Planując działalność w sieci, należy skrupulatnie oszacować koszty związane z hostingiem. Niestety wiele osób zakłada, że różnice pomiędzy ofertami poszczególnych usługodawców są na tyle niewielkie, że wystarczy wybrać najtańsze rozwiązanie. Jest to jednak podstawowy błąd. Część firm i właścicieli stron WWW nie bierze pod uwagę, że pozorna oszczędność może szybko wygenerować zawrotne koszty, choćby związane z zatrudnieniem specjalistów z branży IT. Jak uniknąć niepotrzebnych wydatków? Warto w kontekście wyboru hostingu przyjrzeć się pojęciu Total Cost of Ownership (TCO).
Rzeczywisty koszt taniego serwera
Total Cost of Ownership (TCO) odnosi się do całkowitych kosztów użytkowania. Jeśli decydujesz się na hosting, musisz wziąć pod uwagę przyszłe wydatki. Płatność związana z zamówieniem usługi nie zamyka sprawy. Trzeba się jeszcze zająć profesjonalną konfiguracją narzędzia i jego zarządzaniem. Wtedy zazwyczaj środki z konta zaczynają znikać jak przysłowiowa kamfora, ponieważ obsługa informatyczna nie jest tania i jej koszt szybko przewyższy początkową cenę serwera. Rozwiązaniem jest hosting WWW, który cechuje się kompleksowością i pozwala uniknąć niepotrzebnych wydatków w przyszłości.
Zakup taniego hostingu bywa kuszący. Niska cena wydaje się kompensować brak wielu funkcji i możliwości, do których właściciel witryny początkowo nie przywiązuje wagi. Jednak problemy zaczynają pojawiać się, gdy firma chce poważnie rywalizować na coraz bardziej kurczącym się rynku. Jednym z nich może być chociażby brak automatyzacji kluczowych procesów. Powoduje on, że należy samodzielnie wdrożyć zabezpieczenie DNSSEC dla każdej domeny, jak też zarządzać we własnym zakresie rekordami SPF, DKIM i DMARC, które okazują się niezastąpione w ochronie poczty elektronicznej. Dotkliwy może się okazać także brak dostępu do infrastruktury wysokiej dostępności HA (High Availability), która zapewnia ciągłość działania usługi hostingowej. W przypadku wyboru najtańszego rozwiązania musisz być przygotowany na zatrudnienie wykwalifikowanej kadry IT, co wygeneruje dodatkowe koszty.
Sprawy nie mają się lepiej, jeśli zdecydujesz się na zakup fizycznych serwerów. Tu również zaangażowanie informatyków okaże się niezbędne, żeby móc przeprowadzić odpowiednie wdrożenie sprzętu, profesjonalną obsługę, nie wspominając o okresowej aktualizacji infrastruktury. Ponadto energia elektryczna nie jest tania, a przecież fizyczna maszyna używa zasilaczy o dużej mocy i musi pracować całą dobę w celu zapewnienia nieprzerwanego działania poczty e-mail i witryny internetowej. Tym samym początkowe oszczędności mogą okazać się prawdziwą pułapką dla Twojego budżetu. Tego właśnie uczy nas Total Cost of Ownership (TCO).
Korzystaj z hostingu premium
Jeśli chcesz tanio korzystać z hostingu w dłuższej perspektywie, powinieneś zdecydować się na usługi z segmentu premium. Mimo że początkowa cena zakupu bywa wyższa niż przy zwykłych rozwiązań, to jednak minimalizują one całkowity koszt użytkowania (TCO), zapewniając liczne funkcjonalności niedostępne w ofercie „budżetowych” hostingów. Możesz korzystać wtedy z pakietu dodatków, które umożliwiają optymalizację kosztów IT i nie wymagają zatrudnienia webmastera do obsługi. Wśród nich można wymienić chociażby dostęp do sieci Content Delivery Network, zabezpieczenie 2FA dla poczty e-mail czy możliwość swobodnego wykonywania kopii zapasowych. Usługodawcy premium zapewniają także całodobową pomoc posprzedażową oraz gwarantują dostępność usług na poziomie co najmniej 99,9% czasu ich świadczenia. Wszystko to sprawia, że ograniczasz koszty, które musiałbyś ponieść w obszarze administracyjnym, teleinformatycznym oraz programistycznym.
WARTO PRZECZYTAĆ: