A jednak się da! W ramach pozytywnych dla graczy informacji na weekend: Square Enix zakończył współpracę ze Sweet Baby Inc. Czy to oznacza powrót do trendów robienia gier z naciskiem na historię, a nie wciskanie wszędzie woke? Miejmy nadzieję!
Czym jest Sweet Baby Inc?
W ostatnich tygodniach wielkim echem odbił się sukces chińskiej gry Black Myth: Wukong. Zaraz po premierze została najpopularniejszą grą single player na Steam. Sporą część tego sukcesu przypisano wielkiej liczbie graczy z Chin, którzy w końcu doczekali się porządnej gry single player opartej na kulturze swojego kraju. Jednak nie można ominąć rozgłosu, jaki grze zapewniło “starcie” ze Sweet Baby Inc – grupą “doradczą”, odpowiedzialną za nachalne wciskanie niechcianych elementów woke do gier.
W dużym skrócie: studio Game Science, które stworzyło grę, w czerwcu opublikowało informację, że było szantażowane przez Sweet Baby. Mieli do wyboru: zapłacić im za “poradę” jak zaimplementować do gry więcej elementów woke, albo będą musieli stworzyć się z negatywnym PR. Oparcie się szantażowi okazało się skuteczne.
Gracze od lat starają się skłonić firmy do rezygnacji z tego rodzaju usług. Jednym z elementów tej walki było stworzenie kuratora na Steamie, który sprawdza, w których grach Sweet Baby maczało palce. Nie musimy chyba dodawać, że ten kurator szybko został najpopularniejszym na Steamie.
Square Enix ma dość
W końcu to się chyba zaczyna zmieniać. W ostatnich dniach internauci zauważyli, że ze strony Sweet Baby zniknęła informacja o współpracy ze Square Enix. Ostatnie gry japońskiego studia faktycznie raczej nie odnoszą sukcesów, a jednym z powodów takiego obrotu sprawy ma być właśnie fakt “pomocy” od wspomnianej firmy doradczej. Według anegdotek krążących w internecie jeden z bardziej znanych pracowników Square Enix miał nawet powiedzieć, że postacie w grach powinny być ładne, a nie brzydkie.
Square Enix has been removed from Sweet Baby Inc's list of client companies. pic.twitter.com/epMM9xD8fw
— Pirat_Nation 🔴 (@Pirat_Nation) September 24, 2024
Czy to naprawdę zmiana, jakiej chcą gracze? Czy logo zniknęło ze strony dosyć przypadkowo? A może… Square Enix nie chce płacić dużych pieniędzy za coś, co mogą zrobić sami? Cóż, pozostaje poczekać i sprawdzić.
A wy, jak myślicie, jaki był powód tej zmiany?
WARTO PRZECZYTAĆ: