Wiele złego (i w pełni zasłużonego) zostało już powiedziane na temat ostatniego Dragon Age. Konsekwencje zaczynają w końcu dosięgać ich twórców – od kilku dni wiemy, że Bioware przechodzi “poważną restrukturyzację”. Teraz wiemy, że jej częścią jest wyrzucenie wszystkich scenarzystów Dragon Age: The Veilguard.

Restrukturyzacja czy likwidacja Bioware?

Temat wtopy, jaką zaliczyło Bioware ze swoją grą, pojawia się średnio co chwilę – nawet w przypadku wymagań sprzętowych Assassin’s Creed Shadows. Ktoś mógłby powiedzieć, że chodziło tylko o wciskanie zaimków i innych elementów woke, ale prawda jest bardziej brutalna: cała gra nie była dobra. Przedstawiona historia kompletnie nie porywała (żeby nie powiedzieć: nie trzymała się kupy), mechaniki były słabe, a gameplay niedopracowany. Zupełnie, jakby pełna para twórców skupiła się na czymś innym…

Od dobrego tygodnia wiemy (co przyznało EA), że nowe DA nie spełniło nawet 50% oczekiwań, sprzedając się tylko w liczbie około 1,5 miliona egzemplarzy. Przyznali również, że to gra nie będzie już wspierania i nie dostanie żadnych nowych aktualizacji, patchy i poprawek balansu. Warto zauważyć, że nawet koniec Suicide Squad nastąpił dużo później od premiery, chociaż najprawdopodobniej gra się sprzedała sporo słabiej.

W ramach obecnej “restrukturyzacji” odszedł między innymi Patrick Weekes, główny scenarzysta gry, który pracował w Bioware od 20 lat. Oprócz niego zredukowane zostały pozycje głównej redaktorki, redaktora narracji, producentów, menedżerów, kierowników i projektantów systemów.

Co dalej ze studiem?

W branży gier często nawet sukces gry po premierze wiąże się ze zwolnieniami, o czym często pisze w swoich książkach Jason Schreier. Wszystko ma związek z tym, że studia po premierze gry nie mają zapotrzebowania na tylu ludzi. Również my na łamach Techpolska.pl regularnie piszemy o kolejnych zwolnieniach w branży. Tym razem jednak ciężko o empatię.

Popularna w internecie maksyma mówi: go woke, go broke i dokładnie to spotkało Bioware. Poniekąd właśnie o tym pisaliśmy w naszych życzeniach na 2025 rok dla graczy. Oczywiście można tłumaczyć taki kierunek decyzjami kogoś wyżej (tak pewnie było), ale bez odpowiednich wykonawców by to i tak nie przeszło.

Czy to oznacza zwrot w kierunku produkcji dobrych gier? A może jest to “poświęcenie, na które EA było gotów”? Pożyjemy, zobaczymy, jednak wiemy, że np. Activision potwierdza dalsze inwestowanie w DEI.


Na co dzień zajmuję się organizacją konkursu łazików marsjańskich, żeby wieczorami móc oddać się graniu. Lubię klimaty post-apo, jeździć na woodstock i preferuję PvE od PvP. Posiadam komplet smoczych kul. Odwiedź mnie na Twitchu: https://www.twitch.tv/grokoko

Udostępnij

WARTO PRZECZYTAĆ:

baldur's gate 3 Znamy datę premiery ostatniego dużego patcha do Baldur’s Gate 3!
Czekamy na ten patch od kilku miesięcy. Ostatnia duża porcja contentu i aż 12 nowych subklas do grania. W końcu nadchodzi koniec oczekiwania – poznaliśmy
Assassin's Creed Shadows Premiera Assassin’s Creed Shadows! A wraz z nią…
Assassin’s Creed Shadows – najnowsza odsłona kultowej serii Ubisoftu – zadebiutowała wczoraj, 20 marca 2025 roku, przenosząc graczy do XVI-wiecznej feudalnej Japonii. Gra od samego
Final Fantasy VII Rebirth Seria Final Fantasy przekroczyła 200 milionów sprzedanych gier!
Legendarna seria gier “Final Fantasy” osiągnęła kolejny imponujący kamień milowy, przekraczając 200 milionów sprzedanych egzemplarzy na całym świecie. Informację tę ogłosiła firma Square Enix, podkreślając

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *