
Aktywność fizyczna jest dzisiaj w modzie, dlatego coraz większym zainteresowaniem cieszą się gadżety monitorujące aktywność. Do grupy tego typu urządzeń zaliczyć można opaskę Kruger&Matz FitOne Plus, która sprawdza, jak intensywnie się poruszamy i tworzy przy tym wymowne wykresy dziennej aktywności. W tej recenzji dowiecie się, czy można dać wiarę jej pomiarom.
Pudełko, w którym opaska do mnie dotarła zrobione zostało w większości z kartonu. Na jego przodzie znajduje się jednak plastikowe “okienko”, które pozwala podejrzeć sprzęt znajdujący się w środku. Uważam, że to bardzo pozytywne rozwiązanie, ponieważ dzięki niemu wiemy, że nie kupujemy “kota w worku”. Po otwarciu opakowania oprócz samej opaski FitOne Plus od Kruger&Matz dotrzeć można do instrukcji obsługi, dwóch pasków w kolorach mało męskich i specjalnie dopasowaną do opaski ładowarkę.
Specyfikacja techniczna urządzenia
Łączność | Bluetooth 4.0 |
Współpraca z systemami | Android 4.3 oraz iOS7 (albo nowsze) |
Dedykowana aplikacja | KrugerMatz FIT |
Stopień ochrony | IP65 |
Zasilanie | Akumulator Litowo-polimerowy 40 mA |
Kruger&Matz FIT i jej interface
Do obsługi recenzowanej opaski służy aplikacja KrugerMatz Fit za pomocą, której możemy odczytać rozszerzone o wykresy dane dotyczące naszej aktywności. To, co mnie urzekło na samym wstępie to krótki czas łączenia i szybka synchronizacja danych. Nie bez powodu porywam się na takie stwierdzenie, ponieważ dysponuję punktem odniesienia w postaci opaski Hykker SmartyFit 2, w której przypadku synchronizacja z aplikacją trwa niemiłosiernie długo.
Ogólnie rzecz biorąc to interface aplikacji prezentuje się tak, jak pokazuje to powyższy film. W zasadzie posiada on dość standardowe opcje i można powiedzieć, że w kontekście funkcjonalności nie wyróżnia się pod żadnym względem. Chciałbym, jednak docenić go za szybkość działania i wymowność prezentowanych danych. Uważam, że aplikacja dedykowana recenzowanej opasce została zrobiona dobrze, a to jest już połową sukcesu.
Dokładność pomiarów prowadzonych przez opaskę
Jednym z zastrzeżeń wyrażonych przez producenta jest to, że opaska rozpoczyna pomiary naszej aktywności po zrobieniu 15 kroków, a wcześniejsze kroki są po prostu pomijane. Z jednej strony to dobre rozwiązanie, ponieważ trudno nazwać aktywnością wędrówkę spod telewizora do toalety i z powrotem, ale z drugiej – jest to pewne wykluczenie. Jako wymagający konsument chciałbym, żeby moja opaska notowała dane dotyczące mojej aktywności o każdej porze i w każdych okolicznościach zatem K&M FitOne Plus nie za bardzo mnie tutaj satysfakcjonuje.
Ilość kroków
Testując opaskę postanowiłem porównać jej pomiary do innych tego typu urządzeń oraz do rzeczywistych wyników. Przeciwnikiem dla FitOne Plus w trakcie testów była opaska HYKKER SmartyFit 2 z której korzystam już od dłuższego czasu. Pierwsze, co przetestowałem to precyzja w pomiarach wykonanych kroków. Założyłem zatem Kruger&Matz FitOne Plus na nadgarstek i przeszedłem równe 100 kroków, z których każdy był dokładnie odliczony w myślach. Przed wykonaniem doświadczenia na opasce widniała wartość 287 kroków, a po jego wykonaniu 383. Zgodnie z odczytami opaski udało mi się zrobić tylko 96 kroków. W tej kategorii HYKKER poradził sobie lepiej, gdyż przed wykonaniem doświadczenia wartość kroków wynosiła 932, a po 1033, czyli według opaski wykonałem nawet o 1 krok za dużo!
Pomiary związane ze snem
Kolejną kategorią, w której postanowiłem przetestować opaskę od Kruger&Matz były odczyty związane ze snem. Oczywiście, aby sprawdzić skuteczność FitOne Plus postanowiłem jedną noc przespać z dwoma opaskami od różnych producentów, więc i tutaj towarzyszyła mi HYKKER SmartyFit 2. Odczyty zarówno z jednej, jak i drugiej opaski po przebudzeniu były jednak różne przez co trudno mi stwierdzić, która bardziej mówi prawdę.
[inpost_fancy thumb_width=”345″ thumb_height=”395″ post_id=”3725″ thumb_margin_left=”5″ thumb_margin_bottom=”5″ thumb_border_radius=”2″ thumb_shadow=”0 1px 4px rgba(0, 0, 0, 0.2)” id=”” random=”0″ group=”1″ border=”1″ show_in_popup=”0″ album_cover=”” album_cover_width=”200″ album_cover_height=”200″ popup_width=”800″ popup_max_height=”600″ popup_title=”Gallery” type=”fancy” sc_id=”sc1517684894008″]
Opaska od HYKKER prawidłowo odczytała godzinę, o której się obudziłem natomiast Kruger&Matz FitOne Plus doskonale wskazała porę, o której zasnąłem. Trzeba jednak powiedzieć, że nie w rzeczywistości nie przespałem ani 6, ani 8 godzin lecz prawie 10! Nie wiem zatem, co sądzić o odczytach opaski od KM, gdyż nie bardzo zgadzają się ze stanem realnym.
Pomiar tętna
Ostatnią z ciekawych funkcjonalności należących do Kruger&Matz FitOne Plus jest pomiar tętna. Sprzęt wyposażono w specjalny czujnik, który można wyłączyć lub włączyć w zależności od potrzeb. Niestety FitOne Plus w tej kategorii nie posiadała konkurencji zatem sprawdzenie jej wiarygodności było niemożliwe. Dziwi mnie tylko to, że wynik pomiarów tętna w postaci ilości uderzeń serca na minutę pokazywany jest już po kilku sekundach. Może to dowód na względność czasu? Nie wiem.
Podsumowanie
Moim zdaniem opaska FitOne Plus jest ciekawym rozwiązaniem dla amatorów biegania. Wszystko dlatego, że sprzęt ten nie jest precyzyjny. Czego jednak oczekiwać od reprezentanta tej półki cenowej? W cenie około 100 złotych każde urządzenie z tej kategorii będzie podawać orientacyjne wartości. Uważam, że opaska spisuje się dobrze w swojej roli, a wszczególności imponuje mi szybkość synchronizacji danych.
WARTO PRZECZYTAĆ:





