“Wszystko by się udało, gdyby nie te wścibskie dzieciaki użytkownicy Reddita” – tak pewnie myślą sobie teraz spece z Samsunga. Na tym właśnie portalu jeden z użytkowników sprzętu koreańskiego giganta postanowił pochwalił się wynikami swojego eksperymentu z funkcją Space Zoom. Rezultaty są co najmniej zastanawiające.
Space Zoom tworzy obrazy generowane komputerowo?
Space Zoom, która pozwala zrobić mało wyraźne zdjęcie Księżyca aparatem smartfona, a następnie zamienić je na piękny, ostry obrazek. Użytkownik o nicku ibreakphotos wyświetlił na ekranie komputera Księżyc, a następnie zgasił światło i zrobił zdjęcie monitora przy pomocy funkcji Space Zoom. W rezultacie otrzymał piękne, wyraźne zdjęcie Księżyca. Jest jednak jeden problem.
Funkcja Space Moon nie mogła dostrzec i później wyostrzyć niewyraźnych detali na zdjęciu dzięki swojemu rzekomemu astronomicznemu przybliżeniu (100x) i sztucznej inteligencji, ponieważ tych detali po prostu nie było.
Obrazek został pobrany z Internetu, pomniejszony i celowo rozmazany przed zrobieniem zdjęcia – wiadomo więc, jak wyglądał naprawdę, w wyraźnej wersji.
Pojawia się więc wrażenie, że Space Zoom nie wyostrza rozmazanych pikseli czy wydobywa tego, czego ludzkie oko nie dostrzeże. Funkcja wymyśla całkiem nowe detale tam, gdzie ich po prostu nie ma. Twórca posta wyjaśnia swoją teorię tak:
Samsung wykorzystuje model sztucznej inteligencji do umieszczania kraterów i innych szczegółów w miejscach, które były tylko niewyraźnym bałaganem.
I muszę to podkreślić: istnieje różnica między dodatkowym przetwarzaniem a la super-rozdzielczość, kiedy wiele klatek jest łączonych w celu odzyskania szczegółów, które w przeciwnym razie zostałyby utracone, a sytuacją, gdzie masz określony model AI wyszkolony na zestawie obrazów Księżyca, aby rozpoznać Księżyc i nałożyć na niego teksturę księżyca (kiedy nie ma żadnych szczegółów do odzyskania, jak w tym eksperymencie) – ibreakphotos
Samsung już kiedyś musiał się tłumaczyć ze Space Zooma
Aktualna kontrowersja wokół funkcji Space Zoom nie jest pierwszą, ani nawet drugą. Od momentu jej wprowadzenia pojawiają się głosy, że stworzone przy jej pomocy fotografie nie są zgodne z rzeczywistością. W 2021 roku pojawiły się nawet oskarżenia, że firma po prostu wkleja na niewyraźny Księżyc kawałek gotowej, wyraźnej grafiki, zapisanej gdzieś zawczasu w jakimś pliku PNG.
Samsung zapierał się wtedy, że Space Zoom nie nakłada na zdjęcia żadnych filtrów czy obrazków, a „skutecznie usuwa szumy i maksymalizuje szczegóły, aby uzyskać jasny i wyraźny obraz Księżyca“.
Nie da się ukryć, że nie jest to zbyt szczegółowe i transparentne wyjaśnienie. Czy więc można winić użytkowników, że czują się oszukani, jeśli nasunęło im się (błędne) przekonanie, że technologia Samsunga, zwłaszcza w zakresie zoomu optycznego, jest tak zaawansowana, że potrafi świetnie sobie radzić w uwiecznianiu tak oddalonego obiektu, jak Księżyc?
Warto zauważyć, że producent tak naprawdę nigdy wprost nie deklaruje, że przy pomocy jego smartfona można uzyskać rezultat odpowiadający rzeczywistości. Ale też w swoich materiałach marketingowych unika stwierdzenia wprost faktu, że tak nie jest.
Znając realne możliwości smartfonowych zoomów, wynikające chociażby z ograniczenia w rozmiarze sprzętu, od początku można było się spodziewać, że mamy tutaj do czynienia z jakimś czary-mary (i takie głosy pojawiają się już od kilku lat). Nie każdy użytkownik smartfona ma jednak obowiązek wiedzieć takie rzeczy… co jednak może prowadzić do pewnych nieporozumień, zwłaszcza, gdy producent unika w marketingu konkretów.
A co Wy o tym wszystkim sądzicie? Dajcie znać w komentarzach!
WARTO PRZECZYTAĆ:
Najlepsze smartwatche 2020 – co wybrać?
Najlepsze bezprzewodowe słuchawki douszne – ranking
Samsung Galaxy S24 będzie wykorzystywał Galaxy AI – zobacz, co oferuje!