Nawet najwięksi nie są odporni na ataki hakerów. Tym razem padło jednak na prawdziwego giganta – firmę Game Freak, odpowiedzialną od samego początku za wszystko, co związane z Pokemonami. Ujawnione zostały jednak nie tylko dane pracowników, ale też mnóstwo nigdy niepublikowanych materiałów dotyczących gier, filmów, a nawet Nintendo Switch 2!

Co wyciekło w Teraleak?

Game Freak poinformował, że wyciekło tyle gigabajtów danych, że wyciek można równie dobrze nazywać “Teraleak”, co już się przyjęło. Ujawnione dane 2606 pracowników i kontrahentów, ale także mnóstwo wewnętrznych danych poufnych, w tym nigdy niewidzianych grafik koncepcyjnych, np. beta wersje Pokemonów z kilku generacji. Naruszenie bezpieczeństwa najpewniej odbyło się w sierpniu 2024, jednak informacje wypływają dopiero teraz.

Po konkretne informacje musicie pogrzebać w internecie, ale zdradzimy wam, co możecie tam znaleźć:

    • Kod źródłowy do niezapowiedzianej gry na Nintendo Switch 2. W plikach gra nazywa się HeartGold/SoulSilver.
    • Szczegóły anulowanej gry bazującej na Splatoon.
    • Dane dotyczące filmów, w tym pełną historię z kontynuacji Detektywa Pikachu, która miała pojawić się jeszcze w 2024 roku. Nie wiadomo jednak, czy jej brak w zapowiedziach kinowych jest związany z opóźnieniem, czy anulowaniem projektu.
    • Notatki ze spotkań, gdzie tłumaczono, czemu trzeba po 20 latach zakończyć wątek Asha w anime Pokemon.
    • Grafiki koncepcyjne/z wersji beta ze starszych gier Pokemon.
    • I wiele więcej – nowe ciekawostki wypływają co chwila!

Nie da się ukryć – możemy mieć do czynienia z rekordowym wyciekiem danych, a na pewno większym niż zeszłorocznym wyciekiem z Insomniac Games.

Wyciek z Game Freak – komentarz eksperta

Takie wycieki zawsze wzbudzają wiele emocji. Od strony zabezpieczenia trzeba jednak podejść do tematu z chłodną głową, co zauważa Kamil Sadkowski – analityk laboratorium antywirusowego ESET. W swojej wypowiedzi zwraca uwagę, że ze względu na to, kto został zaatakowany i jakie dane wyciekły, konsekwencje mogą być dużo groźniejsze niż zazwyczaj:

Wygląda na to, że mamy do czynienia z jednym z największych włamań w historii gier, więc wiele osób będzie chciało zdobyć te dane. Może to spowodować, że konsekwencje tego zdarzenia będą długofalowe i naprawdę ogromne. Ponieważ zaatakowana została firma stojąca za serią Pokémon, jedną z najbardziej znanych marek na świecie, dane te mogą być niestety szeroko udostępniane, a wiele osób będzie się nimi interesować.


Na co dzień zajmuję się organizacją konkursu łazików marsjańskich, żeby wieczorami móc oddać się graniu. Lubię klimaty post-apo, jeździć na woodstock i preferuję PvE od PvP. Posiadam komplet smoczych kul. Odwiedź mnie na Twitchu: https://www.twitch.tv/grokoko

Udostępnij

WARTO PRZECZYTAĆ:

Pokemon Go Zamieszanie wokół nowego battle passa w Pokemon Go!
Nie ma takiej mikropłatności, do której nie posuną się producenci gier mobilnych dla pieniędzy. Niantic, twórca Pokemon Go, zachowuje się jak w memie, w którym
Pokemon Go Niantic sprzedaje Pokemon Go firmie z historią pay to win!
Wydawałoby się, że Pokemon Go to kura znosząca złote jaja. Wróć. Pokemon Go to dosłownie kura znosząca złote jaja. Gra pobiła chyba wszystkie możliwe rekordy,
Pokemon TCG Pokemon TCG Pocket zarobił już… ponad 120 milionów dolarów
Prawie w każdym naszym newsie o Pokemonach pada bardzo charakterystyczne dla tej marki zdanie: “Wszystko z “Pokemon” w nazwie drukuje pieniądze”. Oczywiście także i tym

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *