
Czy Marek Jakubiak trafi do gry The Witcher 4 jako… głos typowego sarmaty? Znamy zdanie samego zainteresowanego!
Czy w kolejnym Wiedźminie usłyszymy znanego polityka?
Takie sugestie pojawiły się na Twitterze po pierwszym gameplayu, w którym fani dopatrzyli się uderzającego podobieństwa między pewnym bohaterem a byłym posłem i piwowarem z serca Mazowsza. I choć na pierwszy rzut oka może się to wydawać żartem – internet już szaleje, a sam zainteresowany postanowił zabrać głos!
Cała historia zaczęła się niewinnie. Jeden z użytkowników X (dawniej Twittera) wrzucił screen z pokazu Wiedźmina 4, prezentujący szlachcica w kontuszu, z wyraźnym wąsem jak u husarza i butą wypisaną w oczach. Podpis?
„Marek Jakubiak udzieli twarzy i głosu kovirskiemu szlachcicowi w Wiedźminie 4.”
Reakcje były błyskawiczne – wpis dostał tysiące polubień, a internet rozgrzał się od spekulacji. Czy CD Projekt RED faktycznie mógłby sięgnąć po jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy polskiej polityki (i piwowarstwa), by oddać ducha polskiego sarmaty?
Trzeba przyznać – coś w tym jest. Styl wypowiedzi, chrypka w głosie, nieco rubaszna maniera i to charakterystyczne „Panowie, szanujmy się” – wszystko jakby wyjęte z politycznych wystąpień Jakubiaka. Niedawny kandydat na prezydenta nigdy nie ukrywał, na kim wzoruje swój styl.
Czy to początek jednej z najdziwniejszych, ale też najbardziej pasujących kolaboracji w historii polskiej popkultury? Trudno powiedzieć, ale jedno jest pewne – Jakubiak ma charyzmę, głos i wizerunek, który idealnie wpasowuje się w klimat wiedźmińskiego sarmaty. I choć jego poglądy budzą kontrowersje, to w roli cyfrowego szlachcica mógłby zyskać drugie, bardzo nieoczekiwane życie.
Nie musieliśmy długo czekać na reakcje. I chociaż zaczepka miała wyraźnie żartobliwy charakter, panu Markowi nie było do śmiechu. Jego odpowiedź była krótka i zwięzła:
pierniczenie głupot
— Marek Jakubiak 🇵🇱 (@jakubiak_marek) June 3, 2025
Nie da się ukryć, że jest to wielka szkoda dla polskiej popkultury. Internet jednak nie raz zdziałał cuda, więc może pan Jakubiak zmieni zdanie pod naporem społeczności. Pomóc by w tym wszystkim mógł CD Projekt Red, ale producent gry milczy jak zaklęty.
WARTO PRZECZYTAĆ:





