Kiedy twórcy Unity, czyli potężnego silnika wykorzystywanego przez niezliczoną ilość gier, planowali zmiany w strukturze płatności za swoją usługę, pewnie spodziewali się garści negatywnych reakcji. Jednak to, jak zareagowała branża, musiało przerosnąć ich oczekiwania, ponieważ po fali krytyki właśnie zdecydowali się zrobić w tył zwrot i przeprosić użytkowników.

Twórcy popularnego silnika obiecują zmiany

Po niespełna tygodniu od zapowiedzi kontrowersyjnych zmian na oficjalnym profilu Unity na X (byłym Twitterze) pojawiło się oświadczenie. Twórcy podkreślają, że głośno i wyraźnie usłyszeli, co społeczność ma im do przekazania:

Usłyszeliśmy Was. Przepraszamy za zamieszanie i niepokój związany z ogłoszoną we wtorek polityką dotyczącą Runtime Fee.

Słuchamy, rozmawiamy z członkami naszego zespołu, społecznością, klientami i partnerami i będziemy wprowadzać zmiany w zasadach. Podzielimy się zmianami za kilka dni. Dziękujemy za szczere i krytyczne opinie — Unity

Nie brzmi to, jakby Unity planowało całkowicie porzucić swoje nowe plany, a raczej, jakby chciało jedynie je zmodyfikować. Być może więc np. podniesie progi, po których spełnieniu użytkownik będzie kwalifikował się do nowych opłat. Pozostaje czekać na kolejne oświadczenie.

Unity spotkało się z ogromną falą krytyki

Podnoszenie cen za swoje usługi mało kiedy jest popularną decyzją — przekonał się o tym niedawno Reddit, który został owładnięty falą protestów i bojkotów po zwiększeniu stawek za korzystanie ze swojego API. Podobnie było w przypadku Unity, a więc silnika, z którego korzystają zarówno wielkie studia, jak i twórcy gier indie oraz hobbyści.

Decyzję Unity krytykowali nie tylko zwykli gracze, ale także wielu deweloperów. Sytuacja rozwinęła się do tego stopnia, że dwa biura firmy musiały zostać zamknięte, bowiem pojawiły się groźby śmierci. Jednak o co właściwie chodzi?

12 września ogłoszono, że od 1 stycznia 2024 roku Unity zacznie naliczać nową opłatę. Runtime Fee miało być pobierane za każdą kolejną instalację gry po przekroczeniu ustalonych progów, zależnych od posiadanej wersji programu. Dla darmowego wariantu i wykorzystywanego przez małych twórców Unity Plus miało to być 20 centów za każde kolejne pobranie, jeśli osiągnęło się już 200 000 dolarów zarobku i 200 000 pobrań gry w skali roku.

Wydawałoby się, że to niedużo, ale warto pamiętać, że niewielkie gry po pewnym czasie są często rozdawane za półdarmo albo nawet za darmo, np. w charytatywnych bundlach, co mogłoby wygenerować dla twórców ogromne koszty. Użytkowników i deweloperów rozzłościł dodatkowo fakt, że chociaż zmiany miały wejść w życie od nowego roku, dotyczyłyby także gier, które zostały stworzone i wydane przed tym terminem, a nie tylko nowych produkcji.

Co Wy o tym wszystkim sądzicie? Dajcie znać w komentarzach!

Źródło obrazka wyróżniającego: unity.com



Administrator

Redaktor naczelna TechPolska od 2019 roku. W przerwach między nabijaniem kolejnych setek godzin w Genshin Impact recenzuje każdy kawałek elektroniki, który wpadnie jej w ręce.

Udostępnij

WARTO PRZECZYTAĆ:

musk Premiera Robotaxi Tesli przełożona. Kiedy zobaczymy taksówkę bez kierowcy?
Być może powinniśmy przyzwyczaić się już do tego, że Elon Musk nie dotrzymuje swoich obietnic. Niestety, nie udało mu się i tym razem. Zaplanowana na
Czy można wymienić procesor w laptopie? Czy można wymienić procesor w laptopie? Sprawdzamy!
Jedną z wielkich zalet komputerów jest możliwość ich upgradowania. Za mało miejsca na dysku? Możesz posprzątać lub dokupić większy dysk. Za wolny komputer? Dorzuć więcej
Czy można trzymać laptop w bagażu rejestrowanym? Laptop w bagażu rejestrowanym – wszystko, co musisz wiedzieć
Laptop na pokładzie samolotu to bardzo przydatna sprawa: można wykorzystać czas podróży na pracę, nadrabianie seriali, a nawet gry. Nie ma żadnych przeciwwskazań. Czasami zdarzają

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *