
Po dużych rozmiarów internetowej awanturze Radio OFF Kraków postanowiło zakończyć swój kontrowersyjny eksperyment. Początkowo miał trwać aż kwartał, ale sztuczna inteligencja zniknęła już po zaledwie tygodniu ze stacji.
Krakowska stacja zamyka projekt związany ze sztuczną inteligencją
Zaledwie tydzień temu informowaliśmy, że w krakowskiej stacji radia prawdziwi dziennikarze zostali zastąpieni przez sztuczną inteligencję. Nie upłynęło zbyt wiele czasu, a już wiadomo, że koniec z audycjami, które są tworzone przez dziennikarzy z udziałem Al.
Stacja ma powrócić do swojej dawnej formuły programu. Co ciekawe, zdaniem likwidatora i redaktora naczelnego rozgłośni Marcina Pulita eksperyment się udał, ale czy na pewno skoro trwał jedynie tydzień zamiast trzech miesięcy?
Nowa odsłona stacji właściwie nie spotkała się z pozytywnymi komentarzami, choć z pewnością przyciągnęła wielu zainteresowanych. Przez siedem ostatnich dni mogliśmy być świadkami „autorskich” transmisji sztucznej inteligencji, a także wywiadów.
Być może nawet słyszeliście o jednych z nich, ponieważ spotkał się z ogromnym zainteresowaniem słuchaczy. Chodzi tutaj o wywiad z Wisławą Szymborską, która przecież nie żyje od 12 lat. Natomiast 11 listopada mieliśmy usłyszeć wywiad z również nieżyjącym Józefem Piłsudskim.
Radio OFF Kraków wydało oświadczenie
W opublikowanym przez Radio OFF Kraków oświadczeniu możemy przeczytać m.in.:
„Zakładaliśmy, że ten projekt potrwa maksymalnie trzy miesiące. Jednak już po tygodniu zebraliśmy tak wiele obserwacji, opinii, wniosków, że uznaliśmy, iż jego kontynuacja jest bezcelowa. W OFF Radio Kraków kończymy z audycjami tworzonymi przez dziennikarzy z udziałem sztucznej inteligencji, wracamy do formuły programu głównie muzycznego, nadawanego nadal online oraz w systemie DAB+.
Skala zainteresowania projektem w niszowym, internetowo-cyfrowym programie poza główną anteną rozgłośni regionalnej, zaskoczyła nas. Pokazała, jak wiele obszarów jest nieuregulowanych – ochrona wizerunku, identyfikacja treści tworzonych przy wsparciu AI, prawa autorskie. Zaskoczył nas także poziom emocji, jaki towarzyszył temu eksperymentowi, przypisywanie nam nieistniejących intencji i działań, ostre sądy formułowane na podstawie fałszywych doniesień.”
Całe oświadczenie można przeczytać na stronie internetowej Radio OFF Kraków.
Przypomnijmy też, że sprawa zdobyła taki rozgłos dzięki zaangażowaniu jednemu ze zwolnionych pracowników – Mateuszowi Demskiemu, który stworzył nawet petycję przeciwko wprowadzanym zmianom. Na ten moment podpisało się pod nią ponad 23 tysiące osób.
Spodziewaliście się, że w ten sposób zakończy się ten głośny „eksperyment”? Dajcie znać, co uważacie na ten temat.
WARTO PRZECZYTAĆ:





