Assassin’s Creed: Valhalla to dla Ubisoftu niezwykle dojna krowa! Prezes studia Yves Guillemot ogłosił, że najnowsza odsłona serii jest jednocześnie tą, która może pochwalić się największym finansowym sukcesem.
Assassin’s Creed: Valhalla przekroczyło magiczną granicę 1 miliarda dolarów
Cyfry nie kłamią – Assassin’s Creed: Valhalla przyniosło już ponad 1 miliard dolarów przychodu – jako pierwszy tytuł z serii przekroczyła tę granicę. Tym samym stało się odsłoną serii z najlepszymi wynikami finansowymi.
Do przychodów zaliczają się zarówno wpływy z fizycznych i cyfrowych kopii Valhalli, jak i m.in. mikrotransakcji.
Jeśli czytaliście naszą recenzję Assassin’s Creed: Valhalla, to wiecie, co sądzimy o tym tytule – uważamy go za jednego z lepszych Assassin’s Creedów, chociaż nie najlepszego.
Ta odsłona spotkała się z krytyką ze strony niektórych fanów serii, głównie z uwagi na brak ogromnych innowacji względem poprzednich odsłon, ale przez większość została przyjęta dobrze.
Wersja PC-towa na Metacriticu została oceniona na 82/100 przez fanów i 7.5/10 przez krytyków, więc można swobodnie nazwać Vahallę grą co najmniej dobrą. Wyniki sprzedaży tę tezę zdecydowanie potwierdzają.
Ubisoft dalej planuje wspierać tytuł, niedługo wychodzi nowy dodatek
Ubisoft aktywnie wspiera Assassin’s Creed: Valhallę od momentu premiery do dnia dzisiejszego – i nic nie wskazuje na to, aby miało się to w najbliższym czasie zmienić.
Dotychczas udostępniono graczom sporo zarówno płatnych, jak i darmowych treści, m.in. pakiet dwóch zadań, w których Eivor, główna postać Valhalli, spotyka się z Kassandrą z Assassin’s Creed: Odyssey.
Co ciekawe, według prezesa Ubisoftu, granica miliarda dolarów została przekroczona już w grudniu 2021, czyli nieco ponad rok po premierze gry ( Valhallatrafiła na półki sklepowe w listopadzie 2020 roku). Dlaczego więc dowiadujemy się o tym dopiero teraz?
Zapewne ma to coś wspólnego z nadciągającą premierą Świtu Ragnaröku, czyli nowego DLC do Assassin’s Creed: Valhalla, który zostanie udostępniony już 10 marca 2022 roku. Jak łatwo się domyślić po tytule, ma być związany z nordyckim konceptem końca świata. Twórcy obiecują zabawę na dodatkowe 40 godzin.
Co Waszym zdaniem sprawiło, że Valhalla odniosła tak duży sukces? Czy dołożyliście swoją cegiełkę do tego miliarda dolarów? Dajcie koniecznie znać w komentarzach!
WARTO PRZECZYTAĆ: