W tragicznym wypadku w pobliżu Houston w USA doszło do śmierci dwóch mężczyzn. Używanym przez nich pojazdem była Tesla Model S z 2019 roku. Jest to istotne, ponieważ według dowodów zebranych na miejscu zdarzenia, w momencie zdarzenia nikt nie siedział na miejscu kierowcy.

Dwóch mężczyzn zmarło, pojazd spłonął

W momencie wypadku w pojeździe znajdowało się dwóch mężczyzn w wieku powyżej 50 lat – jeden z nich na fotelu pasażera z przodu pojazdu, drugi (właściciel pojazdu) z tyłu. Nikt natomiast rzekomo nie znajdował się na fotelu kierowcy.

Tesla Model S zjechała z drogi i uderzyła w znajdujące się na poboczu drzewo, po czym stanęła w płomieniach. Samochód całkowicie spłonął, a jego całkowite ugaszenie zajęło wezwanym strażakom 4 godziny.

tesla
Źródło: SCOTT J ENGLE / REUTERS

Szybko na doniesienia te zareagował prezes Tesli, odsyłając w swoim tweecie do raportu twierdzącego, że pojazdy firmy wykorzystujące Autopilota są niemal 10 razy bezpieczniejsze niż przeciętne samochody, które takiej funkcji nie mają. Później jednak zaczął twierdzić, że Autopilot w ogóle nie był w tym pojeździe włączony.

Musk: nie było Autopilota, policja: samochód nie miał kierowcy

Z kolejnej wypowiedzi Muska na Twitterze wynika, że według logów przechowywanych przez firmę dla danego pojazdu nie było zakupionego pakietu Full Self-Driving. SFD, które znajdujące się aktualnie w becie, to program umożliwiający pojazdowi jazdę w pełni autonomiczną, ale w tym momencie wymagający wciąż nadzoru kierowcy.

Z kolei standardowy Autopilot, w który wyposażone było auto, według Muska wymagałby, aby na jezdni były namalowane linie drogowe, żeby mógł się włączyć, a takich w miejscu wypadku rzekomo nie było. W związku z czym twierdzi on, że Autopilot nie mógł być aktywny. Innego zdania są jednak władze.

Stwierdziły one, że według zeznań świadków przejażdżka miała na celu zademonstrowanie, jak działa Autopilot w Tesli. Jak już wspomniano, ustalono też, że w momencie wypadku nikt nie siedział w miejscu kierowcy.

Policja podkreśla, że Musk nie przekazał swoich znalezisk władzom przed opublikowaniem ich na Twitterze. Zostały wydane nakazy przeszukania, które pozwolą władzom samodzielnie przejrzeć logi firmy i sprawdzić faktyczny stan rzeczy.

Warto przypomnieć, że to nie pierwszy wypadek tego typu z udziałem pojazdów Tesli. Amerykańska agencja bezpieczeństwa ruchu drogowego poinformowała niedawno, że prowadzi 27 śledztw dotyczących różnych wypadków powiązanych z pojazdami tej firmy. Co o tym wszystkim sądzicie? Koniecznie dajcie znać w komentarzach!


Administrator

Nasza redakcja składa się z zapalonych pasjonatów gamingu i technologii. Każdy ma swoją niszę, dzięki czemu razem możemy zaproponować Wam szeroki przekrój eksperckich materiałów. Dzielimy się najświeższymi wiadomościami, recenzjami i poradami, aby nasi czytelnicy byli na bieżąco z tym, co najważniejsze w świecie techu i gier.

Udostępnij

WARTO PRZECZYTAĆ:

OpenAl odpowiada na zarzuty Elon Musk pozywa OpenAl. Oskarżona firma pokazała maile miliardera sprzed lat
Firma OpenAl postanowiła ustosunkować się do zarzutów, które postawił jej Elon Musk. Zrobiła to w taki sposób, że delikatnie mówiąc, przedsiębiorca został przedstawiony w mało
musk Musk dostał tytuł “Technokróla Tesli” – naprawdę
Stanowisko prezesa jest już passe. Do takiego wniosku doszła najwyraźniej Tesla, biorąc pod uwagę, jaki nowy tytuł nadała swojemu CEO, Elonowi Muskowi. Tak się bowiem
tesla optimus Elon Musk pokazał nową umiejętność robota Tesla Optimus. Potrafi składać pranie!
Intensywne prace nad humanoidalnym robotem Optimusem od Tesli trwają! Ma być to robot, który będzie niezwykle pomocny dla ludzi w codziennych czynnościach. Elon Musk, właściciel

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *