Poprzednia inteligentna opaska od Xiaomi, Mi Band 5, trafiła na rynek zaledwie niespełna rok temu i spotkała się w dużej mierze z pozytywnym odzewem. Producent jednak nie próżnuje i wydał kolejny model, który już teraz można kupić w niektórych polskich sklepach, a mianowicie Mi Band 6.
Czy wciąż jest to sprzęt tak solidny, do jakiego przyzwyczaiło nas Xiaomi? Czym wyróżnia się ten nowy model i czy Mi Band 6 jest lepszy od „piątki”? Wszystkiego dowiecie się z naszej recenzji. Zapraszamy!
Specyfikacja Xiaomi Mi Band 6
Dokładna specyfikacja opaski Xiaomi Mi Band 6 prezentuje się następująco:
- Wyświetlacz: AMOLED 1,56″ (152×486 pikseli)
- Łączność: Bluetooth 5.0
- Wbudowana pamięć: 32 MB
- Pamięć RAM: 2 MB
- Wodoszczelność: 5 ATM
- Czujniki: 3-osiowy akcelerometr + 3-osiowe czujniki żyroskopowe, czujnik tętna PPG, czujnik natlenienia krwi
- Ilość trybów sportowych: 30
- Czas pracy/ładownia: 14 dni pracy, 2 godziny ładowania
- Bateria: 125 mAh.
Wraz z urządzeniem otrzymujemy magnetyczną ładowarkę do sprzętu.
Mi Band 6 – cena
Obecnie Mi Band 6 jest już do kupienia bezpośrednio w Polsce, a jego cena wynosi około 207 złotych. Na opaskę udzielana jest 24 miesięczna gwarancja.
Warto nadmienić, że jest to wersja globalna sprzętu, a nie wersja chińska. Wśród dostępnych języków znajduje się więc m.in. język angielski.
Wizualnie jest dobrze, ale bez większych zmian
Na pierwszy rzut oka Mi Band 6 wygląda bardzo podobnie do poprzednich opasek z serii. Ponownie mamy do czynienia z pastylką z kopertą z tworzywa sztucznego, umieszczoną domyślnie w gumowej opasce. W razie potrzeby można osobno dokupić do niej czy to opaskę gumową w innym kolorze, czy na przykład opaskę stalową.
Jakość wykonania, typowo dla Xiaomi, stoi na niezłym poziomie, a opaska dobrze prezentuje się na nadgarstku. Zapina się ją tak samo jak w „piątce”, a regulacja długości od 155 do 219 mm sprawia, że niemal każdy powinien być w stanie ja wygodnie dopiąć.
Znowu mamy tutaj do czynienia z ładowaniem magnetycznym – wystarczy podłączyć ładowarkę, a jej końcówkę zetknąć z tyłem pastylki. Nie trzeba wyciągać jej z opaski do naładowania sprzętu.
Prosta konfiguracja i sterowanie
Mi Band 6 w wersji globalnej, jak już wspomniano, dostępny jest między innymi w języku angielskim. Nie ma języka polskiego, ale ustawienia są bardzo intuicyjne i nawet przy słabej znajomości angielskiego każdy powinien sobie z nim poradzić. Żeby uruchomić opaskę, trzeba najpierw sparować ją ze smartfonem przy pomocy aplikacji Mi Fit, która z kolei jest dostępna w całości po polsku.
W aplikacji możemy m.in. śledzić nasze wyniki w zakresie wykonanych kroków i spalonych kalorii, ale też dostosowywać różne opcje opaski. Między innymi możemy edytować kolejność funkcji w menu, a także ustawić, jakie ekrany będą pojawiać się po przesunięciu ekranu w lewo i prawo (np. pogoda, licznik kroków).
Do dyspozycji dostajemy też ogrom tarcz do wyboru. Część z nich jest ewidentnie kierowana do chińskich użytkowników, ale jest też sporo tarcz bardziej neutralnych, które sprawdzą się i w Polsce.
Warto też wspomnieć, że sama opaska ma wbudowane w pamięci trzy podstawowe tarcze, między którymi można się przełączać bez korzystania z aplikacji. Przy odrobinie kombinowania można też wgrać customową tarczę.
Wśród innych funkcji tej opaski można wymienić m.in. „Znajdź mój telefon”, stoper, sprawdzanie pogody, alarm, powiadomienia o wydarzeniach, a także możliwość sterowania muzyką i aparatem telefonu. Podobnie, jak w poprzednich modelach, wersja globalna nie obsługuje NFC – jest to funkcja dostępna jedynie na terenie Chin.
30 trybów sportowych, 6 wykrywanych automatycznie
Tym razem Xiaomi oddało do dyspozycji użytkowników aż 30 trybów fitness. Są one naprawdę bardzo zróżnicowane i każdy powinien być znaleźć wśród nich jakąś opcję dla siebie.
Są to mianowicie tryby: Bieżnia, Freestyle, Bieganie na świeżym powietrzu, Jazda na rowerze, Spacer, Pływanie w basenie, Maszyna wioślarska, Eliptyczne, Indoor cycling, Joga, Skakanka, Taniec, Fitness, Gimnastyka, HIIT, Rozciąganie, Kręgle, Badminton, Boks, Stepper, Pilates, Koszykówka, Siatkówka, Tenis stołowy, Krykiet, Łyżwiarstwo, Kickboxing, Taniec uliczny, Zumba.
Dodatkowo, sprzęt jest w stanie wykryć aż 6 trybów automatycznie, bez konieczności ich włączania. Mowa tutaj o następujących trybach: bieganie na świeżym powietrzu, bieżnia, wioślarz, maszyna eliptyczna, spacery, jazda na rowerze. Z naszych obserwacji wynika, że faktycznie m.in. spacer czy bieganie wykrywane są przez Mi Band 6 szybko i precyzyjnie.
Wodoszczelność na poziomie 5 ATM sprawia, że można bez strachu pójść w tej opasce na basen czy pod prysznic i nic nie powinno się jej stać.
Mnogość funkcji zdrowotnych – z jedną ważną nowością
Tradycyjnie opaska jest wyposażona w ogrom funkcji zdrowotnych, w tym wielu takich, które znamy już z poprzednich modeli, ale pojawiły się też nowości. Użytkownicy mogą korzystać m.in. z krokomierza, monitorowania snu, monitorowania tętna i stresu i licznika spalonych kalorii, a także otrzymywać informacje o nieaktywności. Ponownie dostępne jest również monitorowanie zdrowia kobiety.
Dużą nowością jest czujnik badający nasycenie krwi tlenem, a więc pulsoksymetr. Na plus można zaliczyć fakt, że działa on bardzo precyzyjnie i daje wyniki takie same lub ewentualnie zawyżone o jeden punkt procentowy, jak w przypadku bardziej profesjonalnych pulsoksymetrów.
Trzeba jedynie zadbać o to, aby opaska była założona odpowiednio ciasno, a nie wisiała luźno na nadgarstku. W dzisiejszych czasach to coraz ważniejsza funkcja i dobrze, że zdecydowano się ją dodać – zwłaszcza, że radzi sobie bardzo dobrze.
Duży ekran na duży plus
Sporych rozmiarów ekran (1,56”) Mi Banda 6 pozwala na wyświetlenie w całości większości powiadomień z telefonu. Powiadomienia wyświetlane są ze wszystkimi polskimi znakami (ale bez emotikon).
Wyświetlacz jest wyraźny, a przy odpowiednim ustawieniu jasności także bardzo czytelny (jasność trzeba ustawiać samodzielnie na 5-punktowej skali). Obsługa dotykowa działa bardzo płynnie i precyzyjnie. Krótko mówiąc – jest to zmiana na duży plus.
Bateria daje radę
Podobnie, jak w przypadku Mi Banda 5, postawiono tutaj na materię o pojemności 125 mAh. W założeniu ma to wystarczyć na 2 tygodnie. W praktyce dużo zależy tutaj od tego, jaką jasność ustawimy, jak często będziemy włączać ekran, ile treningów przeprowadzimy, jaką częstotliwość badania tętna ustawimy i nie tylko.
Przy maksymalnym „katowaniu” opaski – najczęstszym możliwym badaniu tętna, częstym sprawdzaniu godziny, kilku treningach w tygodniu etc. – można mówić o ładowaniu sprzętu średnio raz na tydzień.
Przy bardziej konserwatywnym użytkowaniu jak najbardziej da się dociągnąć do deklarowanych 14 dni. Ładowanie opaski przy pomocy magnetycznej ładowarki od zera do pełna trwa zaś zaledwie około 2 godziny.
Xiaomi Mi Band 6 czy 5 – co wybrać?
Różnice między Mi Band 6 i 5 nie są symboliczne. Przede wszystkim w tym pierwszym przypadku mamy do czynienia z ekranem 1,56 cala i rozdzielczością 152×486 pikseli, zaś „piątka” była wyposażona z odczuwalnie mniejszy ekran 1,1 cala o rozdzielczości 126×294 pikseli. W praktyce oznacza to, że na ekranie nowego modelu można zmieścić więcej informacji, a poszczególne elementy są bardziej czytelne ze względu na większy rozmiar.
Sportowcy z kolei zapewne docenią znacznie większą ilość trybów ćwiczeń (30, a nie 11, jak poprzednio), a także fakt, że 6 spośród nich jest wykrywane automatycznie. Bardzo ważną zmianą jest też dodanie do opaski funkcji pulsoksymetru, której w Mi Band 5 nie było. Oczywiście, nie należy traktować „szóstki” jako sprzętu medycznego, ale dobrze, że taką funkcję dodano.
W naszym odczuciu, jeśli ktoś nie ma Mi Band 5 czy ogółem jakiejkolwiek inteligentnej opaski, zakup Mi Band 6 to najlepsza opcja, a lepsze parametry są warte różnicy w cenie między nowym a poprzednim modelem. Z kolei w przypadku, kiedy ktoś ma „piątkę” i zastanawia się nad tym, czy wymienić ją na Mi Band 6, dużo zależy od tego, na jakich funkcjach mu zależy.
Jeśli bardzo ważna jest dla kogoś możliwość szybkiego zbadania nasycenia krwi tlenem, bądź też dana osoba ceni sobie większy ekran bądź rozszerzone tryby sportowe, może to być opłacalna inwestycja. Trzeba po prostu rozważyć wszystkie za i przeciw i samemu podjąć decyzję.
Recenzja Mi Band 6 – podsumowanie
Nie bez powodu Mi Bandy cieszą się tak dużą popularnością. Solidna jakość, spory i wyraźny ekran, duża ilość funkcji – to cechy, które z reguły je wyróżniają. Nie inaczej jest w przypadku opaski Mi Band 6, która również te wszystkie cechy posiada. Natomiast wprowadza szereg usprawnień względem poprzedniego modelu od Xiaomi.
Przede wszystkim chodzi tutaj o większy ekran, a także dodanie funkcji badania nasycenia krwi tlenem (SpO2), która w ostatnim czasie cieszy się dużym zainteresowaniem. Xiaomi nie przespało ostatniego roku, a faktycznie realnie ulepszyło nową opaskę, więc fani smartbandów powinni więc być zadowoleni.
Opaskę Xiaomi Mi Band 6 kupicie w sklepie internetowym Cyfra.eu.
WARTO PRZECZYTAĆ:
Jaki smartwatch dla seniora wybrać? Sprawdź ranking 8 najlepszych zegarków inteligentnych dla starszego użytkownika!
Redmi Smart TV – nowy telewizor od Xiaomi
Telewizor do kuchni – jaki wybrać?