
Twórcy Palworld, studio Pocketpair, ogłosili usunięcie jednej z głównych mechanik gry w odpowiedzi na pozew o naruszenie patentów złożony przez Nintendo i The Pokémon Company. Zmiany mają na celu uniknięcie dalszych komplikacji prawnych, choć wywołały mieszane reakcje wśród graczy.
Co musi się zmienić w Palworld?
Dawno nie było nowych informacji o pozwaniu Palworld przez Nintendo. Poniekąd dalej nie ma, aczkolwiek studio Pocketpair wprowadziło pewne zmiany do gry, które świadczą o tym, że pozew przyniósł oczekiwany efekt.
Pierwsza zmiana już jest w grze. Deweloperzy Palworld zostali zmuszeni do usunięcia mechaniki rzucania Pal Spheres, które służyły do przyzywania stworzeń w grze. Nowa aktualizacja sprawia, że Pals pojawiają się bezpośrednio obok gracza, eliminując element rzutu, który przypominał mechanikę Poké Balls z serii Pokémon.
Druga zmiana trafi do gry w najbliższym patchu (planowo w tym tygodniu). Jest nią zastąpienie latania na stworzeniach użyciem osobnego przedmiotu – glidera. Pocketpair wyraziło rozczarowanie koniecznością wprowadzenia tych modyfikacji, ale podkreśliło, że są one niezbędne dla dalszego rozwoju i dystrybucji gry.
Warto zwrócić uwagę, że The Pokemon Company nie pozwało Pocketpair o podobieństwo w projektach stworków, a o zbliżone mechaniki. I faktycznie, ciężko tej pierwszej nie skojarzyć od razu z Pokemonami. Druga? Ta zmiana jest dla wielu graczy zaskoczeniem. Zostaje w zasadzie jedno pytanie: czy czekają na nas jeszcze jakieś niespodzianki?
Mimo wyzwań prawnych Palworld nadal cieszy się dużą popularnością, a deweloperzy planują dalsze aktualizacje i rozwój gry. Jednak wynik tego sporu może mieć znaczący wpływ na przyszłość niezależnych deweloperów i wykorzystanie podobnych mechanik w grach.
WARTO PRZECZYTAĆ:





