Przeciek (i to dla odmiany wiarygodny) wskazuje, że trwają prace nad odświeżoną wersją kultowego Diablo 2. Co więcej, premiera ma mieć miejsce jeszcze w tym roku, nawet mimo trwającej pandemii koronawirusa, która doprowadziła do opóźnienia premier wielu wyczekiwanych tytułów (aczkolwiek przykładowo Cyberpunk 2077 nie będzie opóźniony – a przynajmniej tak obiecują deweloperzy). Remaster Diablo 2 będzie rzekomo nosił tytuł Diablo 2: Resurrected. Co już wiemy na jego temat?
Czyżby remaster Diablo 2 był prezentem na dwudziestolecie tytułu?
Przypomnijmy, że niezwykle popularne Diablo 2 miało swoją premierę niemal równe 20 lat temu – 29 czerwca świętować będziemy dwudziestą rocznicę jego debiutu. Chociaż gra wciąż trzyma się relatywnie nieźle i do dzisiaj można się świetnie przy niej bawić, jest to tytuł, który z pewnością skorzystałby na dobrym remasterze.
Diablo 2: Resurrected jest rzekomo tworzone przez Vicarious Visions, studio, które współpracowało z Activision już nieraz i ma w swoim portfolio między innymi bardzo ciepło przyjęty remaster serii gier o Crashu Bandicoocie. Ta wiadomość niewątpliwie cieszy, biorąc pod uwagę ogromną klęskę jednego z ostatnich remasterów samego Blizzarda. Warcraft 3: Reforged stał się najgorzej ocenianą przez graczy grą na Metacriticu i, delikatnie mówiąc, nie zachwycił.
Firmie nie pomógł w ostatnich latach też zły PR związany z ogłoszeniem z wielkimi fanfarami… gry mobilnej w świecie Diablo, która jest ostatnią rzeczą, o jaką prosili fani serii. Blizzardowi niewątpliwie przydałoby się w tym momencie jakieś duże zwycięstwo i może być nim właśnie dobry remaster Diablo 2, który odżywi zapał weteranów i być może przyciągnie do marki nowych fanów przed premierą Diablo 4.
Za przeciek jego dotyczący odpowiedzialny jest francuski portal Actu Gaming. Powiecie – co jakiś tam francuski portal może wiedzieć o remasterze Diablo 2? Niby tak, ale jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że jego redaktor naczelny zdradził przed Blizzconem 2019 istnienie Diablo 4, Shadowlands oraz Overwatcha 2, coś zdecydowanie jest na rzeczy. To nie anonimowe doniesienie na fanowskim forum, a coś znacznie bardziej wiarygodnego.
Co z zaginionym kodem źródłowym?
Remaster Diablo 2 nie jest czymś, czego wiele osób się spodziewało. Nie z braku chęci zagrania w odnowionego klasyka, a dlatego, że odświeżenie tego tytułu wydawało się technicznie bardzo ciężkie.
Przynajmniej jeśli uwierzymy twórcom serii, czyli Maxowi Schaeferowi, Erichowi Schaferowi i David Brevikowi. Podczas zeszłorocznego ExileConu stwierdzili oni bowiem, że… stracili kod źródłowy Diablo 2. Nie tylko zresztą cały kod, ale też wszystkie zasoby.
Wszystko zniknęło. Mieliśmy mieć kopię zapasową, ale tego nie dopilnowaliśmy. Spędziliśmy dzień czy dwa w całkowitej panice. Przez to byłoby Blizzardowi bardzo trudno zrobić remaster Diablo 2, ponieważ wszystkie zasoby, których użyliśmy, przepadły. Musieliby zrobić je od nowa. – Erich Schaefer
O ile kod i zasoby magicznie się nie odnalazły, wygląda na to, że Blizzard zdecydował się właśnie na taką drogę, czyli robienie całej gry “od zera”. Przygotowywanie remastera bez dostępu do “bebechów” odświeżanego tytułu jest trudne i wymaga więcej czasu i zasobów niż większość remasterów, ale nie jest to niemożliwe.
Cieszycie się na remaster Diablo 2, czy jednak uważacie, że Blizzard powinien zostawić ten tytuł w spokoju i skupić się na Diablo 4? Koniecznie dajcie znać w komentarzach!
WARTO PRZECZYTAĆ:
3. sezon Diablo 4 już niebawem – zbliża się zapowiedź
Niebawem Diablo 4 będzie jeszcze piękniejsze? To możliwe!
Bobby Kotick odchodzi z Activision Blizzard. Teraz pełną kontrolę ma Microsoft