Jakiś czas temu recenzowaliśmy dla Was realme GT 5G, czyli propozycję tej firmy dla wymagających graczy mobilnych. Teraz chcielibyśmy zaprezentować Wam jej najnowszy wariant, a mianowicie smartfon realme GT Master Edition.

Jest to opcja ze średniej wyższej półki, ale nieco bardziej budżetowa niż pierwszy GT, więc może zainteresować przede wszystkim tych, którzy szukają mocy, ale nie chcą przekraczać progu 2000 złotych. Jednak Master Edition to rzeczywiście „zabójca średniej półki”? Wszystkiego dowiecie się poniżej – zapraszamy!

Specyfikacja realme GT Master Edition

Pełna specyfikacja smartfona realme GT Master Edition:

  • Wymiary: 159,2 mm x 73,5 mm x 8,0 (8,7 mm w wersji szarej)
  • Waga: 174 gramów (180 gramów w wersji szarej)
  • Ekran: 6,43 cala, Super AMOLED 120 Hz, 1080 x 2400, 409 ppi
  • Procesor: Qualcomm Snapdragon 778G 5G (6 nm)
  • Grafika: Adreno 642L
  • RAM: 8 GB/6GB
  • Pamięć wewnętrzna: 256 GB/128GB
  • Aparaty:
  • front: 32 Mpix, f/2.5
  • tył: 64 Mpix, f/1.8 – główny
  • 8 Mpix, f/2.2, 119 stopnie z stałym focusem – ultraszeroki
  • 2 Mpix, f/2.4 – makro
  • Obsługa 5G: tak
  • Audio: głośnik mono, jack 3,5 mm
  • Ładowanie przewodowe: 65 W
  • Bateria: 4300 mAh
  • System: Android 11 (nakładka realme UI 2.0).

W zestawie znajduje się oczywiście smartfon, a także ładowarka i kabel USB-C. Producent dorzucił także gładkie ciemnoszare etui sygnowane w lewym dolnym rogu nazwą firmy.

realme gt master edition zestaw

realme GT Master Edition – cena

Jak mogliście zauważyć powyżej, GT Master Edition występuje w dwóch wariantach – testowanej przez nas wersji 8GB RAM-u/256GB pamięci wewnętrznej oraz wersji 6GB/128GB.

Za wariant 8GB/256GB trzeba zapłacić 1799 złotych, zaś za 6GB/128GB 1499 złotych. Smartfony są dostępne w sklepie producenta i wielu innych sklepach z elektroniką.

Wizualnie jest minimalistycznie, ale elegancko

W naszym kraju GT Master Edition jest dostępny w trzech kolorach: Luna White (Biały), Cosmos Black (Czarny) oraz w edycji limitowanej Voyager Grey (Szary).

My testowaliśmy wersję białą, natomiast na szczególną uwagę zasługuje według nas wariant Voyager Grey. Na jego plecach znajdziemy skórę wegańską i sygnaturę japońskiego projektanta Naoto Fukusawy – wegańska skóra to wciąż tak naprawdę nie jest coś bardzo powszechnego, a tutaj kosztuje tyle samo co wariant z plastikiem, więc warto się nią zainteresować.

Wracając jednak do Luna White – to estetyczny wariant z mlecznym, gładkim tyłem z plastiku. Jest bardzo lekki (174 gramów) i cienki (zaledwie 8 milimetrów). Na pleckach nie widać zbytnio odcisków palców, a w ich lewym dolnym rogu znajdziemy srebrne, zmieniające kolor pod światłem logo realme.

gt tyl

Okrągłe aparaty oraz flesza umieszczono na przezroczystej prostokątnej podstawce w lewym górnym rogu smartfona. Odstaje ona od niego stosunkowo niedużo i robi dobre wrażenie, aczkolwiek to już kwestia gustu.

tylne aparaty realme

Boki urządzenia są srebrne, również wykonane z plastiku (ale solidne) i mają efekt lustra. Po lewej stronie znajdziemy delikatne, dość niewielkie przyciski pogłaśniania i ściszania, a także wejście na kartę SIM (a konkretnie na dwie karty SIM nano – urządzenie nie obsługuje kart microSD).

druga strona

Po prawej z kolei przycisk włączania. Wszystkie przyciski są dobrze umiejscowione i łatwo jest do nich dosięgnąć.

Na spodzie nie zabrakło portu USB-C, a także wejścia słuchawkowego i głośnika, u góry zaś mikrofonu. Z góry mówimy, że głośni jest cichy i puszcza dźwięk w dość słabej jakości, więc lepiej stosować słuchawki bądź zaopatrzyć się w głośniki bezprzewodowe.

porty usb c

Tradycyjnie z przodu w lewym górnym rogu znajdziemy niewielką kamerkę do selfie typu punch hole. U góry i po bokach czarna ramka jest dość niewielka, na dole nieco większa, ale wciąż znajduje się w akceptowalnym zakresie.

aparat selfie

Porozmawiajmy o ekranie

realme postawiło na ekran Super AMOLED o rozdzielczości 6,43 cala, a więc nie małej, ale też nie dużej jak na współczesne standardy. Charakteryzuje go próbkowanie 360 Hz i odświeżanie 120 Hz (można też przełączyć się na 60 Hz lub na tryb auto, żeby przedłużyć życie baterii) oraz 409 PPI. Ma format 20:9 i rozdzielczość Full HD+, czyli 1080 x 2400 pikseli.

Jasność wynosi od 400 do 600 nitów, a kontrast maksymalny 5000000:1 (sAMOLED). Jak już wspomniano, ramki są niewielkie – ekran zajmuje 91,7% frontu urządzenia. Matrycę dostarczył realme Samsung, a ekran chroni szkło AGC DragonTrail wykorzystujący powłokę oleofobową.

Co to wszystko oznacza w praktyce? Ekran jest dość spory, a przy tym bardzo responsywny. Kolory – żywe i przyjemne dla oka, ze szczególnie ładnymi czerniami, jak to w AMOLED-ach bywa. Kluczowa jest wysoka częstotliwość odświeżania, która zapewnia optymalną płynność podczas poruszania się po ustawieniach czy skanowania wzrokiem listy nagłówków najnowszych newsów.

realme gt master edition przod

Wydajność? Super

realme GT Master Edition nie jest co prawda taką bestią jak GT wyposażony w najlepszy obecnie na rynku procesor Snapdragon 888, ale daleko od niego nie odstaje. W tym modelu zastosowano również bardzo wydajny procesor Qualcomm Snapdragon 778G 5G (SM7325) z 2021 roku.

Jest to procesor 8 rdzeniowy (4 × Cortex-A78 2.4GHz + 4 × Cortex-A55 1.8GHz) o solidnej wydajności, która pozwala na płynną grę nawet w bardziej wymagające produkcje, a także na sprawne użytkowanie bez lagów przy wielu uruchomionych aplikacjach.

Jeśli chodzi o GPU, to postawiono na Adreno 642L. My korzystaliśmy z wersji z 8GB RAM-u UHS 2.0 i to z pewnością również przełożyło się na sprawne działanie urządzenia. Jako ciekawostkę można dodać, że jest też opcja dodania do 5GB tzw. RAM-u wirtualnego w ustawieniach.

Warto wspomnieć, że Master Edition wspiera komunikację 5G, Wi-Fi 6, Bluetootha 5.2, GPS-a i NFC, jest więc po prostu bardzo nowocześnie. Warty uwagi jest znany z GT system chłodzenia VC Cooling System, dzięki któremu urządzenie nie nagrzewa się zanadto nawet przy intensywnym użytkowaniu i nie ma problemów np. z samowolnym wyłączaniem się z przegrzania.

Aparaty – jest dobrze, chociaż nie idealnie

Główny apparat 64 MP f/1.8 (25 mm, 1/2”, PDAF) z sensorem Omnivision OV64B40 pozytywnie zaskakuje. Jasne, nie jest to poziom flagowców, ale spokojnie da się tym smartfonem zrobić ładne zdjęcie bez zbyt dużego kombinowania z ustawieniami.

domek tryb zdjecia

W dzień kolory potrafią być naprawdę soczyste i miłe dla oka, a obiektyw rejestruje dużo detali. Na plus oceniamy skuteczny balans bieli. Pomaga sporo też HDR i automatyczne ulepszanie sceny przez sztuczną inteligencję, można też skorzystać z palety gotowych filtrów.

pies

Nie zabrakło też trybu Ultra Night, na który warto się przełączyć w nocy. Daje on znacznie lepsze i mniej rozmyte efekty niż tryb zwykły przy słabym oświetleniu. Nie trzeba też obawiać się szumów. Nie jest to poziom zdjęć nocnych znany chociażby z iPhone’a, ale stoi on na naprawdę niezłym poziomie.

W standardowym trybie „Zdjęcie” robimy fotografię w 16 Mpx, jako że 4 piksele są ostatecznie łączone w jeden. Dzięki temu zdjęcia są bardzo ostre i szczegółowe, ale nie ważą po kilkanaście-kilkadziesiąt megabajtów, jak w przypadku trybu 64Mpx, który tak naprawdę nie robi dużej różnicy pod względem jakości, a mocno „spulchnia” pliki.

kwiat

Poza głównym obiektywem mamy też obiektyw ultraszerokokątny 8 MP f/2.3 (16 mm, 119˚, 1/4.0”, FF) z sensorem Hynix Hi846, który radzi sobie jak najbardziej poprawnie. Trochę gorzej sprawuje się obiektyw makro 2 MP f/2.4 z sensorem Omnivision OV02B10 – da się z niego wyciągnąć dobre zdjęcie, ale potrzeba do tego dobrego oświetlenia i chwili cierpliwości.

macro

Zoom jest tylko cyfrowy, więc o ile w przybliżeniu x2 wygląda dobrze, a x5 akceptowalnie, tak przy większych wartościach (maksymalnie można ustawić x20) to już tak naprawdę jeden wielki szum i nie ma sensu nawet próbować.

Jako ciekawostkę można dodać, że producent dorzucił naprawdę sporo dodatkowych trybów, m.in. tryb ulicy, gwieździsty czy skaner tekstu, jest też oczywiście tryb eksperta.

Przedni aparat do selfie 32 MP, f/2.5, 1/2.74” z sensorem IMX 615 od Sony też radzi sobie całkiem dobrze, chociaż czasami lepiej w trybie zwykłym niż w dedykowanym trybie portretowym. W tym drugim niekiedy pierwsza fotografia nie powali, ale druga będzie już wyglądała bardzo dobrze, więc jest to trochę losowe.

Kiedy jednak już uda się „wstrzelić”, ciężko narzekać na efekty, ponieważ jest bardzo wyraźnie, kolory realne, a funkcje takie, jak rozmycie tła czy automatyczne upiększanie – skuteczne. Ogółem mówiąc, da się bez problemu zrobić selfie, którego nie wstyd potem wrzucić do mediów społecznościowych.

Wideo 30fps w 4K, 60fps w Full HD

Możliwości wideo w GT Master Edition są nieco mniej imponujące niż możliwości fotograficzne, ale powinny spełnić wymagania przeciętnego użytkownika. Pozwala on nagrywać w 30 klatkach na sekundę w rozdzielczości 4K lub w 60 klatkach w rozdzielczości Full HD (korzystając z obiektywu głównego – przy obiektywie szerokokątnym maksymalna rozdzielczość to Full HD).

Smartfon nie ma optycznej stabilizacji obrazu, a jedynie stabilizację elektroniczną, ale sprawdza się ona całkiem dobrze. Jakość nagrań jest całkiem niezła – dość typowa dla tej kategorii cenowej. Fajną ciekawostką jest możliwość nagrywania jednocześnie z przedniej i tylnej kamery.

Szybkie ładowanie przewodowe na plus

GT Master Edition posiada baterię o pojemności 4300 mAh, co spokojnie pozwala codziennie intensywnie z niego korzystać, a wieczorem mieć jeszcze troszkę zapasu do wykorzystania.

Mocnym punktem tego modelu jest technologia ładowania SuperDart 65 W. Za pomocą dołączonej do urządzenia ładowarki od zera do 100% możemy uzupełnić baterię w około pół godziny, co jest naprawdę niezłym wynikiem w tej kategorii cenowej.

Nie naładujemy niestety Master Edition bezprzewodowo, ale nie jest to dużym zaskoczeniem – taka opcja pojawia się wciąż przede wszystkim jedynie we flagowcach.

Wiele metod odblokowywania

realme GT Master Edition posiada oczywiście możliwość odblokowywania ekranu odciskiem palca. Jest on bardzo szybki i precyzyjny – rzadko się zdarza, aby miał problem z odczytaniem odcisku, zwłaszcza, jeśli palec jest czysty i suchy.

dane biometryczne

Jest też opcja odblokowywania twarzą, która również radzi sobie nieźle, nawet przy średnim oświetleniu, a także tradycyjne wzorki i hasła.

„Czysta” i wygodna nakładka realme 2.0

Nakładka realme 2.0, którą ten producent stosuje w swoim smartfonach niezmiennie cieszy. Jest ona intuicyjna w obsłudze i bardzo czytelna. Nie ma problemu ze znalezieniem opcji, które nas interesują, sporo jest też fajnych ciekawostek.

Dostępny jest m.in. opcja zawsze aktywnego ekranu ze sporymi możliwościami personalizacji, podświetlanie krawędzi ekranu jako indykator powiadomień (ponieważ dedykowanej diody powiadomień nie ma), tryb ciemny, efekt wizualny OSIE, trzy warianty kolorystyki ekranu i wiele, wiele więcej.

ekran zawsze aktywny

Cieszy też obecność znanego z poprzedniego modelu trybu GT, który podnosi odczuwalnie wydajność urządzenia kosztem szybszego zużycia baterii. Sprawia on, że mimo, że nie jest on sprzętem typowo gamingowym, wielu graczy też powinno być zadowolonych.

Recenzja realme GT Master Edition – podsumowanie

realme GT Master Edition to dość prosty konceptowo, ale jednocześnie solidny i warty zainteresowania smartfon. Nie jest to być może definitywny król średniej półki, niewątpliwie plasuje się on w samej czołówce rankingu. W swojej klasie cenowej nie ma problemu z doścignięciem bardziej znanych konkurentów, a w wielu przypadkach nawet ich wyprzedza.

Charakteryzuje się przede wszystkim szybkim ładowaniem i topową jak na tę cenę wydajnością oraz świetnym ekranem. Można pochwalić też porządne wykonanie i atrakcyjny design (zwłaszcza w przypadku wersji z pleckami z wegańskiej skóry, która cenowo nie różni się od wersji z pleckami plastikowymi). Narzekać można tak naprawdę tylko na kilka drobnostek, takich jak na przykład brak ładowania bezprzewodowego i obsługi kart microSD, które nie dla każdego będą istotne. Niektórym może też wadzić słaby wbudowany głośnik.

WARTO PRZECZYTAĆ:

realme ces 2024 Realme 12 Pro i Realme 12 Pro+ zaprezentowane. Będzie również nowy slogan!
Podczas trwających targów CES 2024 dowiadujemy się o wielu nowościach. Kolejną są smartfony Realme 12 Pro i Realme 12 Pro+, których premiera ma się odbyć
jaki antywirus na androida Jaki antywirus na Androida wybrać? Sprawdź najlepsze opcje
Liczne ataki cyberprzestępców, wyłudzenia danych i oszustwa wycelowane w mniej zorientowanych użytkowników sprawiają, że w obecnych czasach warto korzystać z oprogramowania antywirusowego na wszystkich urządzeniach,
the witcher monster slayer The Witcher: Monster Slayer zadebiutuje 21 lipca na Androidzie i iOS
CD Projekt Red oficjalnie ogłosił datę premiery swojej nowej gry mobilnej w świecie Wiedźmina, The Witcher: Monster Slayer. Z tej okazji udostępniono też krótki trailer.
Udostępnij

Administrator

Redaktor naczelna TechPolska od 2019 roku. W przerwach między nabijaniem kolejnych setek godzin w Genshin Impact recenzuje każdy kawałek elektroniki, który wpadnie jej w ręce.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *