Jak prawie każdy gigant z własną platformą streamingową, tak i Disney doszedł do wniosku, że dzielenie kont przez użytkowników jest problemem. Problemem, który należy zwalczyć, stąd już od pierwszego listopada dzielenie konta zostanie zakazane. Na razie testowo tylko w Kanadzie.

Być jak Netflix

Wszystkie firmy oferujące swoje dzieła w streamingu chcą być jak Netflix, który odniósł największy sukces na tym polu. Najwyraźniej z tego powodu starają się również kopiować mniej popularne rozwiązania. W końcu Netflix stale testuje nowe sposoby na ukrócenie korzystania z konta przez osoby trzecie. Kopiowanie udanych projektów to na pewno proste rozwiązanie, ale czy dobre? W końcu sam Netflix traci wielu długoterminowych subskrybentów, czego zdają się nie zauważać włodarze Disneya.

A Disney zdecydował się podążać właśnie w tę stronę. Firma właśnie poinformowała o tym za pomocą newslettera rozesłanego wczoraj do swoich kanadyjskich użytkowników. Z jego treści wynika, że Disney „wprowadza ograniczenia dotyczące możliwości udostępniania konta lub danych logowania poza gospodarstwem domowym”, czyli mówiąc wprost: zabrania dzielenia się kontem z użytkownikami mieszkającymi gdzie indziej.

W jaki sposób chcą tego dokonać? Disney nie podał jeszcze szczegółów, w jaki sposób planuje przeciwdziałać dzieleniu kont. Można to odebrać jako puste groźby, chociaż warto pamiętać, że w takich działaniach ważny jest element zaskoczenia – podanie szczegółów mogłoby spowodować, że użytkownicy zdążą się zabezpieczyć.

Potwierdza to nowa sekcja „udostępnianie konta” w kanadyjskiej umowie abonenckiej. Został tam dodany zapis, że firma zastrzega sobie prawo do „analizowania korzystania z konta”, a jego dzielenie może prowadzić do kary w postaci ograniczenia lub zamknięcia. Uściślono również, z kim można dzielić swoją subskrypcję Disney+:

Użytkownik nie może udostępniać subskrypcji poza swoje gospodarstwo domowe. „Gospodarstwo domowe” oznacza zbiór urządzeń powiązanych z głównym miejscem zamieszkania użytkownika, z których korzystają zamieszkujące w nim osoby — Disney

Disney szuka nowych sposobów na zwiększenie przychodów

Walka z dzieleniem konta to nie jedyny sposób na zwiększenie dopływu pieniędzy. Pierwszym było wprowadzenie reklam i podniesienie cen. Najwidoczniej to nie wystarczyło, ponieważ na spotkaniu dotyczącym wyników finansowych za trzeci kwartał Bob Iger (Disney CEO) zapowiedział właśnie walkę z dzieleniem kont. Według niego Disney ma możliwości monitorować, kto dzieli się hasłem w sposób do tego nieuprawniony. Czy to prawda? Przekonamy się już niedługo!

Po próbach w wielu państwach Netflix od maja tego roku narzucił blokadę na dzielenie kont u użytkowników amerykańskich, która działa na podstawie IP użytkowników. Obecni użytkownicy mogli dodać kolejne konta za dodatkową opłatą. Według Netflixa przyciągnęło to „nowych” użytkowników do platformy.

Czy zadziała to w przypadku Disney+? Na nasze szczęście pierwsi przekonają się o tym Kanadyjczycy. Popieracie pomysły Disneya? Dajcie znać w komentarzach!


Jako duchowy przewodnik portalu TechPolska, oddaję się z pasją światu technologii i gamingu. Moje serce bije szczególnie mocno dla gier RPG, gdzie zanurzam się w skomplikowane światy i rozbudowane fabuły, ale równie chętnie oddaję się strategii, planując, manewrując i zdobywając wirtualne imperia.

Udostępnij

WARTO PRZECZYTAĆ:

tekken 8 Bandai zwalnia zespół balansujący Tekken 8 po ostatniej aktualizacji!
Po fali ostrej krytyki, jaka spadła na Bandai Namco po premierze sezonu 2 do Tekkena 8, firma podjęła radykalne kroki – zwolniono cały zespół odpowiedzialny
Recenzja Palworld Palworld ugina się pod pozwem Nintendo!
Twórcy Palworld, studio Pocketpair, ogłosili usunięcie jednej z głównych mechanik gry w odpowiedzi na pozew o naruszenie patentów złożony przez Nintendo i The Pokémon Company.
zalany laptop co robić? Zalany laptop – co robić krok po kroku? Poradnik pierwszej pomocy
Nie ma nic bardziej stresującego niż przypadkowe zalanie laptopa kawą, wodą czy sokiem. W takich chwilach liczy się szybka i przemyślana reakcja. Co zrobić po

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *