Jakiś czas temu recenzowaliśmy dla Was fotel Diablo X-Horn 2.0 – i oceniliśmy go bardzo pozytywnie. Był to jednak fotel z obiciem z ekologicznej skóry, a jak wiadomo, nie każdy takie lubi. Niektórzy preferują fotele materiałowe, więc postanowiliśmy wyjść takim osobom naprzeciw i zrecenzować kolejny model tej firmy, a mianowicie Diablo X-Player 2.0.
Jak już zapewne się domyślacie, jest to właśnie fotel materiałowy. Czy jest on równie wygodny i atrakcyjny wizualnie, jak jego skórzany odpowiednik? Co warto o nim wiedzieć przed zakupem? Na wszystkie te pytania postaramy się szczegółowo odpowiedzieć w poniższej recenzji!
Specyfikacja Diablo X-Player 2.0
Nam przyszło testować wersję King Size, stąd też poniżej znajdą się wymiary konkretnie tego wariantu. Jeśli jednak nie mieścicie się w rekomendowanym przedziale wzrostowym, bez obaw – są także opcje mniejsze.
Szczegółowa specyfikacja fotela gamingowego Diablo X-Player 2.0 King Size wygląda następująco:
Rekomendowany wzrost | 175 – 205 cm |
Odchylenie | 90 – 150 stopni |
Dopuszczalna waga | 160 kilogramów |
Dodatkowe funkcje | Bujanie, regulacja kąta nachylenia oparcia, wysokości i podłokietników |
Wyposażenie | Poduszka lędźwiowa, zagłówek |
Waga | 30 kilogramów |
Wysokość całkowita | 136 – 146 |
Wysokość siedziska | 52 – 61 |
Szerokość siedziska | 55 cm |
Głębokość siedziska | 60 cm |
Wysokość oparcia | 92 cm |
Szerokość oparcia | 64 cm |
Podobnie, jak w przypadku innych modeli foteli Diablo, tak i w tym przypadku do fotela dołączono garść miłych dodatków. Cienkie białe rękawiczki do montażu, naklejki, opaskę oraz dość długą smycz.
Diablo X-Player 2.0 – cena
Jak już wspomniano, Diablo X-Player 2.0 występuje w kilku rozmiarach. Rozmiar wpływa oczywiście na cenę. Testowana przez nas wersja King Size, a więc największa, wiąże się z kosztem rzędu 1 247 złotych – można ją zakupić m.in. na stronie internetowej producenta.
Za X-Playera 2.0 w wersji Normal trzeba z kolei zapłacić około 1 147 złotych. Model Kids, a więc wersja dla dzieci, kosztuje zaś około 977 złotych. W każdej wersji można, ale oczywiście nie trzeba dodatkowo dopłacić 139 złotych za własny haft na poduszce.
Intuicyjny i stosunkowo sprawny montaż
Montaż Diablo X-Playera 2.0 przebiega bardzo podobnie, jak w innych fotelach tej firmy, a więc nie jest on szczególnie skomplikowany. W zależności od tego, jak bardzo ktoś sprawnie sobie radzi z montażem takich produktów może on zająć od wspomnianych w instrukcji kilkunastu minut do kilkudziesięciu minut.
Nie napotkaliśmy na żadne problemy przy montażu – nie było chociażby źle wywierconych gwintów. Instrukcja jest czytelna i trudno tutaj o jakieś wątpliwości co do następnych kroków. Da się bez problemu skręcić ten fotel samodzielnie, ale wygodniej będzie w dwie osoby.
Wygląd? Profesjonalny i miły dla oka
Tapicerka została wykonana z materiału EcoFiber i specjalnej siateczki, ma także eleganckie, nylonowe przeszycia. Nie zauważyliśmy żadnych niedoskonałości czy niedoróbek, jeśli chodzi o jej wykonanie. Tapicerka jest miła w dotyku i bardzo przewiewna.
Na przodzie siedziska znajduje się motto firmy („Devil’s in the details”), a na szczycie oparcia – jej logo. Na zagłówku znajdziemy z kolei napis Diablo Chairs, a na poduszce lędźwiowej nazwę modelu.
Wszystkie te ozdobniki mimo wszystko są dość subtelne, więc nie powinny przeszkadzać nawet zwolennikom minimalistycznego designu.
Ciekawym elementem jest pusta przestrzeń w okolicy oparcia – wygląda to dość nietypowo, a nie irytuje i nie wpływa na wygodę korzystania z uwagi na fakt, że „nachodzi” na nią zagłówek.
Podobnie sprawa wygląda z tyłu. Tył oparcia i boki siedziska zostały pokryte ekoskórą HDS, co dodaje całości elegancji, ale jednocześnie nie powinno denerwować osób preferujących obicia materiałowe, jako że cała przestrzeń, której użytkownik dotyka jest właśnie materiałowa.
My testowaliśmy akurat wersję czarną, naszym zdaniem najsubtelniejszą. Wysokiej jakości tkanina, wraz ze wspomnianymi przeszyciami nadają jej wręcz biznesowego charakteru, chociaż oczywiście model ten powinno docenić także wielu graczy.
Poza wersją czarną model ten jest dostępny także m.in. w wersji czerwono-czarnej, niebiesko-białej czy różowo-białej, więc również fani bardziej rzucających się w oczy wariantów kolorystycznych znajdą coś dla siebie.
Na wygodę nie można narzekać, a wręcz przeciwnie
Diablo X-Player 2.0 to fotel gamingowy, który faktycznie pozwala na wielogodzinną grę bez bólu pleców. Jest ergonomiczny, świetnie wyprofilowany, a wykorzystany materiał nie wbija się w ciało (ani się nie zapada), gwarantując optymalny komfort gry i pracy. Dobrą robotę robi tutaj zwłaszcza grube, solidne siedzisko wypełnione podwójną warstwą pianki HR. Stosunkowo grube jest też oparcie.
Wysokość fotela, a także wysokość i położenie podłokietników można sobie na bieżąco dostosowywać, w związku z czym każdy powinien być w stanie znaleźć optymalne dla siebie ustawienie. Podłokietniki są wykonane z miękkiego, ale solidnego materiału. Jedyną ich wadą jest to, że są dość krótkie.
Bardzo użytecznymi dodatkami są zagłówek oraz poduszka lędźwiowa, wykonane zewnętrznie z podobnych materiałów co obicie fotela, z tym, że w środku wykorzystano nie piankę HR, a dopasowującą się do ciała piankę Memory Foam. To strzał w dziesiątkę.
Poduszka i zagłówek nie są na stałe przyczepione do fotela, a trzymają się do niego za pomocą specjalnych pasków. Dzięki temu można dostosować ich położenie, ale w razie czego także na przykład zdjąć je i wyczyścić.
Odpowiednie wsparcie dla odcinka lędźwiowego kręgosłupa i szyi sprawia, że komfort siedzenia jest niezrównany. Dodatkowo całość jest bardzo solidna (5-ramienna aluminiowa baza i metalowa konstrukcja oparcia i siedziska zapewniają dużą stabilność), a duże kauczukowe kółka nie rysują podłogi.
Jest garść funkcji premium
Jako że mamy tutaj do czynienia z produktem z kategorii premium, to nie mogło zabraknąć pewnych dodatkowych funkcji. O możliwości dostosowywania wysokości siedziska i położenia podłokietników już wspominaliśmy, ale na tym atrakcje się nie kończą.
Jest też między innymi mechanizm, który pozwala na dopasowanie kąta nachylenia oparcia (działa to bardzo sprawnie i pozwala wręcz zamienić fotel w łóżko – fajna opcja chociażby do wygodnego oglądania filmów i seriali), a także wbudowany system bujania, który również robi dokładnie to, co obiecuje i pozwala się zrelaksować po trudnym dniu.
Recenzja fotela Diablo X-Player 2.0 – podsumowanie
Diablo X-Player 2.0 to świetnie wykonany i bardzo wygodny fotel gamingowy, który polecalibyśmy przede wszystkim fanom foteli materiałowych. Relatywnie stonowana stylistyka (w przypadku koloru czarnego) sprawia, że będzie on dobrze wyglądał zarówno w pokoju gracza, jak i w biurze. Fakt, że dostępne są różne wersje kolorystyczne oraz rozmiarowe sprawia, że każdy powinien być w stanie znaleźć odpowiednie rozwiązanie dla siebie.
Czy model ten ma jakieś szczególne wady? Poza dość krótkimi podłokietnikami, typowymi dla foteli Diablo, które zresztą wielu osobom pewnie nie będą przeszkadzać, ciężko się jakichkolwiek doszukać. Trudno też się temu dziwić – cena wskazuje na produkt premium, taki więc powinniśmy otrzymać (i otrzymaliśmy).
WARTO PRZECZYTAĆ: