Prezenty dla gracza i fana technologii to aktualnie gorący temat: w końcu święta już zbliżają się coraz większymi krokami. Być może prezenty mamy dawno zapakowane i czekające na wręczenie, ale jest też spora szansa, że przynajmniej z niektórymi z nich czekamy niemal do ostatniej chwili. Mamy nadzieję, że nasz prezentownik na 2023 rok pomoże Wam podjąć dobrą decyzję i sprowadzić radość na czyjąś (lub swoją) twarz!
Prezentownik dla gracza 2023 – najlepsze propozycje
Wiadomo, że w świętach nie chodzi (a przynajmniej nie powinno) o prezenty, ale nie da się ukryć, że świetnym uczuciem jest odpakowywanie kolejnych podarków – zwłaszcza, jeśli ktoś trafił w nasze gusta. Na szczęście graczom łatwo jest kupić prezent, i to w zasadzie w każdej kategorii cenowej. W takim razie jakie prezenty dla gracza i miłośnika technologii w 2023 warto kupić? Zresztą nikt nie mówi, że trzeba je kupować komuś innemu – zawsze można zrobić prezent samemu sobie.
Wyselekcjonowane przez nas prezenty dla gracza komputerowego (i nie tylko – również konsolowego) ustawione są od najtańszych do najdroższych. Głównie skupialiśmy się na bardziej budżetowych opcjach, ale dorzuciliśmy garść droższych. W dużej mierze są to “poważne” propozycje, ale bardziej śmieszne gadżety też się znajdą. Zapraszamy!
Kubek z motywem gamingowym (około 30 złotych)
Powiecie: dość, po co komu tyle kubków? Tylko kubki i kubki, nie ma innych prezentów? Jeśli jednak nie chcemy dużo wydać, to kubek mimo wszystko jest niezłym rozwiązaniem. Ma funkcję użytkową, ale przy tym potrafi niesamowicie wyglądać.
Nie chodzi tu o to, aby wybrać zwykły biały kubek z supermarketu i basta. Ciekawy, oryginalny kubek będzie w ciągłym użytku – to można zagwarantować.
Kubek termiczny (około 30 złotych)
Kubki termiczne mają to do siebie, że lubią zacząć przeciekać. Wtedy to wyrzucamy je i kupujemy nowe – ten cykl nigdy się nie kończy. Wobec tego nigdy tych niezwykle przydatnych gadżetów za wiele.
Ponownie – do wyboru jest mnóstwo wzorów. Jeśli nie wiemy dokładnie jakie gry ktoś lubi, warto mimochodem podpytać albo po prostu zerknąć, jakie płyty leżą koło konsoli.
Zegar ścienny z motywem z gier (około 40 złotych)
Prosty, ale funkcjonalny i ładnie prezentujący się na ścianie prezent. Zawsze można wybrać także zupełnie inny wzór – zegarów z motywami gamingowymi jest dostatek.
Krew, pot i piksele. Chwalebne i niepokojące opowieści o tym, jak robi się gry (około 40 złotych)
Kto mówi, że gracze nie czytają? Krew, pot i piksele to ceniona książka opowiadająca o procesie tworzenia wielu różnych topowych gier. Napisał ją nie kto inny, a znany z Kotaku Jason Schreier. Krótko mówiąc – lektura obowiązkowa.
Książka jest oczywiście dostępna w języku polskim. Zamiast niej możemy zakupić inną książkę powiązaną z gamingiem czy nowymi technologiami – wszystko zależy, jakie preferencje ma osoba obdarowywana.
Ciekawym pomysłem może być choćby pozycja opisująca historię ulubionej marki gier danej osoby, czy też coś bardziej żartobliwego, jak książka z przepisami kucharskimi inspirowanymi serią Fallout (Fallout: The Vault Dweller’s Official Cookbook).
T-Shirt z motywem z gry (około 50 złotych)
Tania propozycja, której powodzenie zależy w dużej mierze od indywidualnych preferencji danej osoby. Jeśli widzimy, że nasz znajomy lub znajoma nosi tego typu koszulki, to czemu nie kupić by mu kolejnej? Zwłaszcza, jeśli wiemy, jakie motywy szczególnie przypadłyby mu/jej do gustu.
Funko Pop!, na przykład z serii Pokemon (około 50 złotych)
Powiedzmy sobie szczerze – figurki Funko Pop! opanowały świat. Część z nich jest brzydka i jak wszystkie figurki są kompletnie bezużyteczne… ale kto nie ma ich chociażby kilku? Naszą propozycją są figurki z serii Pokemon (na przykład Pikachu czy Charmander). Są miłe dla oka, niedrogie i spodobają się prawdopodobnie graczowi w każdej grupie wiekowej.
