Premiera Serious Sam 2 miała miejsce jesienią 2005 roku, a dziś, po dwóch dekadach, gra niespodziewanie otrzymała nowy update. Twórcy postanowili uczcić okrągłą rocznicę drugiej odsłony przygód Sama Stone’a, przygotowując poprawki, ulepszenia i kilka niespodzianek, które tchnęły w ten klasyk nowe życie.
Serious Sam 2: hit czy kit?
Nie da się ukryć, że Serious Sam 2 był bardzo kontrowersyjnym tytułem. Z poprzednimi częściami łączyła go… postać bohatera i strzelanie do wrogów. Ze stonowanych kolorów gra jednak przeszła na dużo żywsze barwy, historia została wypełniona filmikami ze slapstickowym humorem, który nazwijmy to delikatnie: nie zawsze trafiał. Z krwawej jatki podczas strzelania do kosmitów przeszliśmy na… strzelanie do rugbystów lub nakręcanych byków-zabawek. Croteam nigdy nie bał się wyzwań, co udowodnił chociażby przy Talos Principle, ale Serious Sam 2 nie zdobył popularności wśród graczy.
Okazuje się jednak, że mała społeczność zebrana wokół tej części wystarczyła, żeby Croteam stworzył patch na 20-lecie. Croteam przygotowało faktyczne usprawnienia i dodatki, które sprawiają, że stary tytuł lepiej wygląda, działa i oferuje więcej możliwości dla graczy. Najważniejszym elementem update’u jest oficjalne włączenie fanowskiego projektu Renovation Mod, który przez lata rozwijała społeczność, starając się odświeżyć oprawę wizualną, animacje i interfejs bez naruszania oryginalnego klimatu gry. Teraz modyfikacja stała się integralną częścią edycji jubileuszowej, a jej twórcy zostali uhonorowani oficjalnym uznaniem ze strony studia.
Wraz z nowym patchem wprowadzono także liczne poprawki techniczne. Ulepszono działanie gry na współczesnych systemach operacyjnych, przeskalowano elementy interfejsu i HUD-u, wprowadzono nowe czcionki, a rozdzielczości menu i ikon dostosowano do współczesnych monitorów. Poprawiono też kolizje, animacje i synchronizację ruchu postaci, a także dopracowano efekty dźwiękowe i wizualne, dzięki czemu całość prezentuje się znacznie spójniej niż w oryginale sprzed dwudziestu lat.
Twórcy nie zapomnieli również o społeczności Steam. W grze pojawiły się nowe elementy kolekcjonerskie, takie jak karty wymiany, emotikony, ramki awatarów i tła profilu, co stanowi ukłon w stronę graczy, którzy od lat utrzymują żywą społeczność wokół serii. Choć zmiany nie rewolucjonizują rozgrywki, nadają jej nowoczesny sznyt i pozwalają cieszyć się klasykiem w bardziej komfortowych warunkach.
Z jednej strony mamy nostalgiczne wspomnienie dawnej epoki gier FPS, z drugiej wyraźny sygnał, że seria nadal żyje, a jej twórcy nie zapominają o swoich najwierniejszych fanach. To nie tylko prezent dla społeczności, ale też symboliczny dowód, że nawet po dwóch dekadach klasyki mogą powrócić w świetnej formie.
WARTO PRZECZYTAĆ:





