Microsoft ujawnił, co znajdzie się we wnętrzu jego nowych konsol, więc Sony oczywiście nie mogło być gorsze i zrobiło to samo. Chociaż szef Xboxa powiedział jakiś czas temu, że nie uważa za swoją główną konkurencję Sony , tylko Amazona i Google, to fani obu marek patrzą na to oczywiście nieco inaczej. Mówimy tu w końcu o trwającej całe dekady rywalizacji. Tak więc: nowe PlayStation vs Xbox – co ma lepszą specyfikację?
Xbox Series X – specyfikacja
Xbox Series X ma premierę wyznaczoną na Święto Dziękczynienia 2020, a więc 26 listopada 2020. Jak to się ma do szalejącej obecnie na świecie pandemii koronawirusa? Póki co Microsoft nie podał żadnych informacji odnośnie przesunięcia debiutu nowej konsoli. Oficjalna specyfikacja prezentuje się następująco:
- Procesor: AMD Zen 2 (3.6GHz przy włączonej dwuwątkowości, 3.8GHz przy wyłączonej, osiem rdzeni)
- GPU: AMD RDNA 2 (52 jednostki obliczeniowe, 12 teraflopów)
- RAM: 16GB GDDR6
- Pamięć wewnętrzna: 1TB SSD
- Napęd optyczny: 4K UHD Blu-ray
- Wsparcie dla 8K
- Pełna kompatybilność wsteczna z grami na Xboxa One, częściowa z Xboxem 360 i pierwszym Xboxem
Zanim przejdziemy do szczegółowego porównania poszczególnych elementów z tymi, które znajdziemy w PlayStation 5, warto wskazać, jak specyfikacja Xboxa Series X ma się do Xboxa One X. Uwagę przykuwa niewątpliwie znacznie mniej potężny procesor – w One X był to AMD Jaguar, też ośmiordzeniowy, ale z taktowaniem zaledwie 2,3GHz.
Jak można się spodziewać, słabszy był także układ graficzny (zintegrowany AMD, 40 jednostek obliczeniowych, 6 teraflopów), mniejsza była ilość RAM-u (12GB GDDR5), nie było też dysku SSD. Krótko mówiąc – różnica pomiędzy konsolą nowej a starej generacji powinna być znaczna (i prawidłowo!).
PlayStation 5 – specyfikacja
Na temat Playstation 5 rozpisywaliśmy się już sporo, nic w tym jednak dziwnego, biorąc pod uwagę, że w poprzedniej (a w zasadzie wciąż obecnej) generacji Sony było zdecydowanym liderem. Wiemy, że jego premiera nastąpi w święta 2020, czyli pewnie w tych samych okolicach, co premiera Series X.
Czy PS5 zachwyci graczy tak samo, jak PS4? Zobaczymy, natomiast specyfikacja nowej konsoli od Sony przedstawia się następująco:
- Procesor: AMD Zen 2 (3.5GHz, osiem rdzeni)
- GPU: AMD RDNA 2 (36 jednostek obliczeniowych, 10.28 teraflopów)
- RAM: 16GB GDDR6
- Pamięć wewnętrzna: 825GB SSD
- Napęd optyczny: 4K UHD Blu-ray drive
- Wsparcie dla 8K
- Kompatybilność wsteczna z większością gier na PS4
Jest to z pewnością postęp względem PS4 Pro, które mogło się pochwalić ośmiordzeniowym AMD Jaguarem o taktowaniu 2.1GHZ, zintegrowanym AMD Radeonem Polaris (36 jednostek obliczeniowych, 4.2 teraflopy), 8GB RAM-u GDDR5 i 1GB DDR3.
Procesor
Obie konsole będą wykorzystywać AMD Zen 2, natomiast procesor Xboxa Series X ma nad PS5 pewną przewagę w zakresie taktowania, nawet przy włączonej dwuwątkowości – wynosi ono 3.6GHz (przy wyłączonej 3.8GHz), gdzie w PlayStation 5 jest to 3.5GHz.
Pod tym względem na przewagę wysuwa się więc Microsoft.
GPU
Dopóki nie będą dostępne rzetelne porównania i testy wydajności, ciężko gdybać o układach graficznych, zwłaszcza, że sytuacja jest tutaj nieco skomplikowana. Obie konsole wykorzystują architekturę AMD RDNA 2, ale mimo wszystko znacząco się różnią.
Xbox Series X może pochwalić się 52-oma jednostkami obliczeniowymi i stałym taktowaniem 1,825 MHz. W PS5 mamy do czynienia z 36-oma jednostkami obliczeniowymi, ale za to maksymalnym taktowaniem 2,23 GHz.
Co nam to mówi? W zasadzie niewiele. Nieco więcej informacji dostarczają teraflopy. Mówią one o ilości operacji zmiennoprzecinkowych na sekundę, co uważane jest za miarę wydajności układu graficznego (chociaż niektórzy patrzą na to sceptycznie i twierdzą, że teraflopy wcale są wiarygodnym wskaźnikiem).
Tutaj poszalał Microsoft – GPU Xboxa Series X ma rzekomo 12 teraflopów, podczas gdy w PS5 będzie to 10.28 teraflopów. Tak więc na pierwszy rzut oka wydaje się, że również tutaj przewagę ma Microsoft.
Pamięć RAM
W teorii w obu przypadkach sprawa wygląda podobnie, bowiem obie konsole będą wyposażone w 16GB RAM-u GDDR6. W praktyce w Xboxie Series X 16GB szybkiej pamięci (w tym 10GB z przepustowością 560GB/s i 6GB z przepustowością 336GB/s) pozostanie do dyspozycji deweloperów, a 2,5GB wolniejszej “pożre” system operacyjny.
W PS5 będziemy mieli do czynienia z przepustowością 448GB/s, ale nie mamy dokładniejszych danych, tak więc trudno póki co stwierdzić, kto pod względem pamięci RAM wygrywa.
Pamięć wewnętrzna
Obie konsole najnowszej generacji szarpnęły się na dyski SSD, co niewątpliwie znacząco wpłynie na ich ostateczną cenę. W przypadku Xboxa Series X pojemność wynosi 1TB, w PS5 – 825GB. Jednak pojemność swoją drogą, a najważniejsza jest wydajność. Z posiadanych obecnie danych wynika, że akurat pod tym względem jedna strona rywalizacji wyraźnie miażdży konkurencję.
Wydajność dysku SSD w PlayStation 5 to nawet bardzo imponujące 5GB/s. Jak to wygląda w konsoli Microsoftu? 2,4GB/s. Niby nie jest źle, ale szału nie ma w porównaniu do tego, co zaproponowało Sony.
Cieszy fakt, że (być może), pamięć tą w PS5 będzie można jeszcze rozszerzyć przy pomocy standardowego dysku SSD M.2. W Series X takiej opcji nie będzie, pozostanie zakup kart rozszerzeń od Microsoftu za miliony monet.
PlayStation vs Xbox – kto wygrał?
Rzeczywistość może okazać się zupełnie inna, ale Xbox Series X i PlayStation 5 zdają się w dużej mierze iść łeb w łeb. Microsoft wyprzedził konkurenta pod względem procesora i GPU, ale Sony z kolei dokonało prawdziwego nokautu w zakresie wydajności pamięci wewnętrznej.
Warto także wspomnieć, że amerykańska firma wypada lepiej pod względem kompatybilności wstecznej. Na PS5 zagramy bez problemu w większość gier z PS4, to fakt, ale Xbox Series X pozwoli nie tylko wykorzystać tytuły z Xboxa One, ale też sporo gier z Xboxa 360 (a nawet niektóre z Xboxa pierwszej generacji!).
Krótko mówiąc – to, która konsola okaże się (pod względem czysto sprzętowym) lepsza, będzie zależało w dużej mierze od tego, które parametry będą w grach nowej generacji najważniejsze. Różnice w CPU i GPU są między nowymi konsolami niewielkie, a w wydajności dysków SSD – ogromne, a więc liderem póki co zdaje się być PS5. Sytuacja jest z pewnością mniej na pierwszy rzut oka jasna, niż w przypadku Xboxa One i PS4.
W zeszłej/obecnej generacji Sony sprowadziło Microsoft na kolana. Firma chyba wzięła sobie to do serca i pamiętała o tym, projektując Xboxa Series X. Rywalizacja PlayStation vs Xbox stała się dzięki temu znacznie ciekawsza i równa… a potencjalnie także boleśniejsza dla portfeli graczy. Nie wiemy jeszcze, ile nowe konsole będą kosztować, ale z góry możemy powiedzieć, że nie będzie to mało.
Źródło obrazka: The Verge
WARTO PRZECZYTAĆ:
Premiera The Last of Us Part 2 Remastered (PS5) już dzisiaj!
Recenzja Microsoft Surface Laptopa 3 – nietypowego laptopa dla wymagających
Recenzja Microsoft Surface Booka 3 15” – hybrydowego laptopa za ponad 10 tysięcy złotych