Nie trzeba jednak ograniczać się do Pokemonów. Jeśli znamy ulubioną grę/serię gier/postać danej osoby, to z pewnością podwójnie doceni ona figurkę maksymalnie dopasowaną do swoich preferencji. Można także wyjść poza figurki Funko i kupić na przykład figurki postaci z serii Wiedźmin marki Dark Horse, które są droższe, ale robią świetne wrażenie.
Okulary blokujące światło niebieskie (około 60 złotych)
Okulary blokujące światło niebieskie stały się w ostatnim czasie dość modne. Nie da się ukryć, że ciągłe wpatrywanie się godzinami w ekran monitora może mieć negatywny wpływ na wzrok.
Tego typu okulary nie są rozwiązaniem idealnym, które całkowicie ogranicza tego szkodliwe skutki, ale dzięki nim za niewielką cenę możemy zyskać chociaż odrobinę spokoju ducha w tym względzie.
Takie prezenty dla gracza nie są może szałowe i ekscytujące, ale z pewnością się przydadzą.
Obrazy na płótnie z motywem z gier (około 70 złotych)
Wielu graczy chciałoby przyozdobić swoje ściany, czy to w sypialni, czy w salonie lub biurze, motywami z gier, ale nie interesują ich plakaty. Dobrą alternatywą są obrazy na płótnie, które nie dość, że są relatywnie niedrogie, to jeszcze atrakcyjne wizualnie.
Dostępne są obrazy na płótnie z grafikami z bardzo wielu różnych gier, więc każdy powinien być w stanie znaleźć coś, co prawdopodobnie spodoba się osobie obdarowywanej.
Portfel z motywem z gier (70 złotych)
Wiadomo, że tego typu gadżety na licencji nie mają zwykle powalającej jakości, ale też nie powinny się za chwilę rozlecieć. Za to wyglądają świetnie.
Lampka nocna z ikonami Playstation (około 90 złotych)
Lampka nocna każdemu może się przydać, zwłaszcza, jeśli jest taka nietypowa. Zwłaszcza sprawdzi się w pokoju nastolatka, ale oczywiście nie tylko.
Sporą popularnością cieszą się ostatnio te podświetlane ikony z pada od Playstation, ale wybór lampek jest na tyle ogromny, że można znaleźć też wiele innych ciekawych opcji.
Monopoly – The Elder Scrolls: Skyrim (około 120 złotych)
Monopoly niszczy rodziny. To fakt. Nie da się nigdy rozgrywki ostatecznie doprowadzić do końca. Też fakt.
Jednak najważniejsze, że można się przy tej grze świetnie bawić. My wybraliśmy akurat wersję ze Skyrima, ale jest też do wyboru chociażby Assassin’s Creed czy Fallout.
Budzik w kształcie pada do Playstation (około 130 złotych)
Nie jest to tania cena za budzik, kiedy wszyscy mają taką funkcję za darmo w smartfonie. Mimo wszystko tu chodzi przede wszystkim o wygląd – taki pad-budzik niesamowicie prezentuje się na stoliku nocnym.
Można także poszukać tańszych alternatyw – budzików z motywami z gier jest znacznie więcej.
Mini Retro Arcade (około 150 złotych)
Automaty do gier zniknęły bezpowrotnie i obecnie pojawiają się głównie na branżowych konwentach i specjalnych wydarzeniach. Są oczywiście takie miejsca w Polsce, gdzie wciąż można je spotkać, ale są one raczej ciekawostkami, a nie widokiem powszechnym.
Za całkiem nieduże pieniądze można mieć swój własny, osobisty automat. Oczywiście znacznie, znacznie mniejszy niż oryginał… ale frajda wciąż jest spora.
PlayStation Classic (około 170 złotych)
20 klasycznych gier, w tym Metal Gear Solid, Final Fantasy VII i Grand Theft Auto. Ładnie wykonana i wierna oryginałowi replika oryginalnego Playstation (chociaż nie jest to oczywiście kopia 1:1 – Classic jest o około 45% mniejsze) z dwoma padami w zestawie. Czego chcieć więcej?
Nie da się ukryć, że w ostatnich latach panuje pewna moda na zminiaturyzowane, nowoczesne wersje starych konsol. Playstation Classic to pozycja niemal obowiązkowa dla każdego fana retro, a przy tym na tyle budżetowa, że spokojnie można ją komuś kupić na prezent.
Fajnym, chociaż sporo droższym pomysłem z tej samej bajki jest kosztujący około 400 złotych SNES Classic Mini, ale bardzo ciężko go już dostać. Ciekawym rozwiązaniem jest także SEGA Mega Drive Mini (około 340 złotych).
Abonament PlayStation Plus na 12 miesięcy (około 190 złotych)
Karty podarunkowe to absolutny świąteczny klasyk. Zwłaszcza, jeśli nie mamy innego pomysłu, a nie chcemy dać komuś czegoś, co mu się potencjalnie nie spodoba.
Niektórzy mogą uważać je za zbyt impersonalne, ale w praktyce na pewno niejeden posiadacz konsoli PlayStation by się z takiego rocznego abonamentu ucieszył. Alternatywnie można zakupić na przykład roczny abonament Nintendo Switch Online, Xbox Game Pass lub inny, w zależności od tego, jakiej platformy używa dana osoba.
Dysk zewnętrzny 1TB (około 200 złotych)
Gdzieś trzeba przechowywać te wszystkie swoje dane, a na dysku miejsca ciągle brak. Na szczęście obecnie dyski HDD są tanie jak barszcz i już za 200 złotych można kupić przyzwoity dysk 1TB.
Bardziej ambitni (i osoby z zasobniejszym portfelem) mogą porwać się na zakup dysku SSD. Zewnętrzny dysk SSD o pojemności 500GB można spokojnie zakupić za mniej niż 400 złotych, więc też nie ma ogromnej tragedii.
Dyski zewnętrze to nie tylko prezenty dla gracza czy maniaka technologii, ale też na przykład dla grafików, fotografów, YouTuberów… w zasadzie to każdego, kto ma tendencję do szybkiego zużywania przestrzeni dyskowej.
Jeśli nie macie pojęcia, który model wybrać, zapraszamy do naszych recenzji: testowaliśmy już między innymi zewnętrzne dyski SSD Transcend ESD230C oraz WD My Passport Go.
Assassin’s Creed: Valhalla (około 230 złotych)
Assassin’s Creed: Valhalla w naszej recenzji zebrało świetne oceny i sądzimy, że gra ta będzie świetnym prezentem zarówno dla zapalonych graczy, jak i tych bardziej “niedzielnych”, ze szczególnym wskazaniem na fanów tej marki.
Można nawet zaryzykować stwierdzenie, że Valhalla jest jedną z najlepszych, jeśli nie najlepszą grą z serii Assassin’s Creed. Osoba obdarowywana nie powinna więc być zawiedziona.
Cyberpunk 2077 (około 130 złotych)
Cyberpunk 2077 to była jedna z najbardziej oczekiwanych gier ostatnich lat. Nie spełniła oczekiwań wielu graczy, ale wciąż jest to solidny tytuł – i co najważniejsze, bardzo mocno staniał w ostatnich miesiącach. Na wyprzedażach można było dorwać go już za kilkadziesiąt złotych, a w cenie regularnej trafia się za około 130. Nie jest to gra warta premierowych 250 złotych, ale za obecną cenę to ciekawy prezent.
O Cyberpunku słyszał już chyba każdy Polak, a w każdym razie z pewnością każdy polski gracz. Jeśli często z kimś rozmawiamy, zapewne już wiemy, co dana osoba sądzi o tej marce i czy chciałaby w Cyberpunka zagrać, jeśli jeszcze tego nie zrobiła, co powinno ułatwić nam podjęcie decyzji zakupowej.
Nintendo Switch Pro Controller (około 250 złotych)
Znacie kogoś, kto ma Switcha, ale nie posiada na stanie tego pada? Na pewno by wam za niego podziękował.
Joy cony są świetne i ciężko im dużo zarzucić, ale czasami mimo wszystko przydałby się tradycyjny pad. Samemu ciężko wyłożyć ćwierć tysiąca na taki sprzęt, ale otrzymaniem go jako prezent (niemal) żaden użytkownik Switcha by nie pogardził.
Szachy Super Mario Bros (około 400 złotych)
Czy te szachy są zdecydowanie za drogie, żeby warto było je kupić? Tak.
Jeśli jednak ktoś odczuwa nadmiar gotówki, a jest przy tym zapalonym szachistą (lub zna takiego, który dodatkowo bardzo lubi serię Super Mario Bros) – nie ma lepszego prezentu.
Fotel biurowy bądź fotel gamingowy (około 500 złotych)
Skoro już siedzimy przed tym monitorem tyle godzin, to byłoby dobrze, jakby było nam wygodnie, prawda?
Jeśli chodzi o prezenty dla gracza, to fotele gamingowe w ostatnich latach zyskały ogromną popularność. Znaleźć i fotel za 600 złotych, i za 2000 złotych. Jaka jest między nimi główna różnica? W zasadzie żadna.
Jest to oczywiście pewna hiperbola, ponieważ pojawiają się pewne różnice w jakości wykonania. Jeśli więc chcemy kupić fotel gamingowy lub biurowy (są one często bardzo podobne, poza ewentualnie designem), warto zapoznać się z recenzjami tego typu sprzętu i dowiedzieć się, czy rzeczywiście jest on wart swojej ceny.
Apple AirPods II (około 600 złotych)
Robiliśmy swego ranking dousznych słuchawek bezprzewodowych i Apple AirdPods II (czyli wersja ze stycznia 2019) oczywiście się tam znalazły. Wiele osób jest alergicznych na markę Apple i da się to jak najbardziej zrozumieć, ale mimo wszystko trzeba im przyznać, że słuchawki zrobili całkiem niezłe.
To ciekawy prezent dla miłośnika technologii, który jeszcze nie zdążył zakupić sobie dobrej jakości dousznych słuchawek bezprzewodowych. W zasadzie jednak ucieszy się z nich niemal każdy. Ciekawą alternatywą są także nieco droższe AirPodsy Pro.
Nintendo Switch Lite (około 930 złotych)
Sporo hardkorowych graczy skrytykowało Switcha Lite, że po co to, na co, lepiej dołożyć więcej i mieć wersję zwykłą. Z jednej strony prawda, bo ma ona znacznie więcej do zaoferowania – przede wszystkim możliwość gry na telewizorze. Z drugiej – Switch Lite dla wielu będzie świetnym rozwiązaniem.
Jeśli ktoś jest fanem handheldów, a na telewizorze woli grać przy pomocy Playstation czy Xboxa (albo na PC-cie), to po co ma dopłacać setki złotych do pełnej wersji Switcha? Plus Switch Lite jest też świetnym pomysłem dla osób młodych albo “niedzielnych graczy”, który przy tym nie wyczyści do zera naszego konta bankowego.
Playstation 5 (około 1400 złotych)
Premiera PS5 miała miejsce już jakiś czas temu (konkretnie, w listopadzie 2020 roku). Z uwagi na przerwy w łańcuchu dostaw na początku bardzo trudno było dorwać swój egzemplarz, i teraz, trzy lata później, wciąż nie każdy chętny gracz miał okazję się w niego zaopatrzyć.
Aktualnie dostępność jest już znacznie lepsza, ba, pojawiają się atrakcyjne promocje i bundle, co opisywaliśmy już w naszym poradniku zakupowym na Black Friday. Jest to więc świetny pomysł na prezent dla gracza z kategorii tych większych, czy to dla kogoś, czy dla siebie.
Dron DJI Spark (około 1900 złotych)
Dobra opcja zarówno dla tych, którzy dopiero zaczynają zabawę z dronami, jak i tych, którzy mają z nimi już jakieś doświadczenie.
Przede wszystkim łatwo się go kontroluje, a do tego można to robić… gestami. Fajny, nowoczesny gadżet, jeśli chcemy trochę zaszaleć z prezentem. Jeśli ten dron nie spełnia z jakichś względów oczekiwań, zapraszamy do zajrzenia do naszego rankingu najlepszych dronów, w którym podajemy także wiele innych propozycji w różnych kategoriach cenowych.
Oculus Quest (około 2200 złotych)
Dopiero co pisaliśmy o najlepszych goglach VR, więc nie sposób nie dołączyć tutaj chociaż jednego z polecanych przez nas modeli.
Oculus Quest jest świetnym sposobem na początek swojej zabawy z VR, ale nie tylko dla maniaków technologii czy zapalonych graczy. Z uwagi na swoją mobilność i brak okablowania jest wyjątkowo przyjazny także dla osób, które wiele z gamingiem nie mają wspólnego.
Jeśli ktoś czekał z zakupem gogli VR na specjalną okazję, zbliżające się święta to dobry moment. Alternatywnie można pomyśleć o Oculusie Rift S – potężniejszym, ale mniej mobilnym sprzęcie.
Co odradzamy na prezenty dla gracza?
Raczej nie polecamy kupować drugiej osobie (sobie oczywiście jak najbardziej) jako prezenty dla gracza myszek gamingowych czy klawiatur. Ewentualnie w sytuacji, w której dokładnie wiemy, jaki model by się jej spodobał, bo na przykład sama nam o tym powiedziała. W przeciwnym wypadku narażamy się na bezsensowną stratę pieniędzy. Takie rzeczy po prostu lepiej kupować sobie samemu. Będą użytkowane bardzo często i warto, aby były idealnie dopasowane do potrzeb użytkownika.
WARTO PRZECZYTAĆ: