
Valve stanowczo zaprzecza krążącym w sieci informacjom o rzekomym masowym wycieku danych użytkowników Steam. Firma zapewnia, że nie doszło do naruszenia bezpieczeństwa, a użytkownicy nie muszą podejmować żadnych działań, takich jak zmiana haseł czy numerów telefonów.
Valve uspokaja społeczność
W ostatnich dniach w mediach społecznościowych pojawiły się doniesienia o rzekomym wycieku danych z platformy Steam. Valve szybko zareagowało, wydając oficjalne oświadczenie, w którym stanowczo zaprzecza tym informacjom. Firma podkreśla, że nie odnotowano żadnych oznak naruszenia bezpieczeństwa, a systemy działają normalnie.
Valve zaznacza, że nie ma potrzeby zmiany haseł, numerów telefonów ani podejmowania innych działań zabezpieczających. Firma zapewnia, że wszystkie dane użytkowników są bezpieczne, a wszelkie pogłoski o wycieku są bezpodstawne.
Społeczność Steam reaguje na fałszywe alarmy
Mimo oficjalnego stanowiska Valve, część społeczności graczy wyraziła zaniepokojenie doniesieniami o rzekomym wycieku. W mediach społecznościowych pojawiły się spekulacje i porady dotyczące zabezpieczania kont. Valve apeluje o zachowanie spokoju i niepodejmowanie pochopnych działań.
Firma przypomina, że Steam posiada zaawansowane mechanizmy zabezpieczające, takie jak Steam Guard, które chronią konta użytkowników przed nieautoryzowanym dostępem. Valve zapewnia, że będzie na bieżąco informować o wszelkich istotnych kwestiach związanych z bezpieczeństwem platformy.
Zazwyczaj Valve można zaufać w kwestii dbania o swoich użytkowników. W końcu od niedawna Steam wypowiedział wojnę reklamom w grach.
WARTO PRZECZYTAĆ:





