Recenzja Withings ScanWatch Light, czyli elegancja i użyteczność w subtelnym wydaniu?

Zegarki hybrydowe to rodzaj sprzętu, który wielu producentów traktuje nieco po macoszemu. W praktyce oznacza to mniejszy wybór niż w przypadku zegarków tradycyjnych i smartwatchy. Jednak bez obaw — mimo tego zdarzają się prawdziwe perełki. Czy recenzowany Withings ScanWatch Light, czyli damski zegarek hybrydowy od uznanej marki, należy do tej kategorii? Wszystkiego dowiecie się poniżej!

Specyfikacja Withings ScanWatch Light

Pełna specyfikacja Withings ScanWatch Light prezentuje się następująco:

W niewielkim pudełku znajdziemy zegarek hybrydowy ScanWatch Light, a także stację dokującą wraz z kablem i niezbędną dokumentację.

Cena zegarka hybrydowego Withings ScanWatch Light

Zanim na dobre rozpoczniemy testy Withings ScanWatch Light, trzeba się pochylić nad kwestią tego, ile trzeba za takie urządzenie zapłacić.

Jest to jeden z tańszych modeli zegarków hybrydowych w ofercie tego producenta, skierowany konkretnie do kobiet. Sugerowana cena detaliczna wynosi 1 159 złotych.

Design i wykonanie

Warto zaznaczyć, że my testowaliśmy Withings ScanWatch Light w wersji z czarnym (a właściwie bardziej antracytowym) paskiem, srebrną kopertą i czarną tarczą, ale urządzenie jest dostępne także w dwóch innych wariantach:

• z szarym paskiem, srebrną kopertą i białą tarczą
• z piaskowym paskiem, kopertą w kolorze różowego złota i białą tarczą.

Krótko mówiąc — dla każdego coś dobrego. Sam design jest prosty i elegancki. W dużej mierze urządzenie wygląda jak klasyczny zegarek analogowy. Ot, koperta 37 mm (czyli typowo damska) o okrągłym kształcie, kreski symbolizujące godziny i minuty (bez oznaczeń cyfrowych) i dwie wskazówki, a na boku pokrętło. To ostatnie nie służy oczywiście do ustawiania godziny, a do sterowania inteligentnymi funkcjami zegarka. Jest też nazwa producenta.

Jedynym odstępstwem od „normy” jest okrągły wyświetlacz w górnej części tarczy. W przypadku wariantu z czarną tarczą mocno wtapia się on w tło, z daleka można by wręcz pomylić się i pomyśleć, że to jakaś z dodatkowych funkcji, które czasami zdarzają się w zegarkach analogowych, np. stoper.

Jeśli chodzi o wykonanie, trudno tutaj o jakiekolwiek zarzuty. Chociaż na pierwszy rzut oka zegarek wygląda na delikatny, a design jest subtelny, to zadbano o wytrzymałość na uszkodzenia. Koperta ze stali nierdzewnej i tarcza ze szkła Gorilla Glass zapewniają solidną ochronę przy typowych zastosowaniach.

Jednocześnie zegarek waży naprawdę niewiele (licząc bez paska — zaledwie 27,1 g), przez co nie ciąży na nadgarstku. Warto też zwrócić uwagę na klasę wodoodporności 5 ATM (do 50m), która oznacza, że sprzęt bez problemu znosi wizytę pod prysznicem.

Pasek

Pasek dołączany do zegarka ScanWatch Light powinien odpowiadać w kwestii długości znacznej większości kobiet. Zakres regulacji jest spory i zaczyna się od rozmiaru, który pasowałby nawet na bardzo drobny, wręcz dziecięcy nadgarstek. W razie potrzeby można go jednak z łatwością odczepić od koperty i zastąpić innym.

Jednocześnie Withings zaleca, aby korzystać z tego własnej produkcji. Określa go jako pasek premium, i chociaż w pierwszej chwili można byłoby pomyśleć, że takie twierdzenia odnośnie do kawałka gumy są na wyrost, to faktycznie w tym wypadku są one uzasadnione.

Lekki, miękki, oddychający i wygodny — tak można go najlepiej podsumować. Czuć to natychmiast po założeniu, a tym bardziej przy dłuższym noszeniu. Nie podrażnia skóry, nie irytuje, plus prezentuje się estetycznie.

Wyświetlacz i sterowanie

Wspomniany wcześniej wyświetlacz to monochromatyczna (z 16-bitową skalą szarości) tarcza OLED o rozdzielczości 14504 pikseli i 282 ppi. Nie jest dotykowa. Mimo niewielkiego rozmiaru, mieści się na niej sporo informacji, jest czytelna i wyraźna.

Wyświetlacz włączamy pojedynczym naciśnięciem na koronkę, a następnie przesuwamy się po kolejnych opcjach, kręcąc nią. Zatwierdzamy również krótkim naciśnięciem. W ustawieniach jest ponadto opcja przypisania skrótu do długiego naciśnięcia.

Sterowanie jest intuicyjne, precyzyjne i wygodne. Oprócz aktywacji wyświetlacza koronką można także, po włączeniu funkcji Quicklook, robić to ruchem nadgarstka. Nie można mieć ekranu cały czas włączonego w dowolnym momencie, natomiast jest taka opcja dla okresu ćwiczeń.

Parowanie

Proces parowania zegarka Withings ScanWatch Light z telefonem jest niezwykle prosty. Pobieramy aplikację Withings (o której więcej w dalszej części tej recenzji), uruchamiamy Bluetooth na telefonie, dodajemy urządzenie, wyszukujemy sprzęt w pobliżu i łączymy ze swoim smartfonem.

Urządzenie pobierze i zainstaluje niezbędne aktualizacje, ustawi godzinę i błyskawicznie stanie się gotowe do użytkowania.

Withings ScanWatch Light — najważniejsze funkcje

Funkcjonalności zegarków hybrydowych z reguły kręcą się wokół kwestii zdrowotnych, i tak jest też w tym wypadku. ScanWatch Light posiada 2 sensory: akcelerometr oraz wielofalowy sensor PPG. Jako disclaimer należy jednak dodać, że (i Withings samo to potwierdza), odczyty i informacje z zegarka, np. odnośnie do tętna, nie zastępują porady lekarskiej i nie mają być jako taka traktowane.

Jednocześnie, aplikacja pozwala szybko i wygodnie ściągnąć raport wyników zdrowotnych w formie PDF z ostatniego miesiąca, kwartału lub indywidualnie wybranego okresu, który można udostępnić np. właśnie swojemu lekarzowi. Warto podkreślić, że Withings działa zgodnie z europejskim prawem w zakresie przetwarzania danych osobowych, m.in. rozporządzeniem RODO.

Przechodząc jednak do konkretnych funkcji, ponieważ te w recenzji Withings ScanWatch Light są najistotniejsze, zacznijmy właśnie od tętna. Zegarek mierzy je w dzień i w nocy, w regularnych interwałach, a także „na życzenie”. Informuje natychmiast, jeśli wynik będzie rażąco niski lub wysoki (progi dostosowujemy w ustawieniach). Możemy też sprawdzić na wykresie, jakie jest nasze średnie tętno.

Nie zabrakło też analizy jakości snu: jego długości (z podziałem na sen lekki i głęboki), regularności, głębokości i ewentualnych przeszkód, które zostały zarejestrowane.

ScanWatch Light obsługuje GPS, co wiąże się z informacjami o przebytej trasie w czasie ćwiczeń. Codziennie możemy też sprawdzać informacje o dystansie, wykonanych krokach, i co za tym idzie, spalonych kaloriach. Do dyspozycji mamy mnóstwo różnych wykresów, z opcją podejrzenia danych historycznych z poprzednich tygodni czy miesięcy, aby analizować zmiany i trendy.

Jak przystało na zegarek hybrydowy dla kobiet, Withings ScanWatch Light posiada rozbudowane funkcje związane ze śledzeniem cyklu miesiączkowego. W ramach aplikacji prowadzimy swoisty dziennik, w którym możemy zapisywać długość cyklu, objawy i dolegliwości, nastroje i wszelkie inne informacje, które możemy uznać za istotne.

Z innych ciekawostek, mamy tryb głębokiego oddychania, a także timer, alarm oraz możliwość wyświetlania powiadomień z telefonu na zegarku.

Czas pracy na jednym naładowaniu

Jak to bywa w przypadku wielu zegarków z funkcjami inteligentnymi, w tym zegarków hybrydowych, Withings ScanWatch Light ładuje się na specjalnej podstawce. Jest jednak kilka różnic względem wielu konkurentów. Po pierwsze, nie działa to w ten sposób, że po prostu kładziemy sprzęt na podstawce. Musimy złapać ją i rozszerzyć tak, aby ScanWatch się zmieścił, a następnie pozwolić urządzeniu się w niej zablokować. Dzięki temu w czasie ładowania zegarek jest stabilny i nie ma w zasadzie szansy, aby np. zsunął się z podstawki i przestał ładować.

Drugi duży plus dotyczy konstrukcji samej podstawki. Nie jest trwałe połączona z kablem — otrzymujemy go osobno. Dzięki temu w razie uszkodzenia przewodu możemy bez problemu wymienić go na inny. Co więcej, podstawka ma nowoczesny port USB-C, a nie przestarzały microUSB, jak to się zdarza w przypadku wielu małych elektronicznych gadżetów. W związku z tym z powodzeniem możemy zastąpić dołączony do zestawu kabel np. przewodem od ładowania telefonu z Androidem, jeśli potrzebujemy czegoś dłuższego.

Przechodząc do kwestii kluczowej w recenzji Withings ScanWatch Light, czyli czasu pracy na jednym naładowaniu, trzeba od razu powiedzieć: jest dobrze. Jak na zegarek hybrydowy przystało, do tego dość „lekki” pod względem software’u, jak sama nazwa wskazuje, naprawdę nie będzie trzeba często sięgać po opisaną wcześniej ładowarkę. Producent deklaruje do 30 dni pracy na baterii i jest to faktycznie osiągalne.

Oczywiście, mówimy tutaj o typowym użytkowaniu. Jeśli będziemy codziennie katować urządzenie np. treningami z włączonym trybem always ON display, musimy przygotować się na częstsze ładowanie (choć wciąż rzadsze niż w przypadku większości smartwatchów). Nie jest to jednak wielka tragedia, biorąc pod uwagę, że urządzenie doładujemy do pełna w ~2 godziny.

Aplikacja Withings

Set-up zegarka odbywa się przy pomocy darmowej aplikacji Withings, dostępnej na iOS-a i Androida. Niestety, aplikacja nie ma polskiej wersji językowej. Współpracuje za to z Apple Health, Google Health Connect (apką do zarządzania danymi o zdrowiu) i Google Fit.

Aplikacja Withings jest przepełniona informacjami, i w związku z tym w pierwszej chwili może trochę przytłaczać, ale dość szybko da się do niej przyzwyczaić. Pomagają w tym tutoriale, które przeprowadzają użytkownika przez poszczególne funkcje.

Znajdziemy w niej informacje na temat m.in. odbytych ćwiczeń, zmierzonego tętna, cyklu miesiączkowego czy jakości snu. Możemy także za jej pomocą zarządzać wieloma ustawieniami zegarka, w tym:

• dziennym celem kroków
• przypomnieniami o aktywności
• alarmami
• jasnością ekranu
• funkcjami Quicklook i always ON display (dla ćwiczeń).

Jak widać, jest tego całkiem sporo.

Część opcji można oczywiście edytować bezpośrednio z zegarka, ale w aplikacji jest to wygodniejsze.

Recenzja Withings ScanWatch Light — ocena i podsumowanie. Warto kupić?

Recenzja Withings ScanWatch Light musi zakończyć się oceną, a ta, jak zapewne się domyślacie, jest pozytywna. Elegancki design, miarodajne wyniki, długi czas pracy na baterii (do 30 dni!), rozbudowana aplikacja, łatwe parowanie, wygodny pasek, mierzenie tętna, badanie jakości snu — długo by wymieniać wszystkie zalety tego urządzenia.

Fakt, nie ma tak dużo opcji zdrowotnych, jak niektóre produkty samego Withings, ale już sama nazwa modelu sugeruje, że nie taki był cel. To zegarek hybrydowy dla kobiet, które stawiają na prostotę i subtelność (i zależy im na jakościowym sprzęcie, ale nie za miliony monet). Zarzucić mu można tak naprawdę głównie fakt, że aplikacja nie obsługuje polskiego, co jednak nie dla każdego będzie znaczącą wadą.

Czy warto kupić? Dla siebie — jak najbardziej, jeśli satysfakcjonuje Cię oferowany przez ScanWatch Light zestaw funkcji. To też potencjalnie ciekawy prezent dla kobiety, którą darczyńca zna, wie, że przydałby się jej taki gadżet i jakie ma ona oczekiwania.

A gdyby ktoś uznał, że potrzebuje czegoś mniej „light”, nie musi szukać daleko, bo, jak wspomniałam, Withings ma w swojej ofercie też sporo innych modeli. Już niedługo zrecenzujemy dla Was ScanWatch 2, czyli zegarek z EKG — stay tuned!