
Legendarna seria gier “Final Fantasy” osiągnęła kolejny imponujący kamień milowy, przekraczając 200 milionów sprzedanych egzemplarzy na całym świecie. Informację tę ogłosiła firma Square Enix, podkreślając tym samym nieustającą popularność i znaczenie serii w branży gier wideo.
Skąd sukces Final Fantasy?
Historia, jak i nazwa tej serii gier to wyjątkowo ciekawa anegdotka. Upadające studio Squaresoft w pewnym momencie postanowiło wydać swoją ostatnią grę. Była to ostateczna próba, żeby odnieść sukces, inaczej studio czekało zamknięcie. Z tego powodu gra nosiła tytuł Ostatecznej Fantazji (Final Fantasy). Resztę historii już pewnie znacie: gra wydana w 1987 roku okazała się sukcesem, uratowała studio, a do dziś zostało wydanych kilkadziesiąt tytułów pod tą nazwą.
Warto również zwrócić uwagę na sprzedaż poszczególnych tytułów z serii. “Final Fantasy VII” pozostaje najlepiej sprzedającą się grą z serii, z wynikiem 14,9 miliona egzemplarzy. Kolejne miejsca zajmują “FF VIII” z 12 milionami oraz “FF IX” z 8,9 miliona sprzedanych kopii.
Osiągnięcie poziomu 200 milionów sprzedanych egzemplarzy plasuje “Final Fantasy” w elitarnym gronie najpopularniejszych serii gier w historii, obok takich tytułów jak “The Sims”, “Lego” czy “Assassin’s Creed”. Osiągnięcie takiego wyniku to dowód na trwałą pozycję “Final Fantasy” w świecie gier wideo. Seria nieustannie ewoluuje, dostosowując się do zmieniających się trendów i oczekiwań graczy, jednocześnie pozostając wierną swoim korzeniom.
Nie można jednak zapominać, że ten wynik nie zlicza innych gier jRPG japońskiego studia. Ledwo kilka dni temu obchodziliśmy 30 lat Chrono Trigger, które jest powszechnie uważane za najlepsze jRPG wszechczasów. Square stworzył również np. Live a Live, czy (w kolaboracji z Nintendo) Super Mario RPG.
Przyznać się: ile “cegiełek” dorzuciliście do tego wyniku? Osobiście obstawiam mam przynajmniej kilkanaście gier, jeszcze z czasów PSX.
WARTO PRZECZYTAĆ:





