Do sieci trafiły materiały dotyczące nadchodzącego produktu od Google. Nowa zaawansowana ładowarka Google Pixel Stand ma być dostępna jako dodatek do nowej generacji smartfonów amerykańskiego giganta. Wiele osób zapewne będzie się zastanawiać, czy nie doszło tutaj do pewnej przesady. Urządzanie jest bowiem dość zaawansowane i nietypowe, ale w jego cenie, jeśli się ona potwierdzi, można kupić nowy smartfon.
Podstawka pod telefon warta ponad trzysta złotych
Jeśli wierzyć przeciekom, podstawka pod telefon Google Pixel 6, nazwana przez producenta “Pixel Stand”, podłączana jest do zasilania za pomocą portu USB-C i posiada funkcję ładowania bezprzewodowego. Wyglądać ma rzekomo tak:
Telefon postawiony na niej będzie ładowany indukcyjnie ze sporą mocą. Gdy na Pixel Standzie znajdzie się najnowszy telefon wyprodukowany przez Google, ładowanie odbędzie się z mocą 23W. Inne smartfony (kompatybilne ze standardem Qi) również naładujemy z użyciem tego sprzętu. Bezprzewodowa ładowarka będzie jednak pracowała wtedy z nieco niższą mocą – 15W.
Do naładowania akcesoriów, jak bezprzewodowe słuchawki, smartwatch lub opaska sportowa został stworzony specjalny tryb. Te akcesoria będą ładowane ze zmniejszoną mocą, która jest dla nich bezpieczna – 3W. Ponadto właściciele Pixeli będą mogli liczyć na trochę dodatkowych funkcji, takich jak kontrola innych domowych urządzeń Google czy alarm.
Google Pixel Stand pozwoli szybko przywrócić telefonowi optymalną temperaturę nawet podczas wykorzystywania pełni jego możliwości. Wszystko za sprawą wbudowanego w podstawkę systemu chłodzenia. Aktywne chłodzenie realizowane jest za pomocą wbudowanego wiatraka – ciekawe, czy jego praca będzie słyszalna dla przebywającego nieopodal podstawki właściciela smartfona.
Cena 79$ może przerażać, ale tak to już jest z Google
Podstawka chłodząca, która jest zarazem ładowarką bezprzewodową to dość nietypowy sprzęt. Ciężko jest więc znaleźć konkurencję i porównać jej cenę z Google Pixel Standem drugiej generacji.
Producent zapowiada koszt 79 dolarów, co przełoży się na nieco ponad 300 złotych. W tej cenie można się już pokusić o zakup pełnoprawnego smartfona (np. najtańszego nowego modelu od Xiaomi lub Huawei). Należy jedna pamiętać, że jest to urządzenie przeznaczone do współpracy ze smartfonem klasy premium. Takie dodatki zwykle mają wysoką cenę.
Najnowsze smartfony od Google – Pixel 6 i Pixel 6 Pro – co o nich wiemy?
Wkrótce powinna mieć miejsce premiera nowych flagowców ze stajni Google, z myślą o których został stworzony Pixel Stand. Tak, jak w przypadku poprzedników, Google Pixel 6 może być jednym z najjciekawszych telefonów komórkowych na rynku. Główne cechy, które dotychczas wyróżniały kolejne wersje Pixeli, to:
- czysty system Android;
- niezłe podzespoły;
- świetny aparat i profesjonalne możliwości fotograficzne;
- najwyższa jakość wykonania;
- najszybsze otrzymywanie łatek i aktualizacji systemu Android;
- klasyczny design.
Nie inaczej będzie w przypadku najnowszego modelu z tej serii. Potwierdzają to pierwsze recenzje – kilku dziennikarzy jeszcze w sierpniu otrzymało przedprodukcyjne egzemplarze do testów.
Google Pixel 6 będzie miał duży, 6,4-calowy wyświetlacz działający w technologii AMOLED 90Hz. Wersja Pro jest nieco większa – pracujący w 120 hercach ekran ma ponad 6,7″. Za wydajność odpowie najnowszy procesor – Snapdragon 870 wsparty 8 GB (12GB w wersji Pro) pamięci RAM.
Wysokiej jakości telefon będzie kosztował zapewne podobnie do najnowszych modeli Apple oraz Samsunga – około 5-6 tysięcy złotych w zależności od wybranej wersji. Biorąc pod uwagę taką cenę za samego smartfona, 300 złotych za podstawkę ładującą już chyba nie dziwi.
Kupilibyście ją (a może macie już to w planach)? Koniecznie dajcie nam znać w komentarzach!
WARTO PRZECZYTAĆ: