Japoński gigant Sony zdecydował się zakupić pakiet akcji Epic Games, producenta gier odpowiedzialnego za popularnego Fornite (ale też, co bardziej w tym przypadku kluczowe, cenionego silnika Unreal Engine, wykorzystywanego w wielu topowych tytułach). Na jaką kwotę opiewała transakcja? Imponujące 250 milionów dolarów.

Sony zakupiło akcje Epic Games za 250 milionów dolarów, co oznacza 1.4% udziału w spółce

250 milionów dolarów to potężna kwota, ale trzeba w tym momencie wskazać, że Epic Games jest wyceniane na około 17.8 miliarda dolarów, więc jest to w pewnym sensie kropla w morzu. Z drugiej strony, transakcja ta wskazuje na znaczne zacieśnienie już i tak bliskich relacji pomiędzy firmami, co może mieć ciekawe konsekwencje.

Zarówno Sony, jak i Epic zbudowały działalność w skrzyżowaniu kreatywności i technologii i my dzielimy wizję eksperymentów 3D w czasie rzeczywistym, prowadzących do zbiegnięcia się gier, filmów i muzyki. Razem pragniemy zbudować nawet bardziej otwarty i dostępny cyfrowy ekosystem dla wszystkich konsumentów i twórców treści. – Tim Sweeney, prezes Epica

O jakich eksperymentach mowa? Między innymi o wydarzeniach tego typu, jak wirtualne koncerty Travisa Scotta (i nie tylko) w Fortnite. Należy w tym momencie przypomnieć, że Sony to nie tylko gry – firma posiada także dywizję filmową (Sony Pictures), a także muzyczną (Sony Music), ale ich działania póki co nie zbiegają się zbytnio z głównym biznesem, czyli grami. Wiedza, jaką w tym zakresie wnosi do partnerstwa Epic, może być więc nieoceniona.

Potężna technologia Epica w takich obszarach, jak grafika, z Unrealn Engine i innymi innowacjami, umieszcza ich na czele w zakresie rozwoju silników do gier. Nie ma na to lepszego przykładu niż rewolucyjne doświadczenie rozrywkowe, Fortnite. Poprzez naszą inwestycję, będziemy eksplorować możliwości dalszej kolaboracji z Epicem, aby ucieszyć naszych konsumentów i przynieść wartość im oraz całej branży, nie tylko w zakresie gier, ale wszerz całego gwałtownie ewoluującego krajobrazu rozrywki cyfrowej. – Kenichiro Yoshida, prezes Sony Corporation

Jako ciekawostkę można wspomnieć, że w 2012 roku w Epica podobną kwotę (330 milionów dolarów) zainwestował chiński gigant Tencent. Wtedy nie oznaczało to jednak trochę ponad jednego procenta udziałów, a aż 40%. Studio było oczywiście w tamtym czasie warte znacznie mniej niż teraz.

Czy wobec tego gry Epica będą grami ekskluzywnymi dla PS5?

Nie, według oświadczenia Epica gry firmy wciąż będą mogły być udostępniane na różnych platformach. Nie oznacza to jednak, że współpraca obu firm nie będzie miała żadnych konsekwencji dla nadchodzącego PlayStation 5.

Już od dłuższego czasu kolaborują one ze sobą w zakresie architektury pamięci na next-genowej konsoli Sony, poza tym nie można oczywiście zapominać o stworzonym przez Epica silniku Unreal Engine. W maju ujawniono demo technologiczne działające właśnie na PS5, w którym pokazywano możliwości nowej odsłony silnika – Unreal Engine 5. Możecie je obejrzeć poniżej.

Co sądzicie o tej transakcji? Cieszycie się z bliższej współpracy Sony i Epica, czy jednak niekoniecznie? Dajcie znać w komentarzach!



Administrator

Nasza redakcja składa się z zapalonych pasjonatów gamingu i technologii. Każdy ma swoją niszę, dzięki czemu razem możemy zaproponować Wam szeroki przekrój eksperckich materiałów. Dzielimy się najświeższymi wiadomościami, recenzjami i poradami, aby nasi czytelnicy byli na bieżąco z tym, co najważniejsze w świecie techu i gier.

Udostępnij

WARTO PRZECZYTAĆ:

dualsense Pady DualSense Edge dostały wsparcie na PC!
News z gatunku “piekło zamarzło”. Jeśli ktoś z was próbował grać padem od PlayStation na PC, ten wie, że nie jest to łatwe zadanie. Śmiało
astro bot pad Astro Bot z własnym padem. Zapowiedziano nowy DualSense
Już na początku września będziemy świadkami premiery produkcji, która pozwoli wcielić się w Astro Bota. Wielu graczy uważa ten tytuł za najbardziej wyczekiwaną grę roku
state of play PlayStation State of Play: Sony przedstawiło 14 nadchodzących gier
Drugi w tym roku event State of Play od PlayStation był prawdziwym sprintem. W zaledwie 30 minut Sony zdołało omówić aż 14 nadchodzących produkcji, w

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *