Stało się! Po dwudziestu miesiącach plotek, sporów i spraw sądowych: finalnie przejęcie doszło do skutku! Dziś rano brytyjski organ regulacyjny zatwierdził tę transakcję. Tym samym dotrzymał termin, który przewidywał Microsoft, szykując się na przejęcie Activision Blizzard.
To dobry dzień, żeby pograć
Jeśli jakimś cudem ominęliście to wydarzenie, przypomnijmy: Microsoft przejął Activision Blizzard za 68,7 miliarda dolarów. W tym celu musiał “pokonać” amerykańskich i brytyjskich regulatorów, z czego do pokonania tych drugich musiał się wyzbyć praw do gier w chmurze na korzyść Ubisoftu.
Oddajmy głos Philowi Spencerowi – szefowi Xboxa, czyli części Microsoftu zajmującej się grami:
“Kochamy gry. Gramy w gry, tworzymy gry i wiemy z pierwszej ręki, jak wiele gry znaczą dla nas wszystkich jako jednostek i zbiorowo, jako społeczności. Dziś oficjalnie witamy Activision Blizzard i ich zespoły na Xbox. Jako jeden zespół będziemy się uczyć, wprowadzać innowacje i nadal spełniać naszą obietnicę, aby zapewnić radość i społeczność z gier większej liczbie osób. Będziemy to robić w kulturze, która dąży do umożliwienia wszystkim wykonywania jak najlepszej pracy, w której wszyscy ludzie są mile widziani i która koncentruje się na naszym stałym zobowiązaniu do grania dla każdego”.
Przejęcie Activision Blizzard przez Microsoft to największe takie wydarzenie w dziejach tej firmy. Dzięki temu w świecie gamingu znaleźli się na trzecim miejscu po Tencent i Sony. W dojściu do tego miejsca pomogło między innymi przejęcie Bethesdy za 7,5 miliarda dolarów w 2021 roku. W swojej historii mają również przejęcie Linkedin. Chociaż niezwiązane z grami, ale kosztowało ich to rekordowe 26 miliardów dolarów w 2016 roku.
Sam Blizzard to dla Microsoftu dziewięć nowych studio produkujących gry. Do tego ponad 17 tysięcy nowych pracowników. Należy również pamiętać, że w przejęcie Activision Blizzard wlicza się również King, odpowiedzialny za Candy Crush Saga – wielki hit platform mobilnych.
Co to oznacza dla graczy?
Przede wszystkim wiele gier trafi do Xbox Game Pass, o ile jeszcze go używacie, po tym, jak Microsoft skończył z Game Passem za 4 złote. W kontekście gier Blizzarda wiadomo dwie rzeczy: na pewno trafią (chociaż niekoniecznie wszystkie), ale na najnowsze gry będziemy musieli trochę poczekać. Przez “najnowsze gry’ rozumiemy Call of Duty: Modern Warfare 3 i Diablo 4. W tym drugim przypadku jednak Activision zdradziło, kiedy to nastąpi.
Gracze mogą się również ucieszyć z faktu, że w końcu doczekają się ustąpienia znienawidzonego CEO Activision Blizzarda – Bobbiego Koticka. Muszą jednak wytrzymać jeszcze kilka krótkich chwil dłużej, gdyż ten uzgodnił, że zostanie do końca roku kalendarzowego, żeby pomóc w okresie przejściowym. Poinformował o tym osobiście w mailu do pracowników. Potem ma się jednak pożegnać ze stanowiskiem, tak jak to zapowiedział już jakiś czas temu.
“Od dawna mówiłem, że jestem w pełni zaangażowany w pomoc przy transformacji. Phil poprosił mnie, abym pozostał na stanowisku dyrektora generalnego ABK, raportując do niego, i uzgodniliśmy, że będę to robił do końca 2023 roku. Oboje z niecierpliwością czekamy na wspólną pracę nad płynną integracją dla naszych zespołów i graczy”.
Można śmiało powiedzieć: w końcu! Jak sądzicie, jaki wpływ będzie to miało na świat gamingu? Powinniśmy się cieszyć, czy raczej…? Dajcie znać w komentarzach!
WARTO PRZECZYTAĆ:
3. sezon Diablo 4 już niebawem – zbliża się zapowiedź
Recenzja Microsoft Surface Laptopa 3 – nietypowego laptopa dla wymagających
Recenzja Microsoft Surface Booka 3 15” – hybrydowego laptopa za ponad 10 tysięcy złotych