przy okazji podłączyć ładowarkę za pomocą złącza USB-C Power Delivery, ponieważ tryby wyświetlania na innym ekranie szybko rozładowują baterię smartfona.

natec fowler 2 w telefonie

Następnie trzeba potwierdzić na smartfonie, że chce się skorzystać z zewnętrznego ekranu. Dalej można, jak już też omówiliśmy, wpiąć do Fowlera także chociażby klawiaturę i myszkę, żeby było wygodniej niż przy stosowaniu ekranu dotykowego.

I w taki oto sposób ze smartfona robimy po prostu mały komputer. Działa to wszystko naprawdę płynnie i wygodnie, ale trzeba uważać, żeby nie przegrzać urządzeń.

Recenzja Natec Fowler 2 – podsumowanie

Natec Fowler 2 to ciekawy sprzęt, chociaż oczywiście nie jest on pozbawiony wad. W naszym odczuciu można go spokojnie polecić mniej wymagającym użytkownikom, którzy chcą rozszerzyć możliwości swojego smartfona lub laptopa.

Zwłaszcza warto się zainteresować tym adapterem, jeśli posiada się smartfon kompatybilny z wspomnianymi wcześniej technologiami, pozwalającymi na łatwe wyświetlanie obrazu z telefonu na telewizorze lub monitorze.

Bardziej wymagającym użytkownikom mogą nieco zgrzytać takie kwestie, jak wolny transfer danych przy użyciu portu Ethernet lub adapterów microSD, ale także niska częstotliwość odświeżania w rozdzielczości 4K.

Sporo osób jednak zapewne nawet tych problemów nie zauważy. Wydaje nam się, że w tej cenie trudno zbytnio na te aspekty narzekać, a też producent stawiał raczej na uniwersalność i łatwość transportu oraz przechowywania, więc musiał w innych miejscach pójść na kompromisy. Każdy więc musi sam zdecydować, czy to produkt dla niego, czy też niekoniecznie.

WARTO PRZECZYTAĆ:

gc connect GC Connect – hub USB-C 7w1, czyli ratunek dla ultrabooków
Niestety, w high-endowych laptopach biznesowych portów jest często jak na lekarstwo – niekiedy dostępny jest tylko port USB-C, a o USB-A czy HDMI można pomarzyć.
Udostępnij

Administrator

Redaktor naczelna TechPolska od 2019 roku. W przerwach między nabijaniem kolejnych setek godzin w Genshin Impact recenzuje każdy kawałek elektroniki, który wpadnie jej w ręce.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